Przymierzam do zbudowania sobie mocnego RWD na 1/4. Dyfer to ciagle sprawa otwarta, wyboru nic nie ogranicza oprocz wytrzymalosci, otwartego nie biore pod uwage, auto musi samo dojechac na zawody i z nich wrocic. Opcje:
- zwykly dyfer otwarty ale zaspawany - tu do wyboru do koloru
- szpera plytkowa np. jak w BMW
- szpera helikalna
- dyfer z blokada tak jak z tylu w starszych audi
Pytanie jest ktore z tych rozwiazan pozwoli mi na najlepsze starty i zeby dalo sie tym jechac po ulicy, ja mysle o dyfrze z blokada mostu na stale ktora by byla rozlaczana np. po wrzuceniu drugiego/trzeciego biegu. Co o tym myslicie, a moze jakies inne opcje?

Z elektroszperą da się jeździć po drogach.

Pewnie sie da, duzo ludzi tak jezdzi i sobie chwali. A jak to sie ma do startow na 1/4?

A jak starty na 1/4-ą mają się do tematyki działu ,,Time Attack'', zwanego wcześniej ,,Jazda po zakrętach''?

r.

Faktycznie chyba jest w zlym dziale. Prosze zatem o przeniesienie do bardziej odpowiedniego. Dziekuje.