Chodzi mi po głowie koncepcja na zmianę przełożeń w skrzyni biegów (skrócenie), by wóz bardziej dopasować do specyfiki zawodów w których startuję (V max jakie udało mi się osiągnąć na najszybszych próbach to ok 130km/h a vmax na szosie to 160 więc nie wykorzystuję w pełni skrzyni na zawodach jak widać). Na chwilę obecną wiem już jakie mniej więcej chcę przełożenia (jak odwiedzę hamownię to pewnie uściślę jeszcze te przełożenia).
Teraz jest ori skrzynia 4B z zębatkami oczywiście o skośnym zazębieniu. Dyfra nie planuję zmieniać - tylko przełożenia skrzyni.
Poradźcie kto może w PL dorobić nowe wałki z zębatkami? Mówimy raczej o zębatkach z prostymi zębami. O jakich w ogóle kwotach mówimy jeśli chodzi o PL?

Rozumiem że jak dorabiam koła o prostych zębach to z kłowym zazębieniem? Bez synchro? Co zyskuję przez to, a co tracę?
W ori skrzyni o zębach skośnych na wałkach powstają siły promieniowe i poosiowe (czyli rozłożone w 2 kierunkach), przy zębach prostych tylko poosiowe. Co może na to powiedzieć obudowa skrzyni?
Wszystkie uwagi i spostrzeżenia mile widziane.

Pacjent to moja Skoda 120S, 1300cm3

odpowiedz może być nieco glupia....

pepicy cos oferują w tej materii?

pare dni temu ktoś się tu oglosil ze dorabia wkłady do skrzyn, kwoty rzedu 10-20 k?


oo mam, http://www.racingforum.pl/Wkad-kowy-do-Hon...ia-t113173.html

Jeden właściwy adres w CZ pewnie znasz - http://www.prevodovky-sixta.cz/index.php/extensions-40
Ja bym nie eksperymentował w PL, skoro u sąsiadów mają to opanowane do perfekcji i za ułamek powyższej ceny

Pepiki oferują, ja znałem ofertę Kalmar'a ale 4,2k PLN nie wyłożę niestety, nie ta ranga zawodów
Killme, tej firmy nie znałem, popatrzę.

PAR wychodzi raczej nieco więcej niż 4,2kpln

Raczej wszystko bedzie wychodziło "nieco" wiecej niz 4,2kzł
Srednia rynkowa cena za głowne przełozenie tyle wynosi, a to naciecie i obrobka ht jednego kola i jednego wałka, a gdzie reszta?
Przeliczenie tego wszystkiego itd
Obstawiam że poniżej 10kzl zrobić dobrze się tego nie da.

Podejrzewam, że się da.
Koszt materiałów i obróbki niewielki z tego co mi wiadomo, większość ceny zgarnia marketing.

^zapomniales o narzedziach naweglaniu, kulowaniu etc
no i przedewszystkim o know how

No tak zakładałem przecież ręczną obróbkę.

P.S. Ale w sumie biorąc fakt, że mam plan zakupu kilku maszyn do obróbki stali to nie wiem czy za 20k PLN się uda zrobić taką skrzynię

Noł hał nie jest wiedzą rodem z F1. To już od dawna znana technologia, wystarczy odbyć rozmowę z ludźmi w fabryce wykonującej koła zębate. Oni to potrafią, kwestia jak się dasz radę dogadać odnośnie ich czasu po ich zmianie

Pinin to już nie te czasy na dogadywanie się po zmianie powoli.
Rudiger:
-Na prostych zębach nie masz sił poosiowych tylko poprzeczne do wałków
-4.2k to nie jest zła cena.
-Nie musisz wywalać synchro, jeśli u Ciebie wyrabiają to ich nie wywalaj taka moja rada (spada żywotność skrzyni a jeśli u Ciebie syncronizatory wyrabiają to na takich zawodach dużo nie zyskasz)
-znam firmę która robi takie rzeczy, z odpowiednich stopów razem z nawęglaniem etc i fakturą a nie na boku gdzieśtam - podawali mi kwotę kilkuset zł od pary zębów (świta mi, że coś koło 700zł)

myślę że da to się zrobić także w PL za rozsądne kwoty, teraz jest sporo firm z odpowiednim zapleczem maszynowym na rynku.
Popatrzę jeszcze na tę czeską stronę dziś bo wczoraj nie miałem czasu.

Zasadniczo porównując przełożenia Kalmara z ori skrzynią to:
1 - dłuższa
2- dłuższa
3 i 4 krótsza.

