Zastanawiam się nad dokładnością pomiaru jak w temacie.
Chodzi o metodę rozciągnięcia linki/zyłki wzdłuż samochodu, tak aby była one po obu stronach idealnie równoległe do osi długiej samochodu (osiąga się to przyczepiając ją z identycznym rozstawem z przodu i tyłu auta na belkach , później w mierząc i poprawiając odległość między piastą tylnego prawego koła i tylnego lewego do wartości identycznych , później i prawego i lewego przedniego - identyczne , znów powrót na tył i sprawdzenie ).
I teraz mierzymy (dla pomiaru zbieżności) odległość od sznurka do krawędzi felgi z przodu koła i do krawędzi felgi z tyłu koła. Różnica to 2x zbieżność ( w mm, można przeliczyć na stopnie/minuty , a 2x bo określa się od osi koła nie przód-tył). Więc jeśli wyjdzie powiedzmy przód 125mm, a tył 127mm (odległości od sznurka do rantu felgi) to mamy na tym kole rozbieżność (toe out) 1mm.

I tu moja wątpliwość - toż to są milimetry. Nawet stosując cieniutki sznurek / żyłkę i dokładną linijkę - jaka pewność że felga ma swój rant (a do niego mierzymy) idealnie w płaszczyźnie ? jeśli 1mm jest zwichrowana to już gruba różnica w pomiarze.
Niby można przetoczyć auto metr do przodu czy do tyłu ale jak wyjdzie inaczej to co - średnią wyciągać ? czy może felgi tak się po prostu nie gną i to sprawa pomijalna.

Stosujecie tą metodę ? z powodzeniem ? czy to tylko tak "z grubsza" .

Może jakieś inne domowe , ciasnogarażowe metody ? (do cambera już mam, chodzi o zbieżność - przód i tył) .

Czy może różnice rzędu 1-5mm nie są w praktyce wyczuwalne ? (ale raczej będą gdy z lekkiej zbieżności zrobimy lekko rozbieżnie).

na sznurku można pranie wieszać każdy mm jest ważny i/lub wyczuwalny, nawet jak nie poczujesz zobaczysz na ściętej oponie. Na szybko gdzieś w polu ewentualnie ustawić
BTW, do tej pory najlepiej jeździło mi się, jak ktoś ustawił mi na starej metodzie na lampy czy jakoś tak (takie stare urządzenia do geometrii)
Cyfrowe mogą być źle skalibrowane? (ścinało mi opony po ustawieniu geo i ściągało auto, panowie mówili, że jest dobrze, bo na zielonym..)

5 mm roznicy w zbieznosci to przepasc

Kiedys byly dostepne takie ruskie przyrzady do geometrii - poziomniczka z mocowaniem do felgi i podzialka


Teraz to takie cos
https://www.med-engineering.co.uk/race-part...er-caster-gauge

W pl tez gdzies to widzialem

Metoda na sznurki ustawiaja ludzie na rajdach, jak trzeba szybko cos ogarnac

ustawiasz geo i mierzysz ile jest

potem przestawiasz i znowu mierzysz

zapisujesz ile zmiana wnosi i ustawiasz porządaną

potem jeździsz i robisz kodekty ale juz wiesz co zmienia o ile

są gotowe rozwiązania, tutaj pierwsze z brzegu https://www.bg-racing.co.uk/B-G%20Racing-string-lines-kit

ja pewnie coś takiego będę kupował niebawem

Jak ci ktos ustawial geometrie " na zielonym" to dupa nie geometra

Ciekawe czy chociaz model auta w bazie danych dobrze wybral

A kumpel do ustawiania geo w swoim maluchu do maluch trophy kupil po prostu uzywany set urzadzen do geo - dal chyba 1,5k

A uwzglednienie bicia felgi - to sie nazywa kompensacja bicia - usrednia sie wskazania

"
są gotowe rozwiązania, tutaj pierwsze z brzegu https://www.bg-racing.co.uk/B-G%20Racing-string-lines-kit

"

Ta "moja" metoda to właśnie to , tyle że drążki nie montowane do auta a do posadzki. W powyższym mierzy się też do rantu felgi. ta felga budzi moje wątpliwości, nie wiem po prostu ile na płaszczyźnie felgi może być zwichrowania (czy w ogóle może).


