Mam astrę coupe z 2001 roku z silnikiem z22se , z którym są wieczne problemy, patrząc za innym silnikiem zauważyłem że z20net wygląda prawie identycznie , zatem pytanie - czy ktoś zmieniał z22se na z20net , jakie graty podchodzą z22se - chodzi mi o alternator, sprężarkę klimy. Najważniejsze pytanie to czy skrzynia z z22se pasuje do z20net oraz czy łapy silnika są takie same. Co do elektroniki to chyba najgorsza rzecz bo elektroniczna przepustnica, 2 sondy i kat,kontrola trakcji tempomat - czy da się spiąć kompa z vectry c do astry g i będzie wszystko działać ew z nowszego saaba z tym silnikiem. Za wszystkie sugestie dzięki

silnik jest praktycznie identyczny (bliżniaczy silnik o zmniejszonej pojemności i dodane turbo), osprzęt spokojnie zostawiasz z z22se, śrubka w śrubkę prawie to samo
Z rzeczy ktore nie pasują na zewnątrz silnika to pompa wody (trzeba uważać bo w z20net lubią ciec a do tanich nie należą).
Kompa w VC na pewno nie wrzucisz bo jest logowany do auta i się łączy z kilkoma urządzeniami z VC, także jedynie komp od z22se i jakaś świnka żeby to wystroić

Z pompą wody ciekawe, sprawdzałem w salonie opla i sama pompa po numerach jest ta sama w Z20NET jak i w Z22SE. Ale to jest do sprawdzenia jakbym już się decydował, cewka jest również ta sama w górnym deklu w z22se co w z20net ? Co do kompa trochę mnie zmartwiłeś ale cóż trzeba będzie spróbować oszukać tego niereformowalnego kompa z z22se, zastanawia mnie jak to jest w saabie areo , bo komp wygląda w z20net identycznie jak w z22se - jesteś pewnien że nie da się tego pożenić ?

a czemu z z22se rezygnujesz? turbo autko nie bedzie sprawiac tyle frajdy w czasie jazdy. nie lepiej po prostu podpiac emu?

To ma być prowokacja? Przecież każdy wolnossący silnik ma jedną wadę - niekończący się turbo lag

albo ja mam pecha albo z22se to taka poparana konstrukcja, najpierw zerwał się łąńcuch od napędu pompy wody, przez to przegrzalem silnik, pojeździł 10 tys i woda w oleju, po rozbraniu zapieczone pierscienie, padnięte panewki, zrobiłem to ale nadal mi się nie podoba to wszystko. Jak mam wymieniać słupek to już wolałbym turbo i nie 147 a 200 km , po za tym w turbo zmieniam doładowanie i mam 220 czy 240km

z turbo bedzie przegrzewal sie jeszcze bardziej, bo tam duzo wyzsze temperatury (potrzeban ebdzie wieksza chlodnica, dodatkowa chlodnica oleju, jakis turbo timer do wystudzenia czy dodatkowa pompka elektryczna.) . kolega w sabie turbo ma podobne problemy. wywalona uszczelka pod glowa, spalala sie woda, i wiecznie problemy, a to turbina kolejna siadla, a to sprezyne trzeba twardsza na wg. wiecznie cos. chcesz miec szybkie bezawaryjne autko to tylko na. turbo ma wysoki niuton przez co auto tylko traci trakcje na wyjsciu z zakretow. moze w takim razie moze lepiej 2,0 z gsi lub 2,4 ? 170 potrafia wycisnac z silniczka.
odnosnie pompy wody na lancuszku to ciesze sie ze ja wywalilem ten lancuch i pompe wody i zastapilem to ewp.zostal mi tylko naped rozrzadu i alternatora. ale ja wymienie lancuch rozrzadu po 70tys km. mysle ze wiecej ni 100 000 nie ma co z nim ryzykowac.

No to chyba te auta jakoś strasznie katowane. Tuning NA jest dużo droższy niż turbo, czy nawet uturbienie sporej części silników NA.

tuning jest drogi. i na pewno dojscie z moca taka samo jak przy soft turbo w NA bedzie duzo drozsze.ale warto.turbo to wyjscie na skroty.

Powiedz to chłopaką z Nissana, że ich turbo w GT-R to jak to napisałeś wyjście na skróty.