Nie do końca pasuje mi koncepcja wydłużania 1 i 2, za to skrócenie 3 i 4 - jak najbardziej OK
fragm. opisu z instrukcji:
"...koła zębate [wałka pośredniego] biegu 3 i 4 są wciśnięte na wałek na gorąco za pomoca prasy natomiast koła I,II i wsteczny są nacięte wprost na wałku"

no to daje to do myślenia nie

trzebaby takie przełożenie dobrać by przy 6000obr było 135kmh a nie jak teraz 160kmh. I by przełożenia tak "nachodziły na siebie" bym nie spadał poniżej pewnych obrotów (vide przyszły wykres z hamowni)

Jaqo, synchro bym zostawił bo dają radę na tym oleju na którym jeźdzę. Ja wiem jakie siły generuje dane przełożenie, zastanawiałem się co na to powie ubudowa skrzyni biegów....

Zęby proste stosuję się własnie wtedy gdy obudowa nie jest w stanie znieść sił poosiowych (które to generują skośne zęby w połączniu z momentem obrotowym). Na prostych zębach jedynie wałki mogą się uginać zmniejszając zazębianie. Mają natomiast jedną zasadniczą wadę. Są zajebiście głośne. Zęby skośne niejako kasują luz miedzyzębny podczas pracy a proste nie. Skrzynią Ursusa C360 jest na prostych zębach i jakoś niewyobrażam sobie jakie dzwięki by wydawała jadąc 135km/h i 6000rpm.

Co do wykonania przełożeń to napewno nie zrobi dobrze pierwszy lepszy frezer. Wystarczy wziąść oryginalny wienieć zębaty z dyfra i spróbować na nim zrobic punktakiem punkt aby sprawdzić o co mi chodzi. Punktak trafi nas w oko a na wieńcu nie będzie absolutnie żadnej ryski;-)

Rudiger pogadaj z ALI23 http://www.racingforum.pl/koa-zamachowe-z-...em-t113083.html tu masz jego przykładowe ogłoszenie ale robi wszystko co tyczy się metalu i jego obróbki/dorobienia... Ceny ma normalne...

szymonrs z ta skrzynia ursusa dowaliłeś... większość rajdówek z prawdziwego zdarzenia ma kłowe skrzynie i owszem ciekawe i głośno chodzą ale do ursusa im daleko(wiem bo ursusem nie raz pomykałem) a co do obrotów i głośności większość motocykli ma takie skrzynie i chodzą cichutko poza stukami zmiany biegów gdy ktoś nie umie i wciska sprzęgło zamiast operować gazem...

kłowa skrzynia nie oznacza prostych zębów tylko sposób załączania koła załączanego...



oczywiście przykład z ursusem przejaskrawiony i napewno dużo zależy od precyzji wykonania i "modułu" zębów.

Ano, widziałem gdzieś kiedyś(chyba w ofercie PAR) wkład synchronizowany na prostych zębach

Mi ktoś kiedyś mówił, że kłówkę można zrobić na gratach ze skrzyni z motocykla. Ja akurat nie mam pojęcia jak to działa więc może to być głupota, ale może warto spróbować w tę stronę?

Tak się składa że pracuje w takim zakładzie i wiem ile potrzeba żeby policzyć parę kół, jak zaplanować proces produkcyjny i jakie narzędzia i przyrządy trzeba dobrać i za ile je kupić.

Skiba ok nie zapominaj że to skoda a nie audi quattro lub mietek z 1000hp który ma startować non stop z odcinki na drag slicku....

Wbrew pozorom obliczenia nie są takie straszne jeśli przyjmiemy opcje sporego zapasu i średniej dokładności-każdy student mechaniki i budowy maszyn projektuje prostą krzynie biegów na podstawach konstrukcji maszyn... Cały tok obliczeniowy jest ogólno dostępnym wielu skryptach z polskich uczeni, tak wiem zaprojektować skrzynie od zera to wyczyn ale my już mamy wymiary wałków odległość osi, łożyska i cała resztę pozostaje tylko opcja dopasowania/kompromisu wielkości zębatek i przełożeń.... Procesy produkcyjne danych elementów to też żaden kosmos w wielu skryptach jest opisane jak stworzyć całkowitą dokumentacje projektową.... Pozostaje opcja kto to zrobi i z czego...

Heheh
tak, tak a po 2 semestrach technologi maszyn owy student lub zmienia przelozenia w gleasonie i robi sobie skrzynie
Ja przez to wszystko przechodziłem i wiem ile rózni się teoria od praktyki. Owszem jest łatwiej to sobie przyswoić ale nie przesadzajmy
Materiał to jest najmniejszy problem.

Ok, ale przy opcji okrojonej czyli opcji dorobienia 2 par zębatek (te 2 wprasowywane na wałek pośredni i 2 luźne na wałku głównym) dla biegu 3 i 4, o prostych zębach - to już nie jest wydaje mi się trudna sprawa. Bo ori wałki zostają.

Z tego co widzę na stronie czeskiej - to 2 pary kół kosztują ok 1k . To już do przyjęcia jest.