Witam. Mam Bmw 740 z motorem m60 i chciałem poprawić wydech. Może robił ktoś coś takiego z tym silnikiem. Napewno chcę pozbyć się katalizatorów i czy mogę zrobić przy okazji coś jeszcze???

Moim celem jest żeby było w miarę cicho i szybciej:)

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za odpowiedzi.


Ps. Jak jeździ v8 bez katalizatorów??????

miałem V8 3 literki, wycinałem katy, bo nie spełniały już swojej roli - wg. moich odczuć nie było głośno ale nie było też szybciej, nie licz na to ...
dedykowane wydechy zanych marek (bez katów) dają kilka marnych koników i są głośne a kosztują majątek ...

Safik, powiedzmy szczerze, prawie nikt nie zrobił tego z piszących jak należy.
A co zrobiłeś ze stopniowaniem przekroju wydechu - za katem rury są 10mm węższe, i pewnie zrobiłeś próg 5mm próg po obwodzie łącząc obie rury.....
Przy takiej właśnie przeróbce na szybko w M60 4.0 przybywa 20 KM.

Dobry pomysł żeby odelżyć wydech.
Trzeba to tylko zrobić dobrze, a nie jest to takie łatwe.

mówiłem tylko o odczuciach, samochód miałem krótko, nie byłem na hamowni ...
20 KM samym wycięciem katów ? - nie dotknę nie uwierzę ...

Może ktoś jeszcze się wypowie?

Dochodzi następne pytanie jak zlikwidować ten próg bo przed katem i za nim są inne średnice rur. Czy ten schodek o którym wspominał HighMen (Booge, na innym forum ) jest do przeskoczenia?

Wszystko jest do zrobienia.
Trzeba zrobić wydech na wzór supersprinta dedykowanego do M5 od kolektorów przez sportowe katalizatory x pipe i do końcowego tłumika i już .
Inne rozwiązania będą mniej skuteczne.
Tylko trzeba dobrze wykonać jest X pipe bo można zjebać robotę i będą duże zawirowania.

Dzwoniłem do El-tec 'a kazali przyjechać, i chyba tak zrobię.

żeby obalić mit ( albo potwierdzić ) osiągania dziesiątków koni wycięciem katów, proponuję Ci jechać na hamownię przed tą operacją i po niej - na tą samą hamownię ...

w naszej 540i po sporym przebiegu, katalizatory nie spełniały już swojej roli... po ich wycięciu wróciło 20KM czy coś więcej nawet... ale

teraz duża uwaga, wycięciem katów, można odzyskać 20KM, a nie uzyskać... to raczej znacząca różnica


jeśli chodzi o głośność, to jest to nieznaczna różnica, samochód wcale nie zrobił się głośny

Jest tak jak pisze Keyser. Pozatym pamietajcie- Katalizator to nie tłumik- wycięcie kata nie zwiększa hałasu.

z odzyskaniem to się zgodzę, ale kolega pisał o przeróbce dającej na szybko 20 KM

Racja, że lepsze jest słowo "odzyskanie".
Ale.... dla przykładu, model 735i był produkowany bez kat. i z katalizatorem. Moc podawana przez producenta była odpowiednio 220 i 211 KM, co daje 5% więcej.
Dla 4.0V8 będzie to ok. 15 KM - jeśli można przyjąć takie rozumowanie.

Na pewno 540-ka to auto cywilne, i osiągi osiągami, ale fabryka skutecznie uekologiczniła auto, wyciszyła, zekonomizowała ( ), stąd pozbywanie się takich kagańców z auta, może dać pozytywne rezulaltaty.

Niezgodzę się z Tobą bo już temat przerabiałem kilka razy i zawsze było głośniej po wycięciu katów nie mówiąc już o cudownym smrodzie spalin w kabinie

moze mi ktos po ludzku wytlumaczyc dlaczego po wycieciu katow ma smierdziec spalinami

nie mam kata seryjnie i nic nie smierdzi

Mario, nie wiem skąd masz takie złe doświadczenia, ja wycinałem katy w 3 samochodach, w tym 2 beemkach i nie było ani głośniej ani tym bardziej smrodliwie ...
we wszystkich przypadkach odczucia po tej operacji były pozytywne, a M-ką byłem nawet na hamowni przed i po i coś tam nawet przybyło
dla tych którzy oczekują spektakularnych wyników po modyfikacji wydechu - wymieniłem układ wydechowy na dedykowany supersprinta bez katalizatorów - od kolektora do końca - byłem na hamowni przed i po zabiegu - przybyło KILKA, 7-8 wychudzonych koników i trochę więcej niutonometrów, ale w dolnym zakresie obrotów.
rezultat zgadza się to z tym, co obiecuje supersprint ...
wychodzi na to że fabryka dosyć dobrze dobiera wydechy

To miałeś zapchane katy i jak je wyciąłeś to źle pospawałes wydech. Efekt głosniej i smierdzi.

Dobrze wycięte (sprawne) katy nie zwiekszają hałasu i na pewno nie powodują smrodu spalin.

Smród w kabinie spowodowany był minimalnym cofnięciem wydechu podczas wycinania katów więc tu faktycznie trzeba było lekko wysunąć wydech poza zderzak żeby nie zaciągało do kabiny ale auto było wyraźnie głośniejsze no i strasznie śmierdziało jak się leżało z piwkiem przy rurze wydechowej .

Nie wiem czy mam zapchane katy czy nie ale z obecną usterką elektroniki (auto mi przerywa od 1000-3500obr) na hamowni wychodzi 285KM po zdemontowaniu katalizatorów jest lepiej ale nie robiłem pomiarów.
Nie mam czasu na zrobienie sobie całego wydechu z kwasiaka bo albo praca albo ktoś czasemwpadnie na jakąś robotę z kwasiaka.

Ja tez w trzech autach wycinalem katalizator i niczym nie smierdzialo ani nie robilo sie glosniej. Zmieniala sie troche barwa dzwieku - na nizsza, troszke bardziej basowa, ale tez nieduzo.
Aha, slyszalem jak kilku mechanikow sugerowalo zeby wyciac katalizator, wywalic wszystko ze srodka i wspawac z powrotem - tak nie rob, straszny metaliczny dzwiek powstaje. Tylko kawal rury o srednicy reszty wydechu i tyle...

Ale w v8 jest ten problem że za katem średnica jest mniejsza i nie jest to takie proste.

Panowie kupiłem 740 i z 96r. w 99r. i oczywiście powstał problem z katalizatorami... Wybecylowałem 4 tauzeny na oryginały i spokuj... 740-tka to nie sport ?@#$%^... Dlaczego BMW nie wykupuje maszyn na które pewnych ludzi nie stać... Przyjemność z jazdy jest tylko samochodem który jest sprawny... Ps. Kiedyś na Rosję robili wersję bez katów może kupujcie tam...