Szukam rodzinnego auta do sprawnego podróżowania w konfiguracji 2+2 z uwzględnieniem wożenia wózka przez przynajmniej dwa lata stąd póki co celuję w duże kombi albo minivana.
Warunek konieczny to automat ale na pewno nie cvt. Budżet to 40-50 tys. zł plus pakiet startowy.
Brałem pod uwagę:
1. Ford Smax - dużo miejsca, prowadzi się to jako tako, problematyczny powershift i trochę oklepana buda studzi moje emocje. Ceny też takie trochę z dupy ostatnimi czasy (mam na myśli przede wszystkim taką sobie jakość wnętrza, ale Ok, da się przeżyć byle to jakoś się prowadziło),

2. Chrysler Town and Country - mega fajna fura, prosty automat, prosty motor v6, łatwo gazowalny, w środku mega dużo miejsca, co do prowadzenia się nie wypowiem bo nie jechałem ale domyślam się, że to raczej pływający ponton a nie połykacz ciasnych zakrętów. Do tego zawsze mam przed oczami crash testy tego modelu i gdzieś z tyłu głowy ten obraz siedzi,

3. Skoda Superb - mimo wielu zalet, w chwili obecnej uważam obecne ceny za grubo przesadzone bo jakość jest jaka jest choć auto tanie w serwisie i rozłożone na wszelkie sposoby - mało tu tajemnic. W tym budżecie to raczej tylko 2fl…,

4. I tutaj mój ostatni pomysł…a może by tak Mercedes w212 (kombi) przedlift? Bagażnik prawie 700 litrów, a jednak da się tym komfortowo, cicho i wygodnie przemieszczać, a wygląd nie zdradza wieku tego auta. Silnik v6 benzyna lub diesel. Podobno skrzynia w tym modelu mulasta ale auto ma być kompromisem pomiędzy chęcią czerpania przyjemności z dynamicznej jazdy ale tez ciszy i spokoju no i wygody. Domyślam się, że pakiet startowy w odniesieniu do aut wymienionych powyżej można pomnożyć x2 ale jestem gotów wydać więcej, mieć spokój ale za to coś ciekawszego…

Liczę na ewentualne wyprowadzenie mnie z błędu i wskazanie właściwej drogi.

Edit: widziałem podobny temat kilka postów niżej ale nie szukam Peugeota 508 ani Forda Mondeo. Rozważam również x5 e70 ale w tym budżecie może być ciężko o dobry egzemplarz, choć może się mylę.

jest troche jeszcze innych opcji jak citroen c5 break , peugeot 508sw, volvo v70. jest wiele ciekawych aut o roznych kosztach eksploatacji. merc e klasy kombi tez super. ma wielki ustawny bagaznik i najlepszy komfort. kwestia tylko kosztow serwisowania. jak ktos ma gdzie i tanio to jasne. a jak ktos skazany na serwis merca lub pana mietka ktory czas ma tylko od swieta i laske robi to nie bedzie fajny wybor.
mnie smax przerazil brakiem miejsca z tylu oraz malym bagaznikiem mimo podawanych 840l. nie wiem jak oni to licza. a pozycja za keira jak kierowca tira lub autobusu. masakra.

O której generacji S-maxa mówisz? 2 gen faktycznie jest chyba trochę mniejszy w środku, ale nie wiem jak można mieć takie odczucia odnośnie pierwszej generacji, moim zdaniem to w środku ogromny wóz, nieporównywalnie większy niż kombiaki klasy średniej.

Z kolei w C5 II gen. szału nie ma z miejscem z tyłu.

Z Vagów masz jeszcze tourana albo golfa kombi - miejsca całkiem sporo.

Jeśli o S-max myślałeś to może warto jeszcze rzucić okiem na Galaxy'iaka

przeciez smax byl tylko jeden. c -maxy byly rozne ale smax od pcozatku jest na jednej plycie podlogowej 2850mm z tego samego mondeo i tylko lifty byly i wyglad z zewnatrz sie zmienial a uklad siedzen i same siedzenia te same od poczatku. moim zdaniem to male auto w srodku ( z tylu krzeselka z cienkasa). przysiadalem sie i polecic nie polece nikomu. wiem ze w testach wypada na yt swietnie. na zywo dla mnie porazka. porownaj sobie Pawel tylna kanape w mercu e do siedzonek z smaxa. ale na zywo to zobaczysz gdzie wiecej miesjca.

Touran to porażka miejscowa, to już lepiej Sharan, w tych samych pieniądzach. Zresztą, gdyby nie amerykańskie zeuropeizowane wozy typu Chrysler TownCountry, to sharan byłby najrozsądniejszym wyborem ( oczywiście ten do 2010 roku, bo później zrobili z niego masakrę), z racji ustawności z fotelami, płaską podłogą i miejscem w bagażniku. Ma swoje wady, bo jest przekosmicznie nudny, ale brak praktyczności to ostatnie co można by mu zarzucić.

sharan to top w najbardziej usterkowych autach. jak mozna takie cos polecac.