Ja powiem tylko tyle - chciałbym zobaczyć jak nadaje się do codziennej jazdy "po bułki" auto N/A z mocą >= 120KM/litra. Przy turbo nawet półtora raza tyle nie sprawia że auto ma charakterystykę czyniącą je ciężkim w codziennym użyciu...

Po pierwsze - Astra Coupe to nie Speedy, ważący 900 kg z workiem ziemniaków na pokładzie, więc na moment obrotowy wypinki zrobić raczej nie można.
Po drugie - bądźmy poważni. Z22SE, nawet z amerykańskimi patentami, to nie hondowska K-seria.

no do jazdy na codzień to nie ma szans mocne n/a bo będzie jak w polonezie co mam 152km z 1.6 i wolne obroty to 1200-1300, moment i moc gdzieś u samej góry , totalny brak dołu itp. Dlatego wolałbym do coupety ważącej ok 1300kg silnik turbo bo to bardziej rozwojowe oraz zapewni więcej zabawy niż najmocniejsze n/a, którego w dupowozie nie chcę wysoko kręcić - zresztą konstrukcja silnika średnio na to pozwoli

Nie lepiej sprzedać tą i kupić Oryginalną Turbo, są w dobrych pieniądzach za 18 koła stoi już troszkę porobiona srebrna coupeta Turbo z LPG, na blachach TOS na allegro, jak dla mnie na co dzień ideał

Niestety naprawa z22se okazała się bezowocna , coś jest w nim pęknięte niestety i całośc muszę wymienić. Dlatego jeśli to sprzedam to żadnego opla nie chcę już widzięć , za to teraz stojąc przed wymianą silnika zastanawiam się co dalej. I tak nie opłaca mi się tego sprzedawać z uszkodzonym silnikiem a wymiana bertony na inną to już nie ta bajka - wyleczyłem się z opli niestety...

Według mnie to nie wina samego Opla, a wada tego egzemplarza i tej wersji silnikowej, ludzie mający Ople z innymi silnikami nie narzekają na nie tak, jak na te z tym cholernym i felernym Z22SE

Święta prawda, zobacz! stare silniki opla c20ne,xe, let którego własnie posiadam tyle tysięcy i nadal latają bezproblemowo potem niestety oszczędności silnik i ( podzespoły) z drewna nie tylko w Oplu lecz w wielu innych markach.

A jak się ma sprawa trwałości Z20NET, Z20NEL w stosunku do Z22SE - bo jeśli to takie samo plastikowe gówno to szkoda się w to ubierać. Niestety pracuję w Karcherze i widzę że co kolejna "nowsza" linia czegoś to coraz większe gówno, tak samo jak z silnikami w samochodach itp.

no samo to ze masz glowice i blok alu to musi sie keidys sruba ukrecic w bloku nie ma cudow. ale tak patrzac na astre3 i kadeta gsi 2,0 150 konmi to to jest abrdzo przyjemny silniczek. ladnie ludzie moc krzesaja z tego.
http://www.racingforum.pl/index.php?showto...t=0&start=0

Widzę że najwięcej osób sie wypowiada którzy na oczy nie widzieli Z20NET.

Silnik ten nie posiada wielu wad Z22SE
z rozrządami nie ma problemów, bo zastosowano inne koła zębate i inny napinacz
nie ma EGRa
nie ma świec na stożku i głowice w nich nie pękają
cewki są pojedyncze i są bardzo żywotne
oleju nie pali w ogóle i świetnie znosi gaz
jego sterownik to saabowski Trionic przez co bardzo fajnie sie stroi/tuninguje i śmiesznymi nakładami można podnieśc seryjną moc 175km/265Nm w okolice 250-270km

jedynie pompa wody ta sama i lubi pocieknąć a bywa że przelata 220tyś km i sucha

Natomiast przy swapie problemem będzie zapewne elektronika sterująca, nie znam nikogo kto zeswapowałby Z20NET
Sam kiedyś podjąłem sie takiego swapa do Vectry B ale niestety silnik sie nie mieścił i magistrala wodna wychodziła w miejscu serwa hamulcowego
Kolejny problem to przeniesienie napędu.
W vectrze c jeździ to na dwumasie i skrzyni F40
Koło zamachowe nie podejdzie od z22se bo mocowane jest na 6 śrub a w Z20NET na 8
skrzynia F23 też raczej za wiele by nie zniosła a tym bardziej gdy podkręcisz NETa

Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to zapraszam na PW