Witam,

Mam takie pytanie ... Otoz, jak wezmy dwa autka, ktore maja taki sam silnik, podobna wage (5 biegowe troche ciezsze), ale inne skrzynie - jedno autko 5 biegow, drugie autko 6 biegow, ktore teoretycznie bdzie szybsze na 400 m. i dlaczego?

Pzdr,

nie ma zasady ogólnej. Wszystko zależy od zestopniowania skrzyni, czy 6 bieg dodany jest dla lepszych osiągów czy dla ekonomiczniejszej jazdy.
W zasadzie w 6 biegowych skrzyniach poszczególne przełożenia powinny być krótsze niż w 5 biegowej, czyli powinno być lepiej na 400. Ale z doświadczeń kolegów w seicento itp. wstawienie skrzyni 6 biegowej pogarsza wynik na 400 bo to był askrzynia ekonomiczna. Fiat robił też 7 biegową skrzynie w punto a trudno nazwać ją sportową.

Z reguły 6 bieg jest specjalnie na autostrady

a mnie troche dziwi skrzynia 6 w mocnych dieslach Vaga...

wg mnie jak bylyby troche dluzsze poszczegolne biegi to byloby lepiej...
Co o tym myslicie...

zaznaczam ze jechalem niemodyfikowanym autem - przyspiesza pieknie ale trwa to bardzo krotko i silnik zaraz wchodzi w wiekszy zakres obrotow gdzie nie ma momentu...
W sumie nie tyle chodzi o 6 biegow ale o ich przelozenia...
a jeszcze inna sprawa jest dluga jednynka - np w moim aucie gdzie przypadkowo mam dlugie przelozenia strasznie meczy mnie to na starcie - poniewaz nie moge na dobrej przyczepnosci ruszyc np z 3000 RPM bo mi zdusi silnik a jak ruszam z 5 - 6000 to nie zdusi ale obroty kol na starcie sa tak duze ze nie ma sily - pale gume...

wszystko zalezy od mocy i przebiegu mocy i momentu oraz przelozen skrzyni. Duzo wariaji,duzo mozliwosci.

troszke informacji na ten temat:

[url:38cejy54]http://www.swiatek-tuning.com.pl/skrzynie.htm[/url:38cejy54]

a np. CTR ma 6 biegow i ma tak zesrtojna skrzynie zeby były lepsze osiagi

a co to są "lepsze osiągi" ? przyśpieszenie do 100 km/h ? przejazd 400m ? 5km po krętym torze pod górke?? czy do 50km wyścigu po autostradzie?

Zastanów sie co piszesz. Żeby mieć "dobrą skrzynie" musisz sobie odpowiedzieć DO CZEGO dobrą.

6 biegów pozwala utrzymywac silnik cały czas w korzystnym zakresie obrotowym i robi to lepiej niż 5 biegów. Ale wymusza częste zmiany biegów - czyli de facto rozłączenie napędu i chwilowe jazdy "bez mocy". Na krótką mete lepiej zmieniac rzadko.. ale na dłuższym dystansie strata wywołana zmianą biegu może być zniwelowana przez moc.. zwłaszcza jak silnik jest mało elestyczny i efektywnie ma tylko 2000 obr do wykorzystania.

Sprint do 100 km/h to w sumie tylko pierwsze 2 biegi. Czasem lepiej wydłużyć II niż zmieniac na III. To samo bywa w przypadku 400m.. tylko tam dochodzi więcej biegów

Lepsze osiągi w wypadku skrzyni to jest zawsze bilans 3 czynników:
- przebieg mocy i momentu
- przełożenia
- zastosowanie (dystans albo rodzaj obciązeń)

A w wyścigu na długim dystansie jeszcze ekonomia na biegu najwyższym.. tym na którym samochód pokona 98% trasy.

Kiedyś liczyłem z ciekawości wyścig Accord (150KM, fabryczny Vmax 211km/h) vs Integra (więcej konióf i fabryczny Vmax coś koło 235) na fabrycznie zadeklarowanych danych. Ówzględniając pojemności baku, spalanie w jeździe na maxa po drodze publicznej, z pedałem w podłodze i pokonany odcinek mozna tak dobrać dystans że Accord wygra taki wyścig o ile integra bedzie musiała zatankować i potrwa to tyle co na normalnym CPN.. wiec jak mówie. Wszystko zalezy od warunków - wstarczy np: ciasnpo ustawić próbe sportową i 24KM fiat 126p wygra z 280KM Evo. Juz sie tak zdarzało. Czy stąd wniosek że skrzynia 126p jest lepsza niż skrzynia w EVO ?