Do pochylenia koła właśnie albo z pionem, albo (na razie takie próbuję) - kątownik z poziomicą elektroniczną. O jak ta pani ma :
https://www.youtube.com/watch?v=Ew87fLr6Omw

Do cambera łatwiej mi auto poprzetaczać i zobaczyć w rożnych punktach felgi. Ze sznurkami gorzej bo ciasno się robi, belki, sznurki, kobyłki. Ale chyba bez przetaczania się nie obejdzie w takim razie do uśrednienia pomiaru... .sporo gimnastyki

https://allegro.pl/oferta/przyrzad-do-zbiez...454c4701b8c0118

eee, nie, to na sznurki już dokładniej przecież, to z allegro opiera się o oponę, no i uwzględnia prawą i lewą stronę razem, a sznurki przód i tył ustawiają względem jednej centralnej osi samochodu.

cytuję sam siebie ale właśnie wpadłem na to, ze chyba wystarczy przetoczyć auto o pół obrotu koła? - wtedy punkt tylny na feldze stanie się przednim i odwrotnie i średnią z tych 2 pomiarów wyciągnąć. Nie trzeba chyba większej ilości pomiarów, ewentualne zwichrowania zniwelują same siebie, jak myślicie ?

Popatrz w ten filmik https://youtu.be/kBMQMQxgklk

Dokładność takich pomiarów zależy od wyobrazni mierzacego. Są tacy, którzy potrafią to robić.

Aaa, takie łapy mocowane do felg, to już nie takie amatorskie garażowe ustawianie.

potwierdzam słowa MIP. Metody na sznurki nauczył mnie były szef który z powodzeniem serwisował rajdówki. Wyobraźnia przede wszystkim

Jakieś pro tipy ? Planuję to opanować w tym roku

W planach takze zakup hub stands i wag by to wszystko spiąć w całość.

sznurek i suwmiarka - na gsmp rownież często stosowane.
Mierząc na rancie 18 calowej feldgi 1mm na strone daje 0,25° to wystarczająca dokładność.

Skad ten przelicznik? U mnie w polowie profilu gumy na 18" feldze 9mm daje okolo 1 stopnia.
Chociaz jesli mowisz o 1mm na strone to wtedy sumarcznie 2mm daje te 0.25 .

Liczy się to z funkcji tryg. Szybki przelicznik operacyjny to 1 cm na 60cm to jeden stopień. Dlugosc kolumny z przodu od sworznia do TM zwykle blisko 60cm więc ułatwia przesstawianie kąta pochylenia.

z tangensa kąta

Oczywiście 1mm to jest odchylenie od pozycji zero jednej strony rantu felgi oczywiście może to być opona lub inny odnośnik ktorego średnice/odległość od osi znamy

Jak to sie liczy to wiem, bo sam tak od 2 lat robie. Dobrze,ze nie znalem opinii niektorych uzytkownikow co do geometriii na sznurek. Z taka swiadomoscia pewnie nic bym nie wygral.

A tak szczerze to ja musze byc ch...wym kierowca, bo zbieznosci z przodu +-1mm na kole nie jestem w stanie wyczuc na torze. Raz.mialem okolo 5mm rozbiezny przod, kapnalem sie dopiero jak wspomaganie wysiadlo i prawie mi kciuki urwalo na zakrecie

Moj rx ostatni raz na geometrii byl w 2015 roku.

A jeszcze ciekawostka. Kiedys na zawodach na torze przesunela mi sie regulacja zbieznosci z tylu podczas jazdy. Kolo tylne lewe dostalo duzej zbieznosci. Auto przestalo wtedy dobrze skrecac w prawo , nie chcialo sie rotowac i dlugo czekalem , zanim moglem dac gaz na wyjsciu. Pogorszylem czasy na Autodromie pomorze o ok 0.3s na 44s okrazeniu. Po zjezdzie do depo okazalo sie,ze kolo mialo okolo 20mm zbieznosci (czyli 2 stopnie). To dalo sie odczuc na torze .