https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/m...ezienie/gm0xyg3

Tutaj nieco więcej info:
https://rallypl.com/tomasz-kuchar-skazany-p...-o-niewinnosci/

byłbym bardzo ostrożny z osądem Kuchara, nie znam szczegułów sprawy ale mysle ze każdy kto miał okazje prowadzić jakąś dziłalności wie jakie mamy reguilacje, wszystkie zawiłosci, sprzeczne przepisy, brak jasnych interpretacji itd.. zreszta na przykłądzie zmian w podatku od nieruchomości ktróe zostały wprowadzone w tym roku wszyscy sobie wyrywamy włosy z głowy żeby to zrozumieć i nie popełnić jakiegoś błędu, warto poczekać do wyroku prawomocnego.

Najpierw kuzaj teraz kuchar. Fajne mamy te panstwo. Sciaganie podatkow powinno odbywac sie blokowaniem konta po miesiacu, a nie skazywaniem wiezieniem po 10 latach. Chore

Klasyczna pralnia. Nie ma co żałować.

Zalowac mozna zawsze jak kogos wsadza sie do paki za jakies smieszne pieniadze.

Nie byłem tam ale z relacji znajomych bardzo chwalili obiekt. Oby to nie wpłynęło na jego funkcjonowanie. Im więcej takich miejsc tym lepiej dla rodzimego motorsportu.

ocho. dobieraja sie do Adama Kornackiego
https://wiadomosci.wp.pl/nieoficjalnie-nowe...31825036659200a

A do Ciebie Piwo dzwoni płokułatuła? Bo ja osobiscie mam wzgledny spokoj...

Kukiii a nie Mencen go na pewno uniewinni bo na pewno jest niewinny a jak jest winny to taka mała sprawa że powinien być niewinny.

Jeśli już to ułaskawi. Bo tylko takie prelogatywy ma prezydent Polski.

Co to te prelogatywy to nie wiem, ale o prerogatywach to słyszałem.

narobili tych loterii ale byli tak zachłanni na kase że jeszcze trzepali na vacie nosz geniusze zamiast zapłacić kilkanaście procent więcej podatku to woleli pokombinować..i przy kwotach kombinacji typu 50 tys zł to nikt by tego nie zauważył ale jak taki budda miał na loteriach 100 mln złotych to jak nie odprowadził vatu kilkanaście mln zł to sie do niego przywalili a pozniej juz poszła jak lawina...zachłanność, tak się nazywa.

Te sumy o ktorych piszesz sa nirealne. Oznaczaliby ze albo bylo 1mln chetnych na losy po 100zl kazdy albo np tysiac chetnych i kazdy wydal 100 tysiecy zlotych. W zadna z opcji nie wierze.
Jak koles znalazl tysiac chetnych kretynow na losy po 20zl to wszystko czyli moze 20tys zl od ktorych nie zaplacil podatku.

Rallyland to tylko jeden z pkt na drodze do ubicia dyscypliny, kolejne z uśmiechniętego ministerstwa:
https://sportowefakty.wp.pl/rajdy-samochodo...cze-sa-wsciekli

Kierowcy powinni rok dwa czy trzy zbojkotowac PZM. To tłumaczenie 'dzialacza' udowadnia, że tam nie ma z kim rozmawiac

Może i powinni, może to jedyna opcja żeby coś zadziałać, ale nic takiego nie nastąpi, a za rok będzie jeszcze większy płacz.

Nie wiem czy to prawda,

https://autoblog.spidersweb.pl/ustawa-prawo...wym-zmiany-2025

ale zakładam że Autor nie wyssał danych o aktualizacji projektu ustawy - tej słynnej co auto za drift mieli zabierać czy prawko itp. Jeśli to prawda, to faktycznie środowisko drifterów, jest silniejsze niż PZMotu... Oby choć to jedno, bo PZMot to już się ośmieszył dla mnie już lata temu, jak kierowca z licencją PZMot nie mógł oficjalnie startować nigdzie indziej niż na imprezach PZMotu. Na Classicauto się niektórzy ukrywali I w sumie jest stopniowo odsuwany przez amatorów bez skrzykiwania się i apeli - ile było imprez amatorskich ( to kopiujących przepisy z PZM - np OC i przegląd nie wiadomo po co) , a ile teraz z luźniejszymi - vide jak się przez te kilka lat pojawiły na amatorkach auta nie do wyobrażenia jeszcze kilka lat temu, a od dziesiątek lat po świecie jeżdżące bo uzasadnione logicznie w tym dla niskich kosztów eksploatacji (masa) , bo wcześniej nie mogłbyby bez OC i przeglądu).

Więc im mniej imprez PZMot tym więcej amatorskich - lukę coś musi wypełnić . To chyba dobrze dla amatorów generalnie ? a torowych to już w ogóle. Może też ktoś znajdzie w tej luce miejsce do zabaw na parkingach - typu Autotest czy to w wersji brytyjskiej czy amerykańskiej (jaj większy parking ) . To mega budżetowe a krawężniki i rowy nie istnieją. Te KJSy to niby budżetowe...do czasu pierwszego dzwona (raczej szybszego niż na TD o autotestach nie wspominając) .

A co do tego Rallyland jako środka do niszczenia amatorskiego motorsportu to trochę daleko sięgająca wyobraźnia delikatnie mówiąc, jak tam wspólnikiem był jakiś szemrany typ co potrafił splajtować na ochronie zdrowia? po co ten cały Kuchar się z takim typem wiązał

Edit - nie wiem co tam pzmot działa w dziedzinach endurance. Ale ostatnio widziałem zapowiedzi Amatorskiego endurance od Tracmasters. Czyli jeden czlowiek ogarnia szerzenie Motorsportu od seryjnych turystycznych MX5 po wytrzymałościowe wyścigi . Po co komu ten pzmot w ogóle ? Jakieś kółko wzajemnej adoracji ?

ale tak jest we wszystkich związkach. Kilka lat temu, Real Madryt i kilka innych wielkich klubów chciało założyć swoją ligę, to UEFA zagroziła wyrzuceniem ich ze związku.

W tym roku, najlepszy szachista, Magnus Carlsen, chciał zorganizować mistrzostwa świata w szachach 360 (to nawet nie są szachy takie, jakie znamy), to FIDE zagroziła, że jeśli ktokolwiek z szachistów weźmie w nich udział, to dostanie bana na zawody FIDE, a więc niech sobie wybije z głowy grę w Turnieju Kandydatów i innych lukratywnych turniejach.

Niedawno zdaje się MKOl zakazał używania słowo paraolimpiada.

Przykładów można mnożyć.

Związkom chodzi o to, żebyśmy nie mieli takiej sytuacji, jak jest w sportach walki, gdzie nowe federacje powstają jak grzyby po deszczu, każda ma swojego mistrza i każda sobie zarabia pieniądze, nie dzieląc się z "federacją - matką". FIFA strasznie pilnuje, żeby komuś nie wpadło do głowy zrobienie swojej federacji piłkarskiej, to i FIA pilnuje, żeby sobie nikt nie zrobił na własną rękę swoich mistrzostw świata, choć tu mamy już rywalizację Indycar - F1.

Ale to chyba oczywiste, że sportowiec zrzeszony w jakimś związku umową, jak przejdzie do innego lub zorganizuje swój własny, z automatu jest wykluczany. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji.