Witam. W mojej Megance 2.0 8V miałem problem z cieknącą miską olejową. No i chciałem odkręcic sanki żeby mieć lepszy dostęp do miski. No i problem jest taki że śruby z przodu ( bliżej zderzaka) się odkręciły, natomiast śruby tylne nie, tak jakby ta nakrętka się obraca i śruba się nie wykręca. To zabezpieczenie ktore powinno trzymać nakrętkę nie dało rady. No i teraz jak odkręcić tę śrubki ? Nie da rady złapać nakrętki żadnym kluczem bo nie ma do niej dostępu. Śrubki troszkę sie poluzowały ale teraz ani odkręcić ani przykręcić. Licze na wasze pomysły i podpowiedzi.



Z góry dzięki za pomoc.

Robisz diaxem okienko, zygasz MIGiem i odkręcasz...

Nic nie trzeba ciać
do nakrętki jest dostęp, wycięta jest fabryczna dziura.
Tylko na nakrętce jest taka blacha(zabezpieczenie) stabilizujące ją , żeby sie nie obkręcała razem ze śrubą,
trzeba wydłubać to śrubokrętem założyc klucz oczkowy i normalnie odkręcić

miałem ten sam problem w Renówce jak chcesz odkręcić to brecha między sanki a podłogę jeden naciska a drugi kręci.

No więc poradziłem sobie już z tymi sankami. Fabryczna dziura jest wycięta od wewnętrznej strony auta i ni jak nie dało rady założyć przez nią klucza oczkowego a płaski przeskakiwał. Brecha tez nie zdała egzaminu bo śruby były masakrycznie zapieczone. Ściągnąłem koło i od zewnętrznej strony wyciąłem sobie taki paseczek żeby tylko podszedł klucz no i dało rade odkręcić. Nową nakrętkę przyspawałem do budy żeby już na przyszłość nie trzeba było blokować kluczem. Później ten wycięty paseczek został zaspawany i dodatkowo wzmocniony kawałeczkiem płaskownika.


Nie rozumiem inżynierów renault którzy ten otwór zrobili od wewnętrznej strony Ja jako przyszły inżynier po polibudzie od razu bym zrobił dostęp od strony koła ponieważ jest 1000 razy praktyczniejszy


Dzieki Panowie za pomoc bo nie bardzo miałem już pomysł co zrobić

nie ma dziury z zewnatrz wlasnie specjalnie - jest ryzyko wlewania sie wody, dostawania soli itp - gotowe siedlisko korozji

Oraz potencjalny klient, który z braku specjalistycznego klucza odwiedzi serwis.

nie widzialem tego patentu na oczy,ale skoro mozna zrobic okienko od zewnatrz , a problemem jest tylko wlewanie sie wody, to wystarczy wyprodukowac gumowa zaslepke i sprawa zalatwiona. Napewno zrobili to po to, zeby serwis mial co robic. Tak samo jak robia reflektory (chyba niedawno weszla regulacja europejska, ktora tego zabrania), gdzie wymiana zarowki trwa 30 minut w serwisie...

Nie chodzi o to że oryginalne okienko jest wewnatrz auta tylko jest od Wewnetrznej strony podłużnicy i woda dostaje sie tam tak samo jak od strony zewnętrznej. Dodatkowo u mnie gwint wystawał tak bardzo z nakrętki że wsadzenie klucza oczkowego było niemożliwe. Wiec ja innego pomysłu na odkręcenie tego shitu nie miałem