Cześć wszystkim, chciałem się Was poradzić odnośnie wydechu.
Postanowiłem trochę polepszyć brzmienie w mojej A4 B9 252KM, zamontowany został układ typu cat-back, przelot + aktywna końcowa sekcja, wykonany przez zbierające raczej dobre opinie firmę ze Śląska.
Efekt końcowy wydawał się zadowalający, końcówki ładnie spasowane, na zewnątrz brzmi bardzo dobrze.
Niestety problem pojawił się wewnątrz, na początku tak buczało na zamkniętych klapach że głowa bolała, natomiast na otwartych występowały wibracje w pewnym przedziale obrotów.
Dołożony został rezonator, taka jakby rurka w miejscu tłumika środkowego która trochę to wyciszyła, niestety dalej w pewnym przedziale obrotów 2500-300 trochę buczy i przenosi wibracje do kabiny, czuć takie jakby mrówki na tunelu i fotelach.
Trochę zostawili mnie z tym problemem, sugerując że jest to wina drgań przenoszonych od silnika - poduszki, złącze elastyczne (plecionka). Byłem z tym u mechanika, ponoć nie ma się do czego przyczepić.
Zastanawiam się jak z tego wybrnąć, może ta plecionka mimo że wygląda ok, została uszkodzona jakoś w środku i powinienem ją wymienić? Czy możliwe żeby ona powodowała takie efekty? Czy raczej jest to problem samego wydechu i jego konstrukcji?
Dzięki za wszelkie sugestie.

Buczy bo wydech wpada w rezonacje (Drone) Bolączka wszystkich tuningowych wydechów.

Wibracje idą raczej z niskich tonów jakie wydaje sam wydech no chyba że majstry tak pospawały że wydech jak pracuje to czegoś dotyka

Mam podobnie, wyciszyłem cały samochód, chuja to dało, raczej niedługo wracam do seryjnego wydechu, tylko dp zostawię.

Jaka średnica?

W tym silniku montuje się downpipe, usuwa środkowe tłumiki i zostawia fabryczne końcowe tłumiki, wtedy jest elegancko jak dobrze pospawane.

Ewentualnie same końcowe puszki robi omijając aktywnie przepustnicą i wtedy też nie ma buczenia żadnego.

Ja w swoim mam 3 tłumiki (duża środkowa pucha i 2 końcowe komorowo przelotowe), do tego 2 rezonatory. Wydech 3 cale przechodzący w 2x2,5 cala po rozejściu na 2 strony. Wydech jest wyjątkowo cichy, aż za cichy bo po otwarciu klap (pomija końcowa sekcję) nie ma w zasadzie różnicy w dźwięku (w środku zero zmiany dopiero za autem slychac). Pomimo tego jak bardzo cichy i kulturalny jest ten wydech to i tak buczy 2,5k do 3k rpm... bez rezonatorow buczalo od 2k do 3,5k wiec poprawa ale tak czy tak 120-140 jest meczące bo nie jest głośno, można rozmawiać w aucie ale ten dźwięk jest męczący. Zastanawiam się po raz kolejny czy to nie dolot w moim aucie slychac bo wywalone mam wygłiuszenie maski do tego wielki stożek pod maska

U mnie po otwarciu klap jest całkiem głośno, po zamknięciu jest niby spora różnica, przy 120-130 też da się nawet podróżować bez problemu.
Za to pod obciążeniem, czyli przyśpieszanie, jazda pod górę w zakresie 2.5 - 3-5k już nie jest taka fajna bo buczy i w dodatku przenosi wibracje do kabiny.
Chcę jeszcze podjechać na inny warsztat żeby się upewnić czy te wibracje nie idą gdzieś od silnika.
Jak nic nie wyjdzie to może spróbować z dołożeniem tłumika środkowego?

kirpek O ile dobrze pamiętam to 2.5 cala

Mis Podobną radę dostałem ostatnio on innego człowieka zajmującego się wydechami, niestety już po fakcie.
Proponował zmienić samą końcową sekcję na aktywną, wtedy co prawda nie byłoby aż tak głośno ale przynajmniej uniknąłbym problemów z buczeniem i w dodatku wyszłoby taniej.

Dorzucam jeszcze foto jak to u mnie wygląda

Wydech baq niech dorzuca srodkowy rezonator. Biora sporo kasy za wydechy wiec niech poprawiaja

Jestem ciekawy czemu tak gość Ci zrobił wydech jak masz ? Ja zawszę robię taką V jak na zdjęciu kolor fiolet wstawiam wydech przelotowy Przed v zaraz za środkowym daję Vbanda. Przypadek u kumpla był, że miał właśnie tak zmontowany jak twój i przy obrotach tam 4 tys rezystancja była i wydech został przerobiony na V i problem się rozwiązał

katy tam zostały czy wyleciały ?
Ja generalnie zacząłem zostawiać seryjny tłumik końcowy bo to żyć się nie da inaczej a te wszystkie tuningowe wydechy z watą w środku szybko pękają rozlatują się wata się dezintegruje.
Plus przepustnica co się otwiera albo na pilota albo elektrozaworem zaleźnie od boostu i to dopiero jest coś co i fajnie potrafi zagadać i da człowiekowi przejechać 100km żeby głowa nie pękła.