Wombat, ty to masz rozrywki

Amerykański STi traci do 100 km/h i na ćwiartkę z powodu skrzyni bo w obydwu przypadkach potrzebna jest zmiana zaraz przed zakończeniem dystansu. Także w tym wypadku i przy tych ćwiczeniach 6MT okazuje się gorsza. Ale jak już jedziesz po krętym torze to łatwiej ci dobrać właściwe przełożenia by wyjść dobrze z zakrętu. Swoją drogą w aucie jak ten STi z mnóstwem momentu obrotowego przy niskich RPM stosowanie krótkiej sześciobiegowej skrzyni nie jest tak istotne jak w autach typu ITR czy S2000, które ciągną dopiero gdzieś przy końcu obrotomierza.

Nie rozrywka, tylko był jakis podbny temat o wyższości świat na jajkiem czy coś i chciałem coś udowodnić.

Jescze o tym nie było: w "profesjonalnych" sportach skrzynie to zwykle sekwencja, czas zmiany biegów skraca sie, dzięki czemu można wykorzystać wyższość krótkiej skrzyni. Przecież R. Polak i X. Mielcarek dojeżdżają do 400m na ostatnim biegu - ale to, jak napisał Wombat, kwestia dopasowania skrzyni do potrzeb.

@Wombat: posadę stratega w stajni F1 masz murowaną

Proponuje obejrzec wykresy momentu silnikow ITR i S2000 przed pisaniem takich zdan.

Po co?
Nie wystarczy pojeździć?

S2000 i ITR dysponują takim samym jak nie nawet mocniejszym dołem jak porównywalne jednostki 1,8 czy 2.0 bez doładowania. To że są TypR i Vtec powoduje tyle że tam gdzie normalny silnik zdycha to one sie jescze całkiem efektywnie kręca.. moment nie zabija ale jest sporo obrotów do wykorzystania. Ale dołem jadą równie dobrze.
Takie zdanka wynikają ze sztampy że honda jedzie "górą". Zgadza sie. - ale nie "tylko górą". Po to jest vtec

Ech, takie zdanie wynika z tego czym się jeździ codziennie. Na prostej w ITR niestety umieram z nudy czekając kiedy wreszcie zacznie jechać. S2000 kręcona do 7K obrotów jedzie jak zwykłe niespecjalnie szybkie auto.
Pamiętaj, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia a to w czym siedzę ma większy moment od 2K niż maksymalny w S2000. To jest trochę inna bajka jak okazuje się, że możesz jeździć na szóstce przy 2K RPM i nadal lepiej ciągnie niż ITR powyżej 4K RPM.
Zgadzam się, że jeżdżąc normalnie jakimś kanciakiem to wszystkie te auta to rakiety ale jadąc na torze ITR wyraźnie mi brak większej ilości przełożeń by utrzymać obroty w okolicy gdzie VTEC się włącza jak wychodzę z zakrętu.

a jadąc dieslem to masz jeszcze więcej momentu.... itd.
Nie rozumiem o czym piszesz. Zaczynasz porównywac wysokorobrotowe jednostki wolnoossące z doładowanymi semiwyścigówkami tylko po to żeby udowodnic ż nie palnałes głupoty.
I dalej brniesz.

Równie dobrze można pisac że tam gdzie silnik Vtec jest kilerem z takich jednostek jak twoja Impreza albo inne uturbione zabawki to już można zbierac tłoki i kawałki głowicy po okolicznych terenach zielonych.
Ale ja nie chce o tym dyskutowac bo to do niczego nie prowadzi.
Twój moment na wale ma sie nijak do momentu na kołach bo po drodze jest skrzynia biegów.
I O TYM JEST TEN TOPIC

Zauważyłeś tytuł wątku i mój pierwszy post?

Jakie niby głupoty palnąłem i w co brnę? Zwyczajnie stwierdziłem, że auto o bardzo wysokim momencie obrotowym w całym zakresie nie potrzebuje aż tak krótkiej skrzyni biegów i aż tylu przełożeń jak auto typu wiertarka jak ITR czy S2000? Może się nie zgodzisz z tym?

Ale o co ci w sumie chodzi?
Mam wrażenie, że coś cię boli i szukasz zaczepki mimo, że jej w moich postach nie ma.

Ciekawe rzeczy opowiadasz. Nie sądzisz, że potrzebujesz więcej biegów jak twój zakres użytecznych obrotów ma rozpiętość 2K w porównaniu do tego gdzie masz ponad 4K?

>Nie sądzisz, że potrzebujesz więcej biegów jak
>twój zakres użytecznych obrotów ma rozpiętość
>2K

Powtorze, obejrzyj wykres momentu vtecow hondy, bo juz drugi raz piszesz eufemistycznie mowiac "nieprawde".

Widziałem te wykresy. Nawet mam konkretny tej ITR, którą czasem ujeżdżam. Nie wiem gdzie mówię nieprawdę twierdząc, że tym autom przydaje się sześć biegów. Nawet Honda sama wsadziła szóstkę do S2000 a koledzy jeżdżący S2000 po torze twierdzą, że brakuje im czasem siódemki.
Powiedz mi: jeździłeś tymi autami czy tylko studiowałeś wykresy?