Witam.

Pacjent to E36 z silnikiem M50B28 (po strokerze z wałem i tłokami od M52B28). Koło zamachowe, docisk sprzęgła M57D30 (od BMW 3.0d – popularna opcja), tarcza custom spiek 240mm. Pedał sprzęgła zachowuje się tak samo jak pedał hamulca zasadniczego na wyłączonym silniku bez działającego serwa. Najpierw pokonuje się luz na pedale, po czym pedał sprzęgła robi się bardzo twardy i nie można go wcisnąć do końca. Przy wyjętym wysprzęgliku pedał sprzęgła robi się tak samo twardy dopiero wówczas, kiedy ramie wysprzęglika wyjdzie do końca – w naszym przypadku po 2. wciśnięciu pedału sprzęgła do oporu, do podłogi. Założone nowe łożysko oporowe, nie mam pewności, czy podczas montażu skrzyni nie spadło czy coś innego, mimo, że skrzynie montowaliśmy w górę, więc trudno, aby łożysko się zsunęło. Macie jakieś pomysły? Jutro kupię nowy wysprzęglik - mój jest mocno podstarzały. Jeżeli to nie pomoże, zdejmę skrzynie.

Pozdrawiam.

docisk był nowy? wyjeliście blokade?rozumiem że całość jest podobnej wysokości do ori kompletu

właśnie tak jak kolega piszę wyżej czy docisk nie jest z samoregulacją

Docisk nie jest nowy, jest używany. Ma samoregulację, jednak nic z nią nie robiliśmy.

a może przewód ci puchnie i nie puszcza płyn przy obciążeniu .

Przyczynę już znalazłem. Moja customowa spiekowa tarcza jest grubsza od seryjnej z M57D30. Muszę zwiększyć o różnicę w grubościach obu tarcz odległość między płaszczyzną oporową tarczy sprzęgłowej a płaszczyzną docisku.

jak jest samoregulacja to by należało to cofnąć do punktu zero tylko nie jest to proste ponoć nie właściwy demontaż i jest pozamiatane...