Założyłem wczoraj u siebie gwint kw, dzisiaj podczas jazdy usłyszałem solidne tarcie z prawego tyłu podczas skrętu w lewo... Okazało się że z tyłu prawa strona jest ok centymetr niżej niż lewa. Sprezyny są wyregulowane na tą samą wysokość, jak je ustawiałem przed montażem to były na tej samej wysokości... Do tego podczas demontażu amortyzatora z prawej wystarczyło stanąć na zwrotnicy i amortyzator wyszedł, z lewej musiałem trochę się nasiłować. Co może być nie tak? Krzywy stabilizator?

A nie pękła tam przez przypadek sprężyna? Gwint nowy, sprężyny z takim samym oznaczeniem?

nie wiem jakie auto, zobacz poduszki w kielichach może spartniała i wpada amor

Używka, ale u osoby od której kupiłem było równo. Oznaczenia są te same, sprężyna nie pękła, przed założeniem sprawdzałem wysokość i ugięcie pod moim ciężarem i wszystko ok. Amortyzatory są osobno. Wcześniej bylo nivo więc obstawiam, że równało wóz bardziej. W niedziele muszę jechać w trasę ale niestety prawe koło trze przy mocniejszych łukach w lewo. Przy normalnej jeździe jest ok ale przy 100+ roll może być ciut większy
300C ze stopki

moze masz inny rozkład mas niż u poprzednika, słyszałeś kiedyś o corner balancing, masz gwint to go użyj ale bez wag to droga w ciemną strone

Poluzowac sruby na wahaczach i skrecic jeszcze raz w pozycji pracy

+1

Ustawienie crossów robi mega robotę, czasami przy gwincie ustawionym na tę samą wysokość (z kierowcą w środku) różnice wychodziły po 200kg.
Oczywiście do poprawnego ustawienia konieczne są regulowane końcówki stabilizatorów ale naprawdę warto.

Ze skręceniem wahaczy też trop. Odkręcałem oba od sprężyn bo nie szło podejść ze ściągaczem z Juli skręciłem "mniej więcej"

Ustawienie równo nacisków raczej nie da równej wysokości. Może przy 1 miejscowym bolidzie się da .

Różnica szpar z tyłu między stronami to 18mm. Z lewej jest 20,a z prawej 2mm na samych sprężynach to 170mm lewa 162 prawa strona. Gwint jest wykręcony na maxa. Nie wiem skąd taka gleba ale zdążyłem popytać i ponoc kw tak ma i trzeba czymś dystansować żeby zwiększyć zakres regulacji. Stabilizator wykluczam, odkręciłem łączniki i nic się nie zmieniło. Co do corner balancing to roznica musiałaby być znaczna bo po założeniu gwintu wrzuciłem 150kg do bagażnika żeby się upewnić czy mogę z psem i dzieciakami jechać i tył siadł raptem o kilka mm. Nie wiem na ile mogę wykręcić stopkę sprężyny ponad gwint? Ewentualnie myślę kupić te wkładki między sprężyny ale nie wiem jak to wpłynie na komfort. Teraz jest świetnie, progi da się przejechać jeszcze bez wybijania zębów, a wreszcie mi klocek nie pływa po drodze. Problem jest tylko ze zbyt niskim prawym tyłem

Zmierz odległość samego amortyzatora od mocowania do mocowania lewo prawo, jak auto stoi (potrzebny kanał). Możesz zrobić eksperyment, zamień sprężyny lewo prawo .

Zrobiłem, zamieniłem sprężyny i amortyzatory i dalej to samo ale już chyba wiem co jest grane. Przód też lekko krzywy, 6mm różnicy. Podniosłem prawy przod na równo i tył też dźwignął. Do tego samo tarcie nie wynika gleby a geometrii, lewe koło jest pochylone, prawe stoi prosto. Da się jeździć, nie czuje żeby coś znosiło ale prawe po wrzuceniu 200kg do bagażnika dalej lekko obciera o nadkole

Coś jest jednak nie tak. Zrobiłem 30km i znowu sklepało i wóz stoi krzywo. Było równo a teraz przód znów o 8mm niżej z prawej a tył 17mm. Myślę czy by w poniedziałek nie pojechać na SKP. Wyjdzie jak któraś sprężyna albo armor siada?

amor nie podnosi budy , sprezyne bedziesz widzial sam - ulamana, uklepana itp

Objerzałem dzisiaj samochód i zauważyłem, że sprężyny z przodu mają różne oznaczenie 2508 23G13 z prawej oraz 2508 13G13 z lewej ktoś ogarnia oznaczenia KW? Sprężyny wyglądają ok nie widzę pęknięć ale musialbym z mcpersona wygrzebać żeby sprawdzić czy nie są sklepane. Tylne jak wspominałem sprawdzałem na wysokość i sprężanie. Mialem kupić nówki BC albo D2 ale trafiły się używki za grosze i z problemami

Naciski w samochodzie działają podobnie jak w stole z 4 nogami. Wystarczy jedną wydłużyć o 5mm i automatycznie cały ciężar stoi tylko na 2 nogach po przekątnej. To samo w samochodzie, różnica sprężyn z przodu będzie miała wpływ na naciski i wysokości z tyłu.

i jest jeszcze jedna kwestia, tam jest stabilizator? nie prezyl przy skladaniu?

Racja, jeszcze jest stabilizator z przodu. Prawa strona z przodu miała dzwona w grudniu i łącznik, wahacz dolny oraz zwrotnica były wymieniane ale drążek też mógł oberwać