Cześć,

chciałbym zamienić C4 Picasso na kombi z wyższym prześwitem, chętnie 4x4, choć nie jest to wymóg. Auto do jazdy na co dzień na krótkich odcinkach (żona + 2 dzieci), raz na ruski rok dłuższa trasa. Byłem teraz na urlopie Picasso i jednak irytuje mnie trochę wysokie nadwozie tego auta, z czym wiąże się podatność na boczny wiatr, gorsze prowadzenie na autostradzie oraz byłaby miejsca, że bałem się zjechać z asfaltu ze względu na wysokość podwozia. Myślę, że kombi ze zwiększonym prześwitem sprawdziłoby się w rodzinie idealnie.

Założenia:
- automat (raczej obowiązkowo),
- obecnie mam diesla i sprawuje się bardzo dobrze, fajny jest duży zasięg w trasie, ale zagazowana benzyna też może być. Ewentualnie bez gazu jeśli spalanie nie byłoby zbyt wysokie.
- ksenony.

Propozycje:
- początkowo myślałem nad volvo XC90 w benzynie, ale rzekomo skrzynia i napęd są awaryjne.
- subaru outback - niby H6 nie nadaje sie do gazu, trzeba regulowac luzy zaworowe (drogo), a inne silniki są słabe i dużo palą
- passat b7 alltrack wydaje się fajny, ale budżet może byc zbyt krótki i nie wiem, który silnik nie wciąga oleju i nie rozciąga łańcucha rozrządu
- a4 allroad podobnie
- octavia scout - budżet chyba ok, ale jak z silnikami?
- co jeszcze?

Pozdrawiam.

Seat Altea Freetrack? Wprawdzie nie kombi, ale technologicznie to kopia octavii, a prowadzenie vs C4 picasso to przepaść na korzyść seata...

Wybór silników raczej ograniczony, bo albo 2.0tdi, albo 2.0tsi jeśli mówimy o 4x4, do tego dsg, w budżecie kupujesz 2011-2013r. z przyzwoitym przebiegiem. Większość egzemplarzy jest dobrze wyposażona, xenon etc... Dość fajne, wygodne fotele, oby nie skóra, bo ta wygląda jak totalny szit.


A4 allroad kupi się już za 40k?

Edit:

https://www.autoscout24.ch/de/d/seat-altea-...0&vehtyp=10

https://www.autoscout24.ch/de/d/seat-altea-...0&vehtyp=10

A4 będzie cięzko w tej kasie.
Silniki w Seacie są ok? To nie jest benzyna, co żłopie olej?

Z takim budżetem można śmiało podejść do Fiata Freemonta - albo 2,0 Multijet 170KM, najlepszy silnik diesla tamtych lat, albo amerykańskie 3,6 V6 Pentastar, około 300KM, do gazu stworzone, instalowane w Grand Cherokee, Chryslerze 300C po dziś dzień. Idealnie wpasuje się w termin: podwyższone kombi. Wszystko fajnie i bogato wykończone, wiadomo, że nie jest to terenówka, ale na zwykły śnieg wystarczy. Bardzo dużo tego jeździ na Podhalu.

Ciężko wskazać słabe punkty tego pojazdu. Auto sprzedawane do dziś pod nazwą Dodge Journey.

Legacy Outback 2.5 Turbo, mocny elastyczny i dobrze łyka gaz, lepiej niż H6. Chociaz H6 też ludzie gazują i jest OK.

Albo Infiniti FX35. Przyjemne, bardzo trwałe i bezawaryjne auto.

A jak jest z FX35 i LPG? Teoretycznie Murano i FX mają te same silniki, jednak widziałem sporo FX-ów z padniętymi, zagazowanymi motorami. Murano ani jednego. Może to zbieg okoliczności?

Fiat Freemont z V6 to bardzo fajna propozycja. Nie jest demonem prędkości ale to przepis na świeże auto z dużym wolnossącym silnikiem z lpg.

Pozdrawiam

Chyba niebezpiecznie zbliżamy się do rozmiarów SUV-a, a nie kombi.

Też polecam Freetracka, jak masz dzieci to dużo wygodniejsze od kombi. Zawieszenie dość twarde więc nie buje jakoś bardzo na zakrętach. Prześwit zwiększony o 40mm + 4x4 Haldex więc krawężniki lub jakiś lekki teren/śnieg nie stanowią problemu. Z silników to najlepiej w tym budżecie 2.0 TDI CR 170KM. Części od groma, naprawić umie każdy, możesz też brać 2.0 TFSI tylko żeby na pasku był.

