Witam. Chcę kupić peugeota 405 z silnikiem mi 16 o pojemnosci 2000cm3. W pierwszej kolejnosci będe szukał z napędem 4x4. Moje pytanie brzmi co można w nim zrobić ( chodzi o tuning silnika).

chłopie peugot 405 to studnia bez dna, jeśli nie wasz worka złotych monet to nie pod choć, był u mnie w rodzinie kiedyś mniej wypaśny ale koszty części masakrowały...

A tak na poważnie.. Zrobić można dużo. Zaczynając od wałków a kończąc na turbosprężarce. Określ swój budżet, a postaramy się coś doradzić.

Myślałem nad wałkami ale nie chodzi mi tu o samochód na tor. Bynajmniej nie tylko. Wałki dobra opcja ale znacznie pogarszają dół... A jeżeli chodzi o turbo to raczej coś soft, bo na zakucie silnika to mnie już nię będzie stać. Obecnie mam też 405 tylko z silniczkiem 1.6 i sprawuje się dobrze.

to pozostań przy 1.6...

koszty serwisowania 405 stoją na poziomie Passata z lat 90 wiec nei jest aż tak źle - wytrzymałość również a jak ktoś ma pecha to i toyota mu sie psuje .
Silnik 2.0 mi16 czyli XU10J4 na seryjnych gratach przy odpowiednim mapowaniu wytrzymuje ponad 400 KM jedyny wadliwy punkt to smarowanie, trzeba zamontować fabryczna osłonę na pokrywy głównych panewek i zmienić miskę na taką z przegrodami. Montaż turbo to trudniejsza sprawa bo komora 405 nie jest zbyt pojemna (jest np mniejsza niż w 205), co prawda ja tam zmiesciłem mniejsze turbo np T28 od RB26DETT ale to juz była spora rzeźba a jak nie to zostaje ci jedynie NightMare a to nie będzie tanie.
Jeżeli nie masz dobrego planu na cały silnik to wałków nie zakładaj. A jeżeli już to w rewarze za 480 zł dorobią ci wałki w specyfikacji PiperCamsa 262 które dadzą ci sporo lepszy dół bez zbytniej utraty góry.
A jeżeli chcesz ostrzejsze wałki np 285 ze skokiem 10mm (seria ma 278 przy luzie 0,05mm) to odpowiednie mody głowicy zachowają dół a góra będzie mocniejsza.
Polecam założenie kolektorów od 306 GTI6 dużo daje ( i z moca w całym zakresie i z dzwiękiem) a jakbys jeszcze skombinował od niego głowice która pasuje na ten blok to byłoby miodzio.
Zeby dopiąc temat do końca za grosze na allegro kupisz wał od 2.0 HDi o skoku 88 mm(seria 86) i bez żadnych przeróbek załozysz go do siebie i bedziesz miał 2.1 i z odpowiednim remapem kompa bedzie bardzo miło.
Jeżeli chodzi o naped 4x4 niestety...ale on dużo nie zniesie bo ciezko mu przenieść fabryczną moc, da sie go poprawić ale koszty przekrocza wartość całego auta wiec jak chcesz mocy to raczej szukaj FWD a jak nie to za 10tys+ cos tam w Rzeszowie masz T16 - w serii dostaniesz to co chcesz od tego auta (a naped i tak w końcu naprawisz ;-))

Problem z zamontowaniem turbo? Przeciez 405 wychodził w wersji t16 (czyli doładowany)...
A co do kosztów. Na bank studnia. Kazdy kto chce miec szybkie i sprawne auto z tamtych lat z workiem utopionym liczyć się musi...

No to prawda że wychodziła wersja T16. Myślę że w 15k się wyrobić idzie jeszcze

kolega jakiś czas wyłowił za 8 coś tam, a ten z rzeszowa stał na alle chyba po 13,5 a to tylko cena wywoławcza ;-)

generalnie jak ktoś chce mało wydać to niech zrobi swapa na 2.0T z 406 albo wkładać odrazu V6 i cieszyć się i osiągami i dźwiękiem

Jeżeli chcesz coś 4x4 to polecam Ci jakieś Audi np. z 1.8T. Miałem 405 i powiem, ze to zło

niejeden miał ;-) ja nawet mam dwa ;-)
niestety nie każdemu pasują twarde niemieckie stołki...ja do tej pory ubolewam że Peugeot nie zrobił np 406 w 4x4...takie mieli kiedyś fajne sprzety a teraz robią bryki dla starych dziadków...(no oprócz 407 bo jakby ona miała 4x4 to byłaby niepokonana ;-)

Dokładnie, nie lubie niemieckich samochodów. No jeszcze zostaje opcja nissana 200sx s13, tylko te lampy ;(. s14 jest fajniejsze ale cena tez dobra.

15 tysi? to na zakup moze. Szykuj drugie tyle.... Hamulce, zawias, plyny, rozrzad, pewnie buda, opony, rewizja skrzyni, jak ma byc dlubniete sprzeglo, wydech, wiekszy fmic, wskazniki....etc...

można nie lubić niemieckich aut ale mają jedną zajebistą zaletę, można je dłubać bez problemu...

No właśnie. Peugeota można kupić za jakies 3-4 tysiące i to dobrego. Potem zabawa etc to jakies 10k. Przy nissanie to bardziej skomplikowane :>

Peugeota 106, 205, 306 itd itd tez można dłubać bez problemu co robią na wyspach, w grecji i u żabojadów.
Tylko u nas nasza pookupacyjna mentalność każe kupować pancerwageny lub japońską precyzję ;-)
Oczywiście jest pewien poziom aut gdzie już nie ma francuskich odpowiedników i tu zaczyna się rzeźba...a czasem i płacz...

Każdy orze jak może...

koszty serwisowania 405 stoją na poziomie Passata z lat 90 -człowieku co ty piszesz??sama tylnia belka w 405 to już ładna kasa...

Nie przesadzaj. Mam 405 więc wiem co i jak. Wystarczy obsługa codzienna i śmiga pięknie.

no i belka i co ??? ta osławiona francuska belka.....
Nikt nawet słowem nie wspomina o nastawnikach w pompach TDi i paru innych fajnych bajerach umilających życie posiadaczom fałwejów...
Regeneracja belki u mnie na wsi to koszt 600 zł na dobrych częściach - to dokładnie tyle ile ostatnio zapłaciłem za jeden wahacz do wspaniałego niemieckiego samochodu W211...

A dzieki tej belce do bagaznika peugeota 205 wchodzi wózek bez zdejmowania kółek , rączek itd a do golfa , almery, civica itd już nie...