Ford byłby bardzo dobrym wyjściem ale hydrokinetyk występował chyba tylko w 2.2 tdci. Reszta to powershift zrobiony z tektury i stad właśnie mój scpetyzm. A jak wspomniałem na wstępie…warunek konieczny to automat.
C5 bardzo fajne auto i mega komfortowe ale miejsce w srodku nie rozpieszcza. Golf kombi odpada bo przesiadka następuje ze Skody Octavii więc zamiana na to samo choć nie powiem to pojemne auta ale potrzebuję czegoś większego

piwo, dziękuję nie mam prawa narzekać na to auto.

nie zebym bral info z nikad
https://www.wyborkierowcow.pl/najmniej-awar...eli-samochodow/
ale patrzac tu
https://www.motofakty.pl/artykul/najbardzie...-adac-2020.html
widac ze cala ta klasa mega awaryjna i smax nie lepszy
ale odkazd pamietam jakie testy awaryjnosci bym nie przegladal od 20 lat to sharan (alhambra) zawsze byl gdzies na dole. cos jak jeszcze dawniej citroen xm

w tych testach też czynnik ludzki nie jest brany pod uwagę, ile osób które korzystają z Van-ów interesuje się, żeby wszystko było tip top w aucie? Czy raczej patrzą, żeby zamknąć drzwi i jechać.

co to znaczy tip top? auto sluzy do wsiadania i jechania. jak sie psuje miedzy przegladami 15tys czy tam 30tys i trzeba do niego zagladac to znaczy ze jest do bani.

Berlingo w wersji multispace, fotele wyciągane, wysokie w środku, i ogólnie tym można przewieźć naprawdę dużo. Ale no rozstrzał pomiędzy E-klasą kombi a berlingo duży. Między wierszami widzę, że chcesz mieć jakiś tam większy mocniejszy silnik, więc moje polecenie to raczej przeczytasz i zapomnisz. Z doświadczenia jednak powiem Ci, że przygotuj się na rowerki, dmuchane zabawki, hujanogi, i mutum innych rzeczy które będziesz woził, być może nawet na miejscu ich nie wyjmiesz ale bez nich również nie pojedziesz.

Na temat PS rozmawiałem swego czasu z gościem, który specjalizuje sie ich naprawie. Jeśli mówimy o mokrym PS to w awariach króluje Kuga (bo 4x4) i Focus MK3 (bo ma wszystko mega upchane pod maską i w stosunku do np. Smaxa ma średnio ok 15stC wyższą temp. oleju w skrzyni. Oczywiście zdarzają sie Mondea, Smaxy czy Galaxy ale jak już to raczej 2.0T (wyższe obroty, wyższa temp.?) a rzadziej 2.0TDCI.
W Galaxy mam 185kkm, olej wymieniany w PS regularnie i na ten moment chodzi bez problemu. W Focusie MK3 robiłem PS zaraz po zakupie przy 115kkm. Galaxy w strosunku do Focusa ma przeciąg pod maską.

Słuszna uwaga, przede wszystkim z tym zabieraniem zbędnych kilogramów w postaci ton różnych dziecięcych sprzętów

Miałem Grand Voyagera w wersji AWD (akurat mi zależało na napędzie na wszystkie kółka z racji dojazdu do domu). Bardzo miło wspominam to auto. Całkiem nieźle się zbiera jak na swój gabaryt, da się spokojnie wyprzedzić, wersja stown&go ma oba tylne rzędy chowane w podłodze i składane w kilka sekund. Silnik, skrzynia praktycznie bezobsługowe poza podstawowymi wymianami, zawieszenie proste i tanie w naprawie. Mógłby mieć większy promień skrętu, ale da się przyzwyczaić że czasem parkujesz na dwa razy generalnie auto mega pojemne, wygodne i przyjemne w prowadzeniu, ale nie po ciasnych zakrętach tu trzeba uważać, bo lubi mu przód "wypchnąć" jak przesadzisz. Na wakacje zmieścisz wszystko. Śmigniesz na Chorwacje i wysiadasz wypoczęty. Jako rodzinne wozidło sprawdzi się na pewno.

przecież to nie ma sensu.

Sharan: "Najgorsze roczniki: 2013-2014, 2017. Typowe usterki: układ recyrkulacji spalin (2011-2013), akumulator (2011, 2013-2017), rozrusznik (2011)."
Jak to jest, że te same rozruszniki, akumulatory, układy recyrkulacji spalin - są ok w całej gamie vaga?
Przecież tp samo masz z S-maxem, który ma napęd z mondeo praktycznie.

Jedynie co zostaje to właśnie czynnik ludzki. Najwyraźniej właściciele vanów są nieogarnięci.


Oczywiście ignorujemy co się przez te 15-30kkm działo ze strony użytkownika?

w211 czy w212 bo to w zasadzie konstrukcyjnie ta sama fura po lifcie. Kombi ogromny bagażnik nie można nawet porównywać C5 (wiem bo porównywałem) czy innych. Jedynie mondeo ma spory baga. W211 polecam jako rodzinną furę. Duży wygodny bezpieczny i można kupić z mocnym silnikiem to nawet i wyprzedzić można. Automaty 7b też jakoś do przeżycia.

w211 czy w212 bo to w zasadzie konstrukcyjnie ta sama fura po lifcie. Kombi ogromny bagażnik nie można nawet porównywać C5 (wiem bo porównywałem) czy innych. Jedynie mondeo ma spory baga. W211 polecam jako rodzinną furę. Duży wygodny bezpieczny i można kupić z mocnym silnikiem to nawet i wyprzedzić można. Automaty 7b też jakoś do przeżycia. Do tego nawet wypasy są jak wentylowane fotele czy pneumat zawias. Wielowahacz x4 nie żadne MCP. No fura jak się patrzy. Trudno się doszukać gdzieś księgowej fuszerki jakiegoś MCP, FWD turbopapieru czy coś w ten deseń. Wydajne bezpieczne hamulce, a jak komuś mało to pasują z amg czy innych większych mero. Pływające tarcze? Proszę bardzo. 4 tłoki w zacisku? 6 czy 8? Ceramika? Nie ma problemu. Z tyłu zacisk 2 tłoki, a może 4? Felgi OEM szeroki wybór różne średnice i szerokości. Sama fura przyjmuje szerokie opony. Długie dyfry? Szpera? bierz i montuj. Przekładnia kierownicza względnie szybka, wspomaganie skuteczne. Chcesz polatać bokiem? No fura pełną gębą.