Auto zakupione dnia 10.06.2010 r.
Wypowiedzenie OC wysłane 05.07.2010 r.
Drugie OC kupione w dniu wysłania wypowiedzenia.

Pan z infolinii upiera się, że obowiązuje data dostarczenia - czyli do nich niby doszło 12.07 ja natomiast, że zgodnie z KC data stępla pocztowego. Kto ma rację?

Dodatkowo, niestety, moim idiotyzmem było, że wysłałem ten wzór http://motofinanse.pl/wzory/wypowiedzenie_OC.pdf z błędnym artykułem (pośpiesz, dużo w pracy na głowie itp), wychodzi na to, że powinienem podeprzeć się artykułem 31 a właściwie to po prostu wysłać bez podpierania się czym kolwiek. Natomiast pomijając błędność artykułu jak byk tam pisze WYPOWIEDZENIE OC.

W rozmowie telefonicznej z nimi wyciągnąłem, że artykuł jest mniej ważny a nieskuteczność wynika z przekroczenia terminu

Teraz oni uznają, że wypowiedzenie jest nieskuteczne i straszą karząc płacić 600 zł za drugi okres.



Jak to ugryźć?

Rację mają co do zasady oni. Niestety w tym przypadku liczy się data, z jaką otrzymali od Ciebie informację o wypowiedzeniu (data, z jaką mogli się z Twoim wypowiedzeniem zapoznać). Data stempla pocztowego obowiązuje w procedurach "urzędowych".

Pamiętam, jednak że w razie sprzedaży(zbycia) auta można odzyskać przynajmniej część składki - szczegóły będziesz musiał sobie niestety sam ustalić - najlepiej u tego samego ubezpieczyciela..
Zakładając, że jest taka możliwość, mógłbyś podarować to auto rodzicom, rodzeństwu, dzieciom bądź żonie i wówczas wycofać część OC.
W przypadku dokonania darowizny dla tych osób, będzie ona zwolniona z podatku od darowizny pod warunkiem złożenia zeznań (obie strony) do urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od przekazania auta (tu, gdybyś niedajboże chciał czekać do ostatniego gwizdka, o zachowaniu terminu decydowała by data stempla pocztowego).
Można zamiast darowizny np. sprzedać auto, ale wtedy kupujący będzie musiał zapłacić PCC, a Ty możliwe, że również podatek dochodowy. Od razu mówię, że nie warto zaniżać w takiej sytuacji podatku, ani tym bardziej zapominać o jego zapłacie.

Jezeli zwyczajowo jest przyjete ze obowiazuje data nadania i chyba stanowi o tym ktorys z artykulow KC a w ich warunkach jest data doreczenia nie nalezy interpretowac tego na kozysc KC?

Dziękuje za zajęcie stanowiska, w ogóle.

edit: i teraz jeszcze pozostaje kwestia skuteczności błędnej treści wypowiedzenia, czy z zasady moje pismo, można uznać za wypowiedzenie OC czy nie?

Przy wypowiedzeniu wystarczy napisać:


Z dniem xxx wypowiadam umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w Waszym Towarzystwie, na pojazd marki xxx o nr rejestracyjnym xxxxxxx
Polisa nr:80101xxxxx264
podpis

Do niektórych towarzystw można wysłać wypowiedzenie e-mailem, szczególnie tych co można zakupić ubezpieczenie w necie.
Co do Twojej sytuacji: jak się uprą to będą Cie ścigać, jak masz jakiegoś zaprzyjaźnionego prawnika to lepiej się go poradź.

Kwestię daty skutecznego doręczenia reguluje art. 61 par. 1 KC i niestety nie masz racji.

Co do formy wypowiedzenia, a konkretnie podania błędnej podstawy prawnej, to bym się tym już w związku z tym jakoś szczególnie nie przejmował.
Skutkiem Twojego pisma, nawet, gdybyś je złożył przed upływem tych 30 dni, byłoby zakończenie umowy wraz z upływem terminu wskazanego na polisie, chyba, że ubezpieczyciel wykazałby się wspaniałomyślnością, bądź całkowitym brakiem znajomości tematu (jedno i drugie wydaje się mało prawdopodobne).

Nie obraź się bushwalker, bo w Twoim przypadku i tak jest już za późno, ale tak na przyszłość warto czytać przepisy, na które się człowiek powołuje, bo może się okazać, że składa oświadczenie woli, o treści innej, niż zamierzał.

Cały czas natomiast możesz jeszcze skorzystać z furtki, którą Ci wyżej przedstawiłem - nie jest może w 100% idealna, ale innej drogi niestety nie ma (poza zaciśnięciem zębów i zapłaceniem).

ale....
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych mowi że:


imo jak jest jakis kwit z poczty to jednak obowiązuje data stempla...

Nie znam całej ustawy ale przytoczony fragment określa (niepełny) katalog ubezpieczeń obowiązkowych oraz stanowi o warunkach formalnych jakie powinna spełniać korespondencja dot. umowy ubezpieczenia obowiązkowego oraz akceptowalne w świetle ustawy formy jej dostarczania.
Nie wspomina się w przytoczonym fragmencie o tym,że strona ubezpieczająca winna honorować datę stempla pocztowego.
Myślę,że kwestia dat jest ustalona w umowie a jeżeli nie to z pewnością na końcu umowy widnieje adnotacja,że w sytuacjach nieuregulowanych przez niniejszą umowę stosuje się odpowiednio przepisy kc...a te jak przytoczył Piotr są jasne i niestety przeciwko Tobie bushwalker. Swoją drogą jeżeli to z winy poczty termin dostarczenia nie został dochowany to możesz w procesie prywatnym dochodzić zwrotu kwoty, którą musiałeś zapłacić ubezpieczycielowi.

Dawno to było jak w ubezpieczeniach jeszcze siedziałem ale data stempla pocztowego to była fikcja, obowiązywała data z którą ubezpieczyciel się dowiedział o wypowiedzeniu umowy nie później niż 3 dni (tak to chyba jest) przed zakończeniem okresu ubezpieczenia. Gdy weszły zasady o przenoszeniu OC na nowych właścicieli już nie pracowałem w branży. Ale w przypadku kończenia ubezpieczenia OC ważny był dzień kiedy ubezpieczyciel został poinformowany o zakończeniu. Najszybszą metodą był wtedy faks z pismem albo spacerek do najbliższej placówki, nawet do agenta tejże firmy ubezpieczeniowej i złożenie pisemka + kopia z datownikiem dla nas.

Nie zgodzę się co do tego, umowy na czas określony zwykle trzeba wypowiedzieć wręcz jakiś czas wcześniej, np. miesiąc czy trzy miesiące i jest to zapisane wprost w umowie. Bo jak to sobie inaczej wyobrażasz? Że usługodawca zacznie świadczyć umowę na kolejny rok po czym np. po dwóch tygodniach otrzyma wypowiedzenie z datą stempla sprzed dwóch tygodni i ma te dwa tygodnie w plecy? Od tej strony moim zdaniem nic nie zyskasz.

Jeśli mnie pamięć nie myli jest gdzieś natomiast zapis, że nie można zawrzeć dwóch umów OC na to samo. Poszukaj, może od tej strony da się coś ugrać. Ewentualnie pojedź do nich osobiście i spróbuj się dogadać.

Narazie napisalem, ze prosze o rezygnacje ze wzgledu na posiadanie dwoch polis OC, jednoczesnie ze "przykro mi" ze moje wypowiedzenie okazalo sie nieskuteczne i ze pokryje koszty procedur zwiazanych z moja pomylka... zobaczymy co odpisza.

Nie chce z nimi isc na wojne