Zainspirowany zasłyszaną opowieścią mam pytanie : czy można stracić dowód rejestracyjny samochodu zabytkowego, zarejestrowanego jako zabytek ("na żólto")? Powodem zatrzymania miała być głośność - auto ma przelotowy wydech. Jeśli to możliwe - to jaka jest droga odzyskania dowodu i jak wyglądają opłaty - jak za zwykły przegląd czy jak za wieczysty?

Oryginalnie ma przelotowy układ wydechowy??

Nie. Ale gdy był rejestrowany "na żółto" już miał.

pojazdy zabytkowe nie podlegają ograniczeniom głośności, emisji spalin, parametrom oświetlenia (Ford T nie ma np kierunkowskazów!)

jeśli dane auto przeszło przez opinię rzeczoznawcy to pan henio z drogówki moze naskoczyć. można za to na pewno zarwać mandat, np za zakłucanie ciszy

tak czy owak, bierz wszystkie papiery pojazdu i idź odebrać dowód w urzędu.

[



I owszem podlegają, muszą spełniać wszelkie normy z lat w których były produkowane .
Czyli dla pojazdu z 1900 roku wolna amerykanka , ale już np. lata 70te gorzej , normy spalin, głośności z lat 70tych muszą być spełnione, ale już 3 lusterek nie muszą posiadać . Mając podstawy że pojazd nie spełnia tych norm policjant może zatrzymać dowód i skierować na przegląd, z jednym zastrzeżeniem i trzeba się wykłócać z Heńkami z drogówki , nie musi taki pojazd spełniać aktualnych norm (czyli wyposażenie , głośność, oświetlenie itp, z tego co pamiętam nawet kwestia opon się pod to podciąga) .

Pojazd musi spełniac normy jakie dotyczyły go gdy był produkowany, nic więcej.