Shoutbox 0 nowych PW 


4 Stron V   1 2 3 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Teren prywatny a kodeks drogowy
ju-by
post Wed, 27 Jan 2010 - 17:37
Post #1


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 11 June 2003
Skąd: Warszawa





Czy na terenie prywatnym (chodzi mi konkretnie o lotnisko w rękach prywatnych) mogą obowiązywać inne zasady ruchu drogowego niż na drogach publicznych? Czy właściciel takiego obiektu może stwierdzić, że "u niego" pierwszeństwo przejazdu ma samochód z lewej strony i na tej podstawie nie poczuwać się do winy za spowodowanie kolizji?

EDIT : Jeszcze jedno pytanie - jak wygląda sprawa obowiązywania OC na terenie prywatnym?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Wed, 27 Jan 2010 - 17:37
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
MikeB
post Wed, 27 Jan 2010 - 17:58
Post #2


Frequent User
Dołączył: Mon, 16 November 2009
Skąd: Lublin





Jeżeli masz przy wjeździe napisane "droga wewnętrzna" , to pod tym napisem jest wpisany jej zarządca. Kodeks drogowy nie ma zastosowania na takim terenie, a jedynie regulamin drogi wewnętrznej, który powinien być do wglądu u administratora. Chyba, że nie ma takiej adnotacji (wtedy obowiązują przepisy R.D.).

CYTAT(ju-by @ Wed, 27 Jan 2010 - 17:37) *
jak wygląda sprawa obowiązywania OC na terenie prywatnym?

Chodzi o ściągalność polisy czy o obowiązek ubezpieczenia?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Papajo
post Wed, 27 Jan 2010 - 17:59
Post #3


Frequent User
Dołączył: Wed, 21 September 2005
Skąd: znad Wisły





dawno temu w Ułężu na pewnym ogólnopolskim zlocie fanów pewnej marki doszło do kolizji (jedno auto dość mocno skasowane) - przyjechały pały i orzekły wine na podstawie ogólnych zasad ruchu drogowego obowiązujących na drogach publicznych.


--------------------
...crash tester...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MikeB
post Wed, 27 Jan 2010 - 18:03
Post #4


Frequent User
Dołączył: Mon, 16 November 2009
Skąd: Lublin







CYTAT(Papajo @ Wed, 27 Jan 2010 - 17:59) *
dawno temu w Ułężu na pewnym ogólnopolskim zlocie fanów pewnej marki doszło do kolizji (jedno auto dość mocno skasowane) - przyjechały pały i orzekły wine na podstawie ogólnych zasad ruchu drogowego obowiązujących na drogach publicznych.

Polecam http://www.hotelarze.pl/hot/drogi-wewnetrzne.php, a konkretnie fragment:

CYTAT
Jednakże jeżeli kierujący pojazdem na drodze wewnętrznej nie zachowa należytej ostrożności i zagrozi bezpieczeństwu innych osób, będzie podlegał odpowiedzialności z art. 98 kodeksu wykroczeń (może być ukarany mandatem)
.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
ju-by
post Wed, 27 Jan 2010 - 18:07
Post #5


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 11 June 2003
Skąd: Warszawa





MikeB : Ściągalność.

Ktoś musi zatwierdzić taki regulamin, czy wystarczy pismo podpisane przez właściciela obiektu, w którym na dobrą sprawę można zapisać co się chce?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
siewcu
post Wed, 27 Jan 2010 - 18:23
Post #6


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 04 December 2007
Skąd: Wrocław





Jeszcze takie pytanko w temacie - czy jeśli nie mam prawa jazdy, a organizator imprezy dopuści mnie do udziału w imprezie/treningu to czy grozi mi coś za to ? Zakładam, że nie spowoduję wypadku.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ju-by
post Wed, 27 Jan 2010 - 18:32
Post #7


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 11 June 2003
Skąd: Warszawa





Z tego, co sobie googlam wynika, że nic Ci za to nie grozi, chyba, że właściciel terenu (nie musi być tożsamy z organizarorem imprezy/treningu) uzna inaczej. Jedyne, co się jakiś czas temu zmieniło to odpowiedzialność za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu - teraz nawet na terenie prywatnym jest to zabronionione, w sensie grozi za to odpowiedzialność karna niezależnie od regulaminu obiektu. W innych przypadkach obowiązuje pełna dowolność, więc teoretycznie właściciel dajmy na to hotelowego podjazdu może wjechać w Twoje auto i Cię pozwać o odszkodowanie, bo w regulaminie zawarł zapis, iż winny kolizji jest zawsze samochód w kolorze czerwonym...

