Seat Ibiza Sport 1.8T napęd FWD

Jest to prawie to samo co Cupra tyle ze bez pakietu zderzaków, mniejszy hebel, brak pólskóry.

WYPOSAŻENIE

- 4x airbag
- ABS
- TCS
- Climatronik
- Komputer pokladowy
- El. i podgrzewane lusterk
- El. szyby


MODYFIKACJE:


Silnik: seria tj. głowica, dół



UKŁAD DOLOTOWY


- centralny cooler fmic.pl 450x300x76mm
- doloty 2,5" kwasiak wszystkie kolanka i łączniki wymienione na nowe
- nowe wężyki podciśnienia silikon
- wszystkie obejmy wymienione na nowe nierdzewne SGB
- większa przepływka 3"
- TIP 3"
- nowy seryjny DV
- uszczelka termiczna miedzy głowica a kolektorem

UKŁAD WYDECHOWY:


- downpipe 3"" dalej 2,75" prawie przez całe auto i na koncu 2,5" na jednym przelocie.
- turbo K04 + kolektor z S3
- nowa sonda lambda

UKŁAD PALIWOWY:

- szyna z S3 z 4 wtryskami 380
- regulator seria 3bar
- nowa mocniejsza pompa DW250


UKŁAD NAPĘDOWY:


- skrzynia 5 biegów
- nowe mocniejsze sprzęgło VR6 + jednomas z G60


UKŁAD HAMULCOWY - ZAWIESZENIE

- Zaciski i większe tarcze 288mm z nowszego modelu
- Gwintowane zawieszenie Weitec z regulacja twardości tył/przód


ELEKTRONIKA

- Seryjne ECU
- zegary Auto Gauge SM PEAK : Boost , EGT
- dodatkowe seryjne zegarki Temp. oleju i ładowanie


STROJENIE:

- Program zrobiony przez poprzednika w MRmotors

Jakiś tam wykres był też.





Moze od poczatku trochę...

Auto kupione jakiś rok temu od użytkownika forum. Od tego czasu reanimowane powoli i doprowadzone do stanu w jakim powinno się znajdować.

Po ukazaniu się ogłoszenia i przeczytaniu wątku o aucie stwierdziłem czemu nie. Po lekturze forum wydawała się to ciekawa opcja a po opisach auto wydawało się doinwestowane i w miarę zadbane.


Nadejjjszllla chwila oględzin i jakie to zaskoczenie, kiedy to auto opisywane tak na forum okazało się wielkim drut modem. Pod maska brakowało jak by to powiedzieli starsi baby z dziadem. Wydech dokonywał już żywota. Auto podczas przejazdu próbnego przeładowywało maksymalnie jak mogło. N75 był odpięty wiec ładowało opór ile mogło.


Przejechałem się od świateł do świateł i stwierdziłem, że jak już jestem to wezmę a z czasem się doprowadzi wszystko do porządku. Jako w sumie laik nie potrafiący porządnie zweryfikować stanu zakupiłem "parcha"


Pod maska panował chaos, wszędzie trytki, wiszące kostki, nie pousuwane do końca N249, N81, SAI , EVAP... Jakieś wiszące rurki prowadzące do nikąd, wszędzie pełno oleju i co tylko jeszcze można sobie wymarzyć.

Łączniki silikonowe chyba wszelakiej maści, opaski każda z innej parafii.

Kilka fotek jak to się prezentowało...






Chciałem zobaczyć jak wygląda dolot i wyczyścić przepustnice i taką oto niespodziewajke znalazłem... Czemu miało służyć pojęcia nie mam





Dolot pozostawiał także wiele do życzenia. W środku były takie gluty iż cudem jest, ze coś się nie urwało i nie poleciało w turbo i silnik.






IC było krzywo zamontowane i w dodatku prawie całe zasłonięte przez zderzak. Dolot poskładany chyba z miliona części i przeróżnych kolanek. Auto gotowało się niesamowicie, aż cud ze wyszedł na tym taki wykres.






Profi dolne mocowanie IC-ka.





Przerobiony pocięty zaklepany pospawany, strasznie wąskie DP








Ogólnie auto chyba składane metodą co pod rękę wpadło było użyte.

