Silnik 2.0 FSI 2004rok BLX 150 KM

Silnik na wolnych obrotach łapie błąd wypadania zapłonu na cyl. nr 2
Silnik trzęsie się itd
Po podniesieniu obrotów na około 1100-1200 silnik zaczyna pracować normalnie.
Po skasowaniu błędu i normalnej jeździe, błąd nie wyskakuje. Błąd pojawia się tylko na wolnych obrotach. Auto ma normalnie moc itd, podczas normalnego poruszania się pracuje bardzo dobrze.
Co zostało zrobione do tej pory.
Cewki i świece zamieniane miejscami, wtryskiwacze zamieniane miejscami, ściągnięty kolektor dolotowy, czyszczenie kolektora i nagaru na zaworach, klapach itd.
Ciągle bez zmian, na wolnych obrotach silnikiem telepie.
Zmierzona kompresja:
1: 14b
2: 12.5b
3: 14.5b
4: 14.5b

Jak widać jest różnica, ale żeby aż tak zakłócało to pracę na biegu jałowym ?

Pokaż fotkę wykręconych świec po jeździe tym wozem, ponumeruj je na fotce zgodnie z numerami cylindrów.

Zawory wydechowe a dokladnie gniazda moga byc lipne

Może cewka być lipna , wtryski lub pompa.

Na noc zalałem 2 cyl. jakimś czymś, aby ewentualnie rozpuścić nagar i zapieczone (być może) pierścienie.
Odbyłem krótką przejażdżkę (7km, auto nie jest zarejestrowane). Porządnie go nagrzałem, przegoniłem go też parę razy.
Po porządnym rozgrzaniu, zdecydowanie lepiej pracuje na wolnych obr., ale nadal wypadają zapłony. Jak ostygł trochę, to praca na wolnych się znowu pogarsza, aczkolwiek jest trochę lepiej niż było.
Ponownie zmierzona kompresja, tym razem na ciepłym:
1. 15
2. 14,5
3. 15,1
4. 15

Zdjęcia świec:

1- jak mnie pamięci nie myli to tam powinny być inne świece , te na zdjęciach to na pewno śmietnik

2- wątpię w ten wynik pomiaru kompresji , mierzyłeś na w pełni rozgrzanym silniku , otworzonej przepustnicy , naładowanym akku i odłączonych wtryskach lub czujniku wału ?
próba olejowa stawia diagnozę na pierścienie tłokowe , ale to bardzo odosobnione przypadki żeby zawory były szczelne a pierścienie nie , to raczej sie nie zdarza
w dodatku przy drugiej próbie ciśnienia nic sie nie pokryło , a bez znaczenia czy silnik sprawny czy uszkodzony , pomiary musza być powtarzalne

3- jak mniemam auto sprowadzone , w dodatku to FSI , na bank ktoś tam już coś grzebał , raczej skupił bym sie na górze silnika niż na dole , to może być wszystko , złe i zużyte świece , uszkodzona cewka, wytarte krzywki na wałku rozrządu , pokrzywione lub nieszczelne zawory , bezpośredni wtrysk ma to do siebie ze jest bardzo wrażliwy na wszelkie różnice pomiędzy cylindrami

1. Takie świece były, na takich też jeżdżą te silniki. To świece wyciągnięte z innego jeżdżącego auta, zamieniane miejscami, a problem ciągle na nr2.
2. Pomiar z pierwszego posta robiony na zimnym silniku, drugi na rozgrzanym (po wcześniejszym zalaniu nr2 rozpuszczalnikiem/naftą w celu rozpuszczenia nagarów itp) - wtryski odłączone,gaz w podłodze, aku naładowane. Próby olejowej nie robiłem i chyba nie ma sensu skoro ciśnienia są równe na ciepłym ?
3. Na dniach ściągam pokrywę zaworów i oglądam wałki. Cewki wykluczam, bo były zamieniane miejscami wielokrotnie. Nieszczelne zawory ? To skąd tak dobra kompresja?