EDIT : W sumie nie mam pewności, czy np. pijany właściciel obiektu który uderzył w samochód kierowany przez kogoś trzeźwego nie odpowie tylko za jazdę pod wpływem (kodeks karny), ale już nie za spowodowanie kolizji, bo w regulaminie mógł wszak zapisać, że wina za zdarzenie zawsze leży po stronie osoby trzeźwej. Wiem, przesadzam pewnie, choć z drugiej strony...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bajcik
post Wed, 27 Jan 2010 - 21:09
Post #8


Super User
Dołączył: Sun, 12 February 2006
Skąd: centrum PL





Co? to teraz nawet po 2 piwkach nie moge jechać traktorem po polu ojca jeśli ten nie ma nic przeciwko?


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Feluke
post Wed, 27 Jan 2010 - 22:11
Post #9


Moderator
Dołączył: Sat, 03 January 2004
Skąd: Warszawa





CYTAT(bajcik @ Wed, 27 Jan 2010 - 21:09) *
Co? to teraz nawet po 2 piwkach nie moge jechać traktorem po polu ojca jeśli ten nie ma nic przeciwko?

Cos teraz pracowali nad zmiana prawa wlasnie zeby mozna bylo wlepiac mandaty za latanie bokiem po placach pod centrami i z zapowiedzi wynikalo ze policja moze sobie stanac na koncu prostej startowej w poznaniu i lapac tych co przekroczyli 90km/h bo takie uprawnienia miala by im dawac nowelizacja KD. Szczerze mowiac taka sytuacja byla by naprawde idealnym przykladem jacy debile wymyslaja polskie prawo. biggrin.gif
Jezeli weszla ta nowelizacja w takiej postaci jak o niej slyszalem to bez zapietych pasow i wlaczonych swiatel nie mozesz nawet wyjechac z wlasnego garazu na wlasnej posesji bo niebiescy moga ci wlepic mandat. Nie wiem natomiast czy to weszlo w zycie czy nie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rennen
post Thu, 28 Jan 2010 - 12:30
Post #10


I live here !
Dołączył: Mon, 14 October 2002
Skąd: Faaker See ;)





A czy nadal obowiązuje przepis, że bez nakazu od prokuratury lub mojego pozwolenia nie mogą wejść (lub wjechać) na moją posesje? Na mojej nieruchomości przy bramie, której nie używam stawała czasem drogówka z radarem. Myślałem sobie trudno, ale kiedyś mnie zatrzymali (kontrola rutynowa) i powiedziałem że są na moim terenie i nie życzę sobie tego, pojechali biggrin.gif i więcej nie widziałem tu żadnego patrolu. Więc bez przesady, że będą patrzeć czy na swoim podwórku jeżdżę w pasach..


--------------------
'93 e36 325i - kolejna próba :)
'94 e34 v8
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Marian Łódź
post Thu, 28 Jan 2010 - 18:56
Post #11


Rookie
Dołączył: Wed, 18 June 2008
Skąd: Łódź





Panowie widze ze jestescie niezle zorientowani w tym temacie wiec postanowilem tez zapytac.
Jeżeli na terenie prywatnym postawiony jest znak zakazu zatrzymywania (pod "grozba" odholowania wozu) to kto ten zakaz egzekwuje? Wydaje mi się że policja nie interweniuje w takich sprawach tluamczac sie ze to teren prywatny, ale moze ise myle ?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_M-Technic_*
post Thu, 28 Jan 2010 - 19:11
Post #12









Fajnie se pogadaliscie o tym prywatnym terenie a prawda jest taka ze moga wam wlepic mandat wszedzie chodzbys po domu jezdzil biggrin.gif

Kodeks drogowy:
Art. 1. 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
hz10
post Thu, 28 Jan 2010 - 21:00
Post #13


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 18 December 2006
Skąd: TST





dupa zbita , tydzień temu u mnie na posesji była kolizja dwóch klijentów, policja po przyjeździe umyła ręce tzn. sprawdzili trzeźwość i zrobili notatke , zainteresowanym poradzili zgłoszenie sprawy do sądu tongue.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ju-by
post Thu, 28 Jan 2010 - 21:07
Post #14


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 11 June 2003
Skąd: Warszawa





Czyli w polskim prawie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy na terenie prywatnym może obowiązywać "prywatny" kodeks o ruchu drogowym?
Czy ktoś z Was miał taką przygodę na terenie prywatnym i szedł z nią do sądu?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
hz10
post Thu, 28 Jan 2010 - 23:06
Post #15


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 18 December 2006
Skąd: TST





ja jestem wezwany jako świadek laugh.gif bo wszystko widziałem i pokrzywdzony mnie podał...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_M-Technic_*
post Thu, 28 Jan 2010 - 23:11
Post #16









