Dzień Dobry wszystkim. Po wielu latach pasywnie spędzonego czasu na forum, mogę w końcu i ja opisać początek swojej racingowej przygody.

Model: Renault Megane Sport 225, 5d, 2005 rok (Ph1) - przebieg aktualny 265 tys km.

Silnik: Totalna seria. Choć mam wykres na ~240km z roku 2019 to po logach wychodzi jak seria, doładowanie 0.9 do 0.7b.

Zawieszenie: Praktycznie seria - przednie amortyzatory CUP + 4x sprężyny eibach (nie mam pojęcia co to dokładnie, montowane przez poprzedników)
Hamulce: Tarcze gładkie, Klocki Przód: Ferodo DSUNO, Klocki Tył: HAWK HPS 5.0
Opony: Przód: Nankang AR-1, Tył: Nankang NS-2R (po poprzednim właścicielu)

Po weryfikacjach różnych opcji (tańszych jak i droższych) padło na ten o to okaz żelazka. Samochód trafił się blisko, więc mocno nie wybrzydzałem - choć tak na prawdę nie było w czym - mega uczciwy sprzedający, jak i stan auta. Megana wydaje się być bezwypadkowa, wszystko proste, spód auta cały w oryginale. Jedyne szkody jakie zdążyłem narobić w trzeci dzień posiadania auta, było zgubienie na autostradzie (testowanie wozu, 180kmh+) dolnej osłony zderzaka i silnika - a, jest to kurde rarytas.
Nie wiedziałem, że jakikolwiek samochód potrafi się tak genialnie prowadzić - po przesiadce z Clio IV i Xceeda to jakiś obłęd. No może po założeniu amorków CUP, zrobiło się ciut bardziej niekomfortowo - ale wciąż genialnie.
Początkowo wleciała wiadomo obsługa jak rozrządy, oleje, poduchy silnika. Dodatkowo nie mając doświadczenia w jeździe około sztywniejszym wozem, wytłukłem amorki - dzwon podstawą tuningu, wleciały z wersji CUP.
Kolejno był praktycznie kapitalny remont hamulców, wraz z przewodami w oplocie. Na samym już końcu - crème de la crème - czyli mogłem się cieszyć z zakupu pierwszych w życiu nowych semi-slicków (Nankang AR-1).
Głównym celem na modyfikacje tego wozu jest nabicie jak największej ilości kilometrów track-dayowych.
Jedyny mankament i trochę niepokój wzbudzają lekko nierówne wolne obroty, ale znowu połowa świata mówi "olej temat, ten typ tak ma"; a za to druga krzyczy "wymieniaj wtryski, bo tu układ bez filtra i już syf pewno" - więc bardzo możliwe jest, że pokuszę się na wtryski z Megane 3 RS.












Pierwszy wyjazd na track-day - klasyka gatunku - Classicauto CUP Tor Kielce:
Najlepszy czas jaki udało mi się wykręcić w ostatnim przejeździe to 2:29.25, startowałem od 2:38.
Liczba przejechanych kilometrów dojazdowych 700, liczba przejechanych kilometrów na treningu + zawodach = 70



Kolejny wypad, to już Tor Poznań - dni otwarte sportdrive.pl
Najlepszy czas to 2:01.090 - wg. aplikacji TrackAddict i GPS wbudowanego w iphone (1hz), więc trzeba brać dystans. Ale byłem w stanie robić powtarzalne 2:01-2:03, o ile ruch na torze na to pozwalał.
Trochę wóz mówiąc krótko dostał po dupie, zrobiłem 170km w boju - aż zacząłem mieć małe wyrzuty sumienia Po tym wyjeździe olej mocno ściemniał i wg. mnie (albo to tylko przeczulenie i schizofrenia) góra silnika głośniej pracuje - na dniach wymieniam oliwę, uszczelkę miski i przy okazji kusi mnie by conajmniej zerknąć do panewek korbowodowych (przecież już prawie na wierzchu); a jakby już do tych panewek zerknął to może i je nowe położyć profilaktycznie + nowe śruby i mieć z głowy. Dodatkowo jak już zmiana oleju to też chciałbym wrzucić coś lepszego, na ten moment zalałem to co lał poprzedni właściciel - fabryczny elf 5w40. Myślę nad LM bądź millers - zostawać przy 5w40, czy iść w 5w50 skoro wóz ma dostawać jako-tako chłostę?