Wiec trzeba było się za to zabrać i odgruzować dziada...

Rozpoczęła się zatem operacja Drut Mode Out

Trochę złomu wywaliliśmy i zrobiliśmy na nowo jak być powinno





CDN....

Czekamy na fotki jak wygląda to teraz bo z tego co mi wiadomo zabiegi "odrutowujące" auto już jakiś czas temu zostały rozpoczęte ...

no to narzekanie było teraz czekamy na te profi mody

Profi nie profi ale jest na pewno duużo lepiej niż było...

Nie jest to narzekanie, bo widziałem co brałem...
Chciałem tylko pokazać jak to czasem bywa i jak te forumowe projekty mogą na prawdę wyglądać, że jednak nie wszystkie są takie "idealne" i profi jak się nie raz czyta

Oczywiście nie chce tu nikogo urazić, robić po złości czy wywoływać jakieś wojny.

Jeszcze kilka problemów zostało do ogarnięcia wiec liczę na pomoc bardziej doświadczonych.

Niestety tak bywa i masz generalnie rację.
Ale pokazuj coś tam zrobił? :-)

Często śmieszą mnie takie sytuacje. Jedziesz oglądać auto i sam mówisz, ze widziałeś co bierzesz - kupujesz i chcesz doprowadzić do stanu, który jest dla Ciebie akceptowalny. Z Kamilem pewnie się dogadałeś, z uśmiechem się rozstaliście, a wracasz na forum i totalny pojazd "patrzcie jakie padaczki sprzedają forumowicze". Kurde, gościu.. to trzeba było nie kupować

Auto kupiłem w styczniu czy w lutym już nie pamiętam... gdybym chciał kogoś jechać to zrobiłbym to wtedy.

Po prostu napisałem i pokazałem w jakim stanie było auto i co poprawiłem, bo na prawdę nie było to zrobione za ciekawie i zgodnie z jakimikolwiek zasadami. Gdyby to auto zostało opisane i pokazane na forum w faktycznym stanie to dopiero wszyscy zrobiliby POJADZ jak to określasz

Przecież nie rzygam tu Kamilowi co mi wcisnął, ze to padaka, że mnie oszukał itp. Nieee... wszystko co chciałem wiedzieć zostało mi przedstawione, stan faktyczny zgadzał się w 97% tym co opisywał. Dogadaliśmy cenę i pojechałem do domu.Myślałem po prostu iż będzie to zrobione troskę lepiej niż było. Wyszło trochę inaczej i bardziej skomplikowanie niż miało być trudno.

Podziękowania należą się m.in. koledze GREGOR10 za czas i nerwy poświęcone w dojściu do ładu i składu w tym dlaczego auto nie chciało wogole jechać na doładowaniu i ogólnie za cała wszechstronną pomoc i nieoceniona wiedzę. Cała operacja żeby było śmiesznie wykonana było on-line lub fon-line Prawie wszystkie rzeczy robiłem pierwszy raz wiec troszkę czasu nam to zajęło.


Właśnie szukam zdjęć z pracy nad odgruzowanie ale chyba zostały na karcie w aparacie wiec będą po weekendzie.

Jakiś hiper super zmian nie poczyniłem doprowadziłem tylko wszystko do stanu w jakim powinno się znajdować


Ogólnie to IC został wycentrowany i opuszczony na maxa ile się dało zostały dorobione nowe mocowania, chłodnica cofnięta jeszcze bardziej... Klima oczywiście została.

Całe orurowanie zostało zmienione z 2 na 2,5" poskładane na nowych silikonach i złączkach SGB. Spawy wykonane troszkę bardziej precyzyjnie bez takich przetopów. Poprzednie rury nie były chyba nawet obrobione po docinaniu. Bo gdzieniegdzie sterczały normalnie zadziory po cięciu.

Cała wiązka, została uporządkowana i na nowo opleciona. Wszystkie luźne kostki zostały usunięte. Pozostałości węzy i przewodów dyndające tu i ówdzie usunięte. Dodatkowo trochę rzeczy zostało ukrytych lub przeniesionych aby nie było takiej plątaniny kabli i węży.