MisioLBN
Zgadza się
Ogólnie ta fotka była zrobiona za pierwszym razem jak odbierałem auto, wtedy na zamkniętych klapach buczało niemiłosiernie, na otwartych znowu miałem przenoszone wibracje do kabiny.
Wróciłem do nich i dołożyli mi "rezontator", taką jakby ślepą kiszkę jak na poniższym zdjęciu.

Jeśli chodzi o buczenie to poprawa była spora na tyle, że jest już to do zniesienia, dodatkowo powiedzieli że mogą go jeszcze większego wstawić to będzie jeszcze ciszej.
Niestety teraz zarówno na zamkniętych jak i otwartych klapach w przedziale 2 - 3,5k obrotów, czyli w zasadzie najbardziej użytecznych, mam w kabinie odczuwalne wibracje (fotele, tunel środkowy, deska rozdzielcza). Na wyższych obrotach jest ok.
Panowie stwierdzili że te drgania idą od silnika, najpewniej poduszki albo plecionka. Pojechałem z tym następnego dnia na serwis i nie znaleźli nic do czego się można przyczepić, poduszki ok, złącze elastyczne też wygląda w porządku. Stwierdzili że to idzie od niskich tonów jakie wydaje sam wydech.

Jedyne co mi jeszcze zostaje do sprawdzenia, to że po prostu ta plecionka jest uszkodzona jakoś w środku, a to raczej ciężko stwierdzić bez wymiany.
Auto niby ma już 130k przejechane ale z drugiej strony wcześniej wszystko było ok, chyba że przy wymianie coś się mogło uszkodzić albo zwyczajnie wydech skopany.

Ogólnie wydałem na tę zabawę jakieś 10k i jestem raczej średnio zadowolony

Jacoob92
Szczerze to nie wiem bo nie znam się na tym za bardzo, dlatego oddałem to w ręce fachowców
Widziałem, że w innych realizacjach chyba też tak robili i raczej nikt nie narzekał.

kontrolm
Tak, zostały. Początkowa sekcja jest fabryczna. Nie ma środkowego tłumika, końcowa sekcja z klapami otwieranymi z pilota.

Miałem wydech od MG: zmieniony DP, środkowy seryjny, zmieniony catback - zero drone.

pozostaje testowac pojemnosci rezonatorów i wycinac opowiednie zakresy, ewentualnie zaproponuj im zasugerowaną wyżej przeróbkę

Pewnie srodkowy jest mocno wyciszajacy. Ja nie ogarniam jak to dziala ale seryjne puszki nie maja w srodku zadnej magii a kurde dzialaja... Nic nie buczy i jest cisza. Te seryjne puszki sa czesto sporo lzejsze jak te customy i do tego cichsze

Pomijając to, że każdy milimetr, każda przegroda, każda odległość, pojemność, średnica, kąt, zwężenie są policzone żeby działać w określony sposób z tym silnikiem i tym układem wydechowym. Tłumik to bardzo skomplikowana maszyna, dużo bardziej skomplikowana niż większości ludzi się wydaje.

seryjne puszki mają w sobie rezonatory i równoległe i szeregowe i często helmotza. Odrazu powiem że wspawywałem helomtza do dronującego wydechu i zrobiłem sobie taki regulowany żeby się najlepiej wstrzelić. I ? A było pewnie te 3 dB ciszej, akustyka mówi że 3 dB to dwa razy ciszej i tak pewnie było ale to było nadal 5x za głośno a więc jak dla mnie szkoda fatygi.

Brak środkowego tłumika i zdecydowanie za mała ślepa kiszka.
Możesz napisać do Pawła ze Sporttiga, powinien mieć pod tą budę zwymiarowany rezonator z przednim tłumikiem o ile nie wyrzucił notatek.

Taa, a w praktyce to w samochodzie turbo jak zalozysz dwa DUZE tlumiki to zawsze jest super. Przetestowane 100x razy. Jak nie masz srodkowego to jest zawsze loteria.

Cześć
Kogo polecicie do zrobienia wydechu wysyłkowo? Niestety większość firm daleko ode mnie i to robi mały problem.

Co to dla Ciebie znaczy duże tlumiki? 4 cyl zawsze strasznie dronuje