Cześć,

Brat szukal taniego samochodu na dojazdy do pracy. Poleciłem Audi A4 B6 z silnikiem 1,6. Miało być tanio i bez problemów. Pojechaliśmy kupiliśmy wspólnie. Założył gaz jeździ do pracy. Niby super. Pojeździł ponad pół roku zaczął brać olej.
Na początku dolewał ale teraz zaczął kopcić z wydechu, a takim jezdzic nie chce.

Patrzyłem na silniki używki cena od 2 tys w góre.

Czy mogę wymienić same pierścienie, dać głowice do sprawdzenia/naprawy ?

Myślałem żeby przehonować blok, dać nowe pierścienie, uszczelki itd. poskładać i zapomnieć o temacie.

Samochód ma pojeździć do wiosny, może do lata.

Czy jest szansa, że to pomoże ?

Dzięki

1.6 lubi lyknac swoje... Kolega z kolei w alt dolewa 1l na 1000 zrob probe olejowa bedziesz wiecej wiedzial.

Sprężanie w miarę ok po 12-13 bar. Po wlaniu oleju dużo nie wzrasta. Problem taki że szybko brudzi świece i zaczyna przerywać.

Kolega robil taki remont kilka dni temu, pierscienie olejowe trzeba bylo wydlubywac... Zrobil jak napisałes czyli pierscienie + uszczelnienie, kazdy silnik z uzywki bedzie bral mniej lub wiecejztaka ich wada.

I jak wyszlo ?

Nie chce używki właśnie z takiego powodu jak piszesz. Brata na początku też nie brał nic. Pojeździł z 30 tys. i się zaczęło.

bo przy tych silnikach to rzadki olej i częste wymiany, a w dodatku najlepiej co wymianę płukankę engine flusha, żeby odetkać pierścienie olejowe.

Ale probowac to ratować plukanka/nafta itd. ? czy wymieniac i wtedy dbac ?

spróbuj, ale nie gwarantuję powodzenia, i niech z godzinę pochodzi na tej płukance. Chyba, że chcesz zrobić tak jak Łysy zrobił

Mój wujek też sobie kupił taki samochód jakiś rok temu i też zaczął brać olej.

Wymiana uszczelniaczy zaworowych nie pomogła, te co były na silniku były nowe i miękkie, tyle, że rozmiar większe - nie obejmowały trzonka tak dokładnie jak te na które były wymienione. Tak czy siak, wymiana uszczelniaczy nie zmniejszyła zużycia oleju i dymienia.
Dalej był pomiar ciśnienia sprężania - wyszło w normie, chyba właśnie po 13-14 bar. Próba olejowa nie zmieniła wyniku tego pomiaru.
Zmiana oleju na taki do diesli nic nie dała. Płukanka chyba nie była robiona, nie pamiętam. Świece nadal czarne.

Skończyło się na remoncie. Wymiana pierścieni, były zapieczone, pokryte nagarem, zwyczajnie nie dało się ich ruszyć. Do tego robiona głowica (delikatne splanowanie, wymiana prowadnic, chyba też popychaczy).

Za remont silnika, nowe sprzęgło, nowy alternator wyszło lekko ponad 4 tys. zł. Oleju już nie zużywa

Duzy przebieg, pewnie skrecony (jak mialo byc tanio) i rzadkie wymiany oleju i sa efekty, od lat powiela sie mity o niby wadzie fabrycznej 1.6

te silniki wszystkie miały wadę fabryczną z powodu cienkich pierścieni olejowych i małych dziurek w nich. Przecież to oczywiste. I to nie tylko ten ale chyba wszystkie wolnossaki 1.6-2.0 z tamtych lat.

Tani zakup znaczyl po co Ci samochod za 40 czy 50 tys skoro masz inne potrzeby. Kup wolnossaca beznzyne w cenie wyższej niż rynkowa będzie to pewny samochod .

Zauwazylem ze problemy maja zawsze ci ktorzy kupuja auta po taniosci, okazje, perelki itp

mam zarowno 1.6 MPI jak i 2.0TSI ani jeden ani drugi nie żłopie oleju ale byly to auta pewne z prawdziwym przebiegiem i odpowiednio serwisowane od poczatku z udokumentowana prawdziwa historia, 1.6 olej co 10tys, tsi olej co 7-8tys (TSI poki co spalil 100ml na ponad 4 tys km), znajomi maja Golfy i A3 z 1.6 z przebiegami po 400-500tys bez remontow i bez dolewek oleju, ale auta krajowe, pewne i serwisowane odpowiednio

Jakiej firmy pierścienie ?

KOLBENSCHMIDT

czy

MAHLE ORIGINAL

czy

GOETZE ENGINE

a może

HASTINGS PISTON RING

Zrobione.

Glowica po wymianie prowadnic uszczelniaczy itd

Nowe pierscienie Goetze, nowe panewki korbowodowe.

Efekt ? Zalewa olejem 1 cylinder. Do tego stopnia ze wali olejem z wydechu.

Co z tym mozna zrobic ? Zatulejowac?

A przyczyna poboru oleju została w ogóle ustalona? Tulei nikt nie zmierzył? Czy też rowków w tłokach?

Pierścień może pękł przy wkładaniu tłoków ,zalej tłoki po równo nafta i zobacz czy splywa na tym 1

Tuleje mialy slady honowania. Rowki ok.

Przyczyna byly zapieczone olejowe. Ciezko je bylo wyjac z tloka. Nie sprezynowaly w ogole.

Ślady honowania są mało znaczące. Za każdym razem trzeba sprawdzić tuleje średnicówką. Wg. mnie tak czy owak silnik do ponownej rozbiórki i tym razem dokładnego i zgodnego ze sztuką sprawdzenia. Tak z tyłka jeszcze jedynie można sprawdzić czy się nie obsunął któryś uszczelniacz zaworowy, bo takie akcje już też widziałem. No i to co napisał wyżej 16vg60.