Mialem takie megane .... dobre 6+ lat temu, moze wiecej. Trzeba bylo to trzymac bo ceny teraz tych aut to 2x, mowa o Trophy. Zero awarii, tylko jezdzilo.

Co do wtrysków to możesz sprawdzić, ja testowałem w Block Motorsport ostatnio, kiedyś w Dziak. Generalnie potrafi narobić bigosu taki przytkany.

A swoją drogą jak to bez filtra ?

No tak właśnie zwyczajnie, po prostu nie ma - ot renault tak lubi. W clio 4 1.2 również nie było filtra paliwa oO.
Podobno na jakieś wyszczególnione rynki jednak ten filter montowali, jak coś będę robił z tymi wtryskami to dołożeniem filtra się zainteresuje.

W baku pod pompa jest.

katalogi mowia ze jest gdzies po drodze w linii filterek na szybkozlaczkach - pewnie pod jakas oslona schowany np Mann Filter WK6002

ps: nawet nie, przed tylnym lewym kolem, wzdluz progu, przy zbiorniku pochlaniacza par

nie ma, jest tylko sitko w baku, wiem bo kiedys sam szukalem. Z baku przewody szly tylko do silnika.

nie zakladalbym ze kazda megana tak ma

https://partsouq.com/en/catalog/genuine/uni...id=23717&q=

Nie chcę mi się wierzyć że jakeś auto fabryczne z wtryskiwaczami nie ma gdzieś filtra na linii wysokiego ciśnienia paliwa, długo by nie pojeździło przecież. Toż to b łatwo się przytyka, za uboga mieszanka, i jak w moim przypadku przyczynek do kaput silnik.
Też się dziwiłem początkowo oglądając auto swoje że ukł paliwowy który mam w MNR z Hondy CBR1000rr niby nie ma filtra, ale oczywiście ma - w obudowie pompy.

O, na Ebayu jest do Meganek :

https://www.ebay.co.uk/itm/321126873453

W Peugeot też nie mam i jakoś jeździ, także nic dziwnego w tym.Tak jak pisałem, wstępny filtr jest w baku. Koniec

P.s do peugeot też sprzedają filtry tylko co mi po nim.

Wszyscy macie rację. Generalnie tego typu filtr wystepowal, ale tylko na niektóre rynki. W moim egzemplarzu podobno nie ma, tak mi mówił mechanik który wóz obsługuje, a wie, że ja nie z tych oszczędzających. Aż się kolejnym razem na podnośniku pofatyguje i zerknę jak te węże idą. Dołożyć takie ustrojstwo nie wygląda na skomplikowane, ot przeciąć wąż i jakoś to opaskami zategowac - tak było w megane 1.
Jak już się tutaj dyskusja wywiązała i są chętni rozmawiać. Co myślicie o profilaktycznej wymianie panewek korbowodowych i śrub korb? Bez rozbiórki silnika oczywiście - od dołu robota. Ma taki zabieg sens i realnie jest w stanie przedłużyć życie silnika przy chłoście, albo chociaż po części wykluczyć temat dziury w bloku, bądź zatartej panewki?

Mozna, ale te silniki jak dbane to lataja i szkoda kasy, bo pewnie wygladaja jak nowe.