Pokrywa i kolektor pomalowany proszkowo.




Wszelakiej maści silikony, łączniki, wężyki podciśnienia i opaski wymienione na nowe.

Cały wydech zrobiony na nowo 3"Dp owinięte bandażem dalej 2,75 i tuz przy końcu 2,5" na jednym tłumiku przelotowym. Wymienione uszczelki turbo i kolektora.






Zrobiony nowy TIP 3".

Wszystkie przewody wodne, olejowe, paliwowe idp. wrzucone w oplot żeby jakoś jednolicie to wyglądało, wszystkie możliwe śrubki wymienione na nowe nierdzewne tak samo wszelkie opaski nowe.





Szału nie ma dupy nie urywa ale przynajmniej teraz jestem pewny , ze nigdzie nie dmucha nie prycha nie kicha, wszystko jest szczelne i zrobione jak trzeba.

Po tych zabiegach auto naprawdę odżyło i zaczeło jechać jak na te kreski przystało, bo wcześniej był dramat. Wszystko się gotowało. Po chwilowym butowaniu i otwarciu maski rury IC przy kolektorze dolotowym jak i sam kolektor normalnie parzyły. Teraz wszystko jest zimne.

Dodatkowo zrobionych jest kilka zmian wizualnych jak odmalowane felgi, lampy zmienione na ciemna, żółte halogeny, wnętrze doprowadzone do porządku ale to pewnie już nie na to forum

Kilka fotek jakie mam teraz na kompie...





No to teraz ja czekam na słowa krytyki

Ja przyznam "orzel12" racje. Sam kiedys podchodzilem do wszystkiego na tym forum entuzjastycznie, ladne wykresy, osiagi, wszystko latwo i przyjemnie. A rzeczywistosc okazala sie taka, ze trzeba bardzo duzo czasu (wlasnego) i pieniedzy,zeby auto bylo zrobione porzadnie. Moze to otworzy oczy wszystkim "napalonym" ,ze do tego,zeby auto mialo osiagi i bylo niezawodne trzeba jednak troche zachodu.

Teraz ta ibiza wygląda i obyło się bez naszej ingerencji . Powodzenia w dalszych modach .

Dzięki Kamil, sami widzieliście jak to wyglądało wtedy.

Widziałem, że macie tam "trochę grubsze" roboty niż zabawa w układanie kabelków i jakieś pierdoły wiec już nie zawracałem głowy

Widze kawał dobrej roboty odwaliłeś, komora nie do poznania... Gratuluje samozaparcia i doprowadzenia auta do stanu używalności.

Teraz przydałoby się gdzie na hamownie podjechać i zweryfikować wykres po takim spa

p.s. ten kawałek czegoś w przepustnicy to już wogóle mexyk

No tez mnie to zaskoczyło jak to zobaczyłem... Był to kawałek węza silikonowego, ale po co tam w włożony nie wiem chociaż mam swoją teorie...

Po wyczyszczeniu przepustnicy nie mam wolnych obr tzn mam ale na poziomie 1200obr ,wiec może było to tam wpakowane aby ograniczyć przepływ powietrza i obniżenie właśnie wolnych... Zawsze to taniej niż wymiana przepustnicy To takie tylko moje domysły po tym jak właśnie po wywaleniu tego ustrojstwa i wyczyszczeniu przepustnicy brak wolnych.


W aucie prawdopodobnie pada tez już pompa. Po całej akcji odświeżenia auta podłączyłem kilka dni temu manometr i pokazał pod obciążeniem max 3,4bara co przy doładowaniu 1-1,2bara jest chyba lekko mało ??

Miałem wkładać boscha 044 ale po konsultacjach okazało się, ze będzie za wielki do tego co mam wiec wybrałem coś mniejszego.

Właśnie wydarłem "doręczycielowi" z rąk




Wczoraj akurat wyciągałem kosz z baku i ta pompa w porównaniu do seryjnej jest sporo mniejsza.

Musze teraz wykombinować jak to umieścić w seryjnym koszu żeby nie było problemu, ze poniżej 1/4 baku brakuje paliwa....