Ten silnik doskonale łyka gaz, jest trwały i bezawaryjny. Ale jest potrzebna dobra instalacja, najlepiej na 2 reduktorach i gazownik z glową który to dobrze wystroi.

jak widziałem 2 sztuki FX z gazem kilka lat temu, to były tam zainstalowane instalacje gorszej jakości, niż ja 15 lat temu miałem w golfie II. Ale te samochody jeździły! Co na prawdę dobrze świadczy o silnikach, układach zasilania itp.
Np. mieszanka na maxa uboga... kurłłła panie kazałem tak gaz wystroić żeby palił jak najmniej, bo kto to słyszał żeby auto paliło 15 litrów gazu.
Ludzie kupują japońskiego suva, a koszty utrzymania chcą mieć jak w golfie czy seicento. W golfie płacili 2500zł za instalacje LPG to w Inifiniti nie chcą dać więcej jak 100-200zł więcej...
widziałem kiedyś FXa który na 4 opony miał 3 różnych marek.... słowa sprzedającego: kurłłła panie rozmiar ten sam to co się pan czepiasz, diagnosta jesteś?


Poza tym Inifiniti FX to jest trochę jak takie współczesne W124. Możesz dosłownie nic nie robić przez 50 tys km i auto będzie jeździć dobrze. Więc to ludzi rozleniwia. Do serwisu jeżdzą tylko z klockami (bo te się scierają szybko) a reszta się jakoś trzyma.
To nie są równoletnie audi, bmw czy mercedesy, w których co chwile wali błędami i do serwisu trzeba jeździć co parę dni, a mając dobrą sztukę - co parę tygodni.
Tylko że ludzie jak to ludzie - szczególnie w Polsce - olewka i oszczędność na wszystkim.

A potem efekty widać na allegro.

Cześć,

a jak wypada Forester 2 gen. w porównaniu z Outbackiem?
Co do silników, to lepszy 2.0T czy 2.5T? Automat w Subaru jest ok?

+1 dla Fiata Freemonta - jeden z lepszych Diesli w swoich rocznikach, 3.6 też ok i ładnie łyka LPG

albo jeśli Volvo to XC70 - ogromny bagażnik, na autostradach zdecydowanie lepszy niż wszystkie SUVy + idiotoodporne diesle 2.4

ten 2.4 215 konny też? Pytam z ciekawości, on ma dwie turbiny? Cieżko znależć jakieś konkrety o tym silniku, jeśli jest tak trwały jak poprzednie to super.

Ja mam D5 215km i przez 100k km jazdy głównie miejskiej jedyną awarią był głośno pracujący zawór egr. Naprawa 300 zł. Kolega ma D5 205 koni i ponad 200k po trasie i też większych awarii brak, jakieś pierdoły za grosze tylko. Automaty aisin 6b pancerne i bardzo kulturalne, pod warunkiem wymiany oleju. Bez wymiany może coś tam paść ale nie musi. XC70/60 to bardzo bezproblemowe rodzinne fury, ale budżet trochę ciasny na D5 bo cenę trzymają. Starczy raczej na 2.4 160 koni.

Podłączam się do pytania, jak się zachowuje taki SG 2.5 turbo na codzień i na trasie, przy prędkościach autostradowych?
Jak wypadają osiągi wersji wolnossących (2.0 dohc i 2.5 amerykańska), da się tym jeździć względnie dynamicznie przy prędkościach do powiedzmy 150 km/h?

W trasie jest głośno. 2.5T ma duży potencjał na fakap uszczelki pod głowicą, ale największy problem forków to ruda.
2.5 n/a znośnie, dla 2.0 "dynamicznie" to raczej nadużycie.
Automat wolny, ale raczej pancerny

Przy Twoich założeniach zdoktoryzował bym się z tematu Peugeota 508 RXH. W teorii pasuje idealnie.

Ten peugeot jest fajny, ale słabo sprawdzi się na krótkie odcinki.
Ten silnik potrzebuje ok 7-9km żeby sie rozgrzać.

Dlatego napisałem w teorii, z tą hybrydą nie miałem doczenienia.