Znaczy wiesz. Jak już zlecę mechanikowi zerknięcie do nich to cena w robociźnie dokładając położenie nowych będzie nieznaczna. Same części kosztują w sumie grosze, panewki ~250pln, śruby 18-20pln/szt. Stanu śrub raczej nie sprawdzę, a skręcać na te stare to hmmm, jakoś kurde nie ufałbym chyba - już lepiej nie ruszać i się modlić aby nie jebły. Na ten moment nie planuję żadnego podnoszenia mocy w silniku, ale co przyniesie przyszły rok - kto wie. Fuckup lub upgrade.

Hej! Auto znane z instagrama, fajnie zobaczyć jakąś Megankę w dziale "projekty". Powodzenia w modyfikacjach i upalaniu! Ja bym panewek nie ruszał, jedynie śruby możesz wymienić na ARP.

Bonjour. Mały update.
Nastąpiła wymiana oleju na Millers EE PERFORMANCE 5w40 (+ jakiś dodatek z LM do uszczelniaczy ) jak i wymiana wtrysków na nowe oryginały. Nie zdecydowałem się na wtryski z megane 3 rs, ponieważ dodatkowo musiałbym to stroić etc., a patrząc na wydajność i przygody @matteusz z ich meganką to seryjne wtryski zamykają wytrzymałość seryjnego słupka.



Zacząłem się trochę uczyć francuskiego i nawet udało się skasować kalibrację paliwowe w sterowniku

Jadąc wczoraj ekspresówką udało się zrobić logi (temp zewnętrzna 25-26 wg. czujnika z deski rozdzielczej) wyglada na to, że czas rozglądać się za coolerem + ogólne przejrzenie chłodnic i przepływu powietrza. Choć jak widać, temperatura wody zachowuje się przy jednorazowym strzale całkiem dobrze.

Dała coś ta zmiana wtrysków? U mnie w Megane 3 obroty też falują, a mam auto od 19k przebiegu. Zawsze falowały, a zmieniłem po drodze wszystko i nic to nie dawało
Naprawia się to zawsze, jak włączam tryb SPORT i obroty idą lekko do góry.

Przepaliłem prawie cały bak i mogę powiedzieć, że tak - zmiana wtrysków na plus. Pod pełnym piecem ciężko określić czy lepiej, bo brak szerokopasmowej sondy. Tak na codzień jest zdecydowanie lepiej, na wolnych wóz ma dużo mniej odczuwalne wahania obrotów (wg. obd jakieś 50-70rpm, nie wiem ile było wcześniej), mniej popierduje z wydechu na jałowych, jazda z obrotami 1500-3000 jest zdedcydowanie płynniejsza i lepiej reaguje na gaz.
Wybieram się na HH Cup na Silesii, więc zobaczymy czy po srogim upalaniu nadal wystąpi problem z benzyną w oleju.

trochę odkop ale odrazu mówię - i w tojkach i w peugeotach i tutaj w megance filtr paliwa jest bo bez niego to żadne auto długo by nie pojezdziło a jeżdżą i to bardzo długo. Swoją drogą maniacy wymiany filtrów co wymianę oleju szybko przyklasneli że filtra nie ma i się tym nie przejmują choć ja zakładałbym taki filtr odrazu bo w paliwie to niezły syf potrafi być.
Filtr jest w obudowie pompy paliwa tym białym plastiku i wymienia się cały ten plastik. Ostatnio wymieniałem w jakimś śmiesznym Daihatsu - cena 500 zł i znalazłem tylko dwie sztuki na świecie bo wiadomo - jak filtra nie ma to nikt nie wymienia więc nikt nie kupuje więc nikt tego nie trzyma na stanie

Jest dokładnie tak jak Ty i poprzednicy wspominali. Faktycznie jako takiego filtra na linii paliwowej nie ma, ale po konsultacji z innym mechanikiem potwierdził, że jest ten pod pompą paliwa. Jakoś na dniach będę się za to zabierał.

Mylisz to -nie ta poduszeczka-sitko ssawne pod pompą paliwa tylko ten plastik pompy paliwa.