Morze ktoś ma jakąś podpowiedz jak się za to porządnie zabrać ??

Pompa siedzi już w seryjnym koszu, mam nadzieje ze poskładałem to jak trzeba i będzie działało...

Pompa była o wiele mniejsza niz oryginał wiec musiałem jakoś ja wpasować do koszyka, żeby sie trzymała i było to w miarę szczelnie zamknięte.

Do czasu wykonania tulejki redukcyjnej z alu lub nierdzewki użyłem kawałka rury z poliuretanu bo akurat miałem w garazu. Wyciachałem z tego ładna redukcje i jak na razie daje rade.

Kilka fotek z operacji




Wiem, ze aby działało to jak seryjna pompa i nie świrowało przy mniejszej ilości paliwa musi być szczelne... U mnie od góry jest ale od dołu jak widać na zdjęciu nr 4 jest niewielka szpara miedzy ssakiem pompy i obudową. Inaczej nie dało rady tego zrobić niestety. Czy to będzie miało jakiś negatywny wpływ na działanie ??

Pytanie nr dwa do czego służy ten płaski plastikowy kanalik w osłonie z siateczki foto nr 5 ?? Zaczyna się to na zewnatrz siateczki i idzie kanalikiem do środka kosza...

Nie znam dokładnej zasady działania takiego zestawu wiec jeśli ktoś może, to proszę o wyjaśnienie i obadanie sprawy czy będzie to chodzić jak należy.


W każdym bądź razie na chwile obecną ilość paliwa dostarczanego znacznie się poprawiła... Przy 1,1bara z turbo na listwie mam 4,1bara benzin takze o prawie 1bar więcej niż na starej pompie...

Teraz pewnie zaczęło jechać na nowej pompie , czy nie czujesz ?

Powiem szczerze, ze na starej tez jechało w porównaniu z tym co było przed ogarnięciem silnika... Także pewnie nie ma zbyt wielkiej różnicy... chyba

W sumie to nie miałem okazji jeszcze porządnie depnąć tak do końca.... test pompy trał chwile i musiałem do domu uciekać.

Ciekawe co teraz będzie ze wskazaniami lambd bo było 0 jak pamiętasz... Na którym kanale mogę to sprawdzić w czasie jazdy ??

Musze tez załatwić nowe kolanko od odmy co wychodzi z pokrywy zaworów bo stare mi się rozsypało ze zmęczenia i jest mega dziura...

odma ogarnij i wtedy zloguj 033 w czasie jazdy. na pewno jedzie fajnie teraz.

Jestem pod wrażeniem zaangażowania nowego
Porządek pod maską cenię ponad wszystko

Dzieki dzięki ja tez lubię porządeczek...

Popiołem VAG-a i sprawdzilem tak na lajcie bez pałowania czy lambda chodzi... Niestety doopa, nie wiem co jest grane.... przed zrobieniem nowego DP wszystko było OK.

Czy możliwe jest żeby wspawana tulejka a właściwie nakrętką była zbyt gruba i przez to lambda nie pokazuje nic ?? Czy raczej powinny pojawić się jakieś wartości ??

Ogromna poprawa
Ja jeszcze w trakcie własnej

Widze, ze ty u siebie to grubo pojechałeś z nową wiązką

U mnie zagościł kolejny element..

Zakupiłem od Apsika uszczelkę termoizolacyjną pod kolektor ssący... W sumie już długo leżała wiec wczoraj ja założyłem.

Jako ze po krótkim postoju prawie nie można było dotknąć ssącego postanowiłem spróbować z taką uszczelką.





Przy okazji pożyczyłem pirometr i sprawdzilem czy w ogóle to działa.

"Experyment" przeprowadziłem następująco

Przejazd odcinka ok 10km prędkość ok 120km/h podjazd pod garaż postój ok 15min z zamkniętą maską i pomiar.

Odcinki przejazdu były takie same przed i po założeniu.


Temperatura pokrywy była taka sama w obu przypadkach




Przed założeniem uszczelki...




Po założeniu




Nie wiem czy to dużo daje czy mało ale widać różnica jest...