Jak w temacie. Czy na chwilę obecną lepiej jechać do Strykowa, dalej katowicką i do Krakowa; czy do katowickiej przez Janki? A może jednak lepiej starą sprawdzoną trasą przez Radom i Kielce?
W zeszłym roku był remont w Poroninie, więc może warto w Rabce odbić na Czarny dunajec i do Zakopca wjechać od strony Kościeliska?

Wyjeżdżam 29.12 w tamtą stronę i wyjazd planuję wcześnie rano żeby jak najwięcej trasy pokonać w umiarkowanym ruchu. Co radzicie? Wiele się zmieniło na drogach podobno, a ostatni raz do Krakowa jechałem równo rok temu więc liczę na pomoc. Dzięki

leć na Radom czyli cały czas 7ką na południe, później normalnie na Nowy targ i wjazd od Poronina

Obwodnica Kielc w przebudowie, ale da sie jechac. Ostatnio jak jechalem do Krk to za Jedrzejowem kladli nową nawierzchnie. Nie wiem jak to teraz tam wyglada

Ja na poczatku wrzesnia jechalem na dlugi weekend do Zakopca z Warszawy i lecialem przez Radom. "Tam" 4:30 (od Janek), "z powrotem" 4:15 z tankowaniem... 75 koni w klekocie i dziewczyna na pokladzie, wiec bez zadnych szalenstw.
Zakopianka byl idealna (caly czas 100-140) do momentu gdzie robi sie jeden pas (chyba ze 20 ostatnich kilometrow)-ale tego sie nie przeskoczy. Ale ja jechalem w srode wieczorem i w niedziele rano, wiec ruch byl maly.

W pazdzierniku bylem pod Krakowem z laweta. "Tam" jechalem A1 do Strykowa-Lodz-Czestochowa-Katowice i A4 do Krakowa i poza przejazdem przez Lodz caly czas lecialem spokojnie stowka i bylo bardzo sympatycznie.
Wracalem przez Radom i myslalem ze zwariuje...przez brak "praktycznej" mozliwosci wyprzedzania przez spory kawalek drogi.

Jesli jedziesz osobowka, to najszybciej bedzie przez Radom, chociaz sporo czasu sie traci jadac "po znakach" przez Krakow, bo wjezdzajac "krakowską" kieruja Cie do autostrady i objezdzasz Krakow nadkladajac ze 20km przynajmniej. Wracajac polecialem "na przestrzal" i z tankowaniem po drodze wyszlo szybciej niz obwodnica.
Jesli z laweta, to chyba bym lecial przez Czestochowe...dalej ale mniej meczaco.

Ja do krk jezdze co jakis czas w piatki wieczorem i zawsze lece przez radom i kielce - tragedii nie ma. Przy duzym natezeniu ruchu do krk max 4h nie przekraczajac 130km/h na trasach szybkiego ruchu. Jak bedziesz jechal o porze gdzie bezie maly ruch to spokojnie mozna czas wykrecic jak kolega wyzej. Krakow polecam przejechac " na wprost" poza godzinami szczytu. 15-20 min i jestes juz na zakopiance po drugiej stronie miasta.

W tej chwili Kraków - Zakopane bez żadnych remontów. Na wyświetlaczu drogowym będziesz miał podane dość dokładne czasy przejazdu obiema drogami

Wg mnie normalnie, Radom, Kielce-> Kraków.

W godzinach szczytu ( w Krakowie 6.30-10, 15-18) przejazd przez miasto odradzam.

Tragedii nie ma w tej chwili ponieważ nie ma w mieście dużych remontów (wylot na Zakopianke jest w remoncie jednak 5 min stania tylko).

Bardzo dzięki za odpowiedzi. Jak wrócę to napiszę co i jak i będzie wiadomo:)

po co jeździć A1 na Stryków jak 8ka od Janek do Piotrkowa od prawie miesiąca jest przejezdna (z jedną zwężką przed Adamowicami) i te 130km jedzie się w mniej niż godzinę?