Sprawe powinni zalatwicna miejscu ewentualnie skierowac do sadu
Niestety Policjant ma tyle przepisow do zapamietania ze poprostu nie sposob przez co troche sie boi czasem cos zrobic ale powinni zadzwonic na dyzurke i dyzurny podejmuje decyzje co robic mandat czy sad nie ma opcji mam to gdzies ze strony policji Art 231 kk sie klania czyli niedopelniene obowiazkow Na terenie prywatnym jesli znaki nie stanowia inaczej obowiazuja zasady ruchu drogowego ktore mozna egzekwowac
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bajcik
post Fri, 29 Jan 2010 - 01:07
Post #17


Super User
Dołączył: Sun, 12 February 2006
Skąd: centrum PL





jak na zawołanie artykuł który nawiązuje do tematu
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,7505771...To_mozliwe.html


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Fri, 29 Jan 2010 - 08:46
Post #18


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





A co w przypadku kiedy pijany wjezdzam sobie do garazu a akurat drogą przejezdzają polucjanci i widzą ze sie zataczam do auta? Mowa oczywiscie o wiejskich warunkach czyli ogrodzona posesja i auto 10m przed brama garazowa.
Z artykułu wynika ze moga mnie ukarac. Ale czy to nie jakis bezsens?
Chociaz osobiscie znam przypadek kiedy kumpel spał pod dyskoteka pijany w aucie na fotelu kierowcy, mial wlozone kluczyki do stacyjki i akurat była zadyma na polu to policjanci ladnie go obudzili (przyjechali oczywiscie z godzine po zadymie) i zabrali mu prawko za jazde po pijaku...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PioterW
post Fri, 29 Jan 2010 - 09:50
Post #19


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





Kodeks drogowy co do zasady nie obowiązuje na terenie prywatnym - tak wynika z jego pierwszego artykułu, natomiast jak najbardziej obowiązują już kodeksy wykroczeń, karny i cywilny.
Jeśli ktoś złamie zakazy ustanowione w KW i KK - odpowiada za wykroczenie lub przestępstwo. Jeśli natomiast swoim działaniem wyrządził komuś szkodę, to odpowiada także na podstawie przepisów KC - niezaleznie od tego, gdzie się to stało.
W społeczeństwie muszą obowiązywać jakieś powszechne zasady - dlatego, moim skromnym zdaniem jest tak, jak napisał MikeB - jeśli na terenie prywatnym zasady są odmienne od ogólnie przyjętych (w kodeksie drogowym), to każdy użytkownik takiej drogi, placu itp. musi być o tym poinformowany - jeśli natomiast nie jest, wówczas obowiązują zasady ogólne i nie sądzę, żeby właściciel mógł je dopasowywać do swoich potrzeb post factum.
Przyjęcie odmiennej zasady doprowadziło by do sytuacji, w której to właściciel obiektu decyduje o tym, kto popełnił czyn zabroniony lub kto ma odpowiadać za wyrządzoną szkodę - co oczywiście jest niedopuszczalne - zwłaszcza w sytuacji, gdyby sam brał udział w takim zdarzeniu.
Uważam, że jeśli ktoś swoim zachowaniem złamie przepisy kodeksu drogowego na terenie prywatnym, ale jednocześnie nie naruszy przepisów prawa wykroczeniowego, karnego i cywilnego, to nic mu zrobić nie można.

@Misior, to nie bezsens, bo nie wolno jeździć po pijaku i już - koniec kropka, a co do Twojego kolegi z dyskoteki - cóż - gościu mial pecha, bo policjantów było pewnie dwóch, a on sam jeden ... ja też bym pewnie uwierzył raczej policjantom ... ale IMO można by z tego wyjść obronną ręką, trzeba by tylko przekonać sąd, że się tam spało, a nie prowadziło auto.


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
SONIC
post Tue, 15 Mar 2011 - 18:13
Post #20


Forum Killer
Dołączył: Mon, 19 December 2005
Skąd: Płock





Troche podbije temat,- kumpel kupił spory teren ze stacja benzynowa -postanowilismy ze kupimy jakies moto do stuntu i w lato poupalamy no i teraz tak:po 1 czy policja moze sprawdzic czy mamy prawko na moto?(niby stacja 24h ale w koncu prywatny teren) no i czy moga wlepic mandat za jazde np. na gumie (wczoraj rozstawilismy pacholkii latalismy MR2 przejezdzali ,zatrzymali sie na jednym z wjazdów popatrzyli i pojechali)tylko czy zawsze beda odjezdzac?czy moga wpakowac mandat za stworzenie zagrozenia itd....


--------------------
BMW E64 645i
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Saturday, 03 May 2025 - 17:37