Witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na tym forum

Mam problem z doładowaniem turbiny w Passat b5 98r 1.8T AEB (Bez czujnika doładowania i MAP sensora) i ręce już rozłożyłem dlatego proszę o radę.
Podczas spokojnej jazdy do 0,5Bar doładowania wszystkie czasy wtrysków i doładowanie turbiny jest w porządku. Obciążając mocniej silnik doładowanie oscyluje 0,5-0,7 bara i czasy wtrysków skaczą jak głupie. Przyśpieszając z tym poszarpywaniem po kilku sekundach wszystko stabilizuje się i można wtedy obciążyć na maksimum silnik i uzyskać stabilne,ciągłe doładowanie 0,8-0,9 bara. Widać to na FILM 1 i FILM 2 . To niestabilne doładowanie zachowuje się różnie od temperatury, wilgotności i ciśnienia na zewnątrz

Pojazd jest po zmianie programu(napiszę to ,ale niestety z allegro). Mam dwie wersje kości z allegro i jedno robione z firmie Elprosys w Gliwicach (nie polecam). Wszystkie zachowują się podobnie do swojej mocy.
W samochodzie jest LPG stag300 na nowych wtryskiwaczach barracuda i dawka ustawiona do prawie 0 rozbieżności.

Sprawdzono:
- Przepływomierz( podmieniony)
- Sonda Lambda ( podmieniona)
- N75 sprawdzony na kompresorze
- Rozrząd OK
- Czujniki OK
- Nowa turbosprężarka KKK
- Szczelność całego układu dolotowego na kompresorze
- 0 Błędów w sterowniku

Z minusów to:
- Urwane dwie szpilki kolektora wydechowego, ale nie czuć , nie słychać i nie widać żadnego okopcenia od spalin w tym miejscu.
- Brak katalizatora

Ciśnienie doładowania delikatnie rzecz ujmując wysokie - może być tak że po prostu turbosprężarka "nie wydala", co powoduje "oscylację" odczytów z przepływomierza, a czas wtrysku jedynie to odzwierciedla. A może wypadają zapłony i dlatego ciśnienie skacze?
Brak katalizatora to raczej nie minus jeśli masz seryjny cały wydech, to może on cię blokować (back pressure).

A co do gazu - zestrojony tylko na mapy, czy korekty po obrotach wprowadzone?

Turbosprężarka powinna spokojnie wydalać ,bo kiedyś starą testowałem i dawała stabilne ciśnienie 1,1 bara do ok 3-3,5 tys. Zastanawiałem się nad wypadającymi zapłonami, ale jak to praktycznie sprawdzić ? Świece zmienione, cewki wymienione na 3 letnie. Mierzyłem oscyloskopem przebiegi i są wzorowe.

Gaz strojony na drodze pod względem czasu wtrysku względem ciśnienia w kolektorze. Dodatkowo ustawiam aby podczas przełączania benzyna\gaz nie było czuć szarpnięcia. W tym sterowniku nie ma więcej co ustawiać ...

Zastanawiam się czy jest możliwość, aby instalacja gazowa rozwalała mapę benzyny ?

No właśnie jeśli masz starego Staga 300 to może niestety rozjeżdżać adaptację ECU. Może lepiej niż na czasy (pokrycie mapy) byłoby Ci stroić to podglądając STFT na bieżąco.

A odnośnie ciśnienia doładowania - to nie musi być kwestia samej turbosprężarki, może być nieszczelny wastegate (np. pęknięty, albo muszla pęknięta), może być zapchany wydech za turbo. Spalanie stukowe możesz sprawdzić logując grupę 013.

Czy objawy są takie same na obydwu paliwach?

Turbosprężarka z gruszką jest nowa. Przy okazji sprawdziłem szczelność kompresorem wężyków i gruszki.

Po zamontowaniu pamięci z początku chyba dobrze chodził. Później coraz gorzej i po pewnym czasie zauważyłem, że szarpie. Wczoraj na wieczór odłączyłem ECU i dzisiaj go rano podłączyłem. Na benzynie delikatnie był niestabilny, ale dużo lepiej niż ostatnie dni(przypadek pogody?). Na LPG już dużo gorzej. Tak myślę czy na LPG jest wystarczająca iskra na świecy ?!

Na benzynie chodzi dużo lepiej ,bo na LPG czasy skaczą do całkowitego otwarcia wtryskiwacza i czuć jak szarpie. Na benzynie czuć, ale to nie przeszkadza w przyśpieszaniu.

Instalacja przerobiona na 4 wtryskiwacze przy kolektorze ssącym ,2 reduktory ( spadek ciśnienia max 0,15 bar).

Dobra, po kolei:
- jakie masz świece dokładnie
- jaka przerwa między elektrodami
- jakie masz te reduktory i jakie ciśnienie ustawione
- Barracudy na jakim ustawieniu chodzą, jaki jest mnożnik na początku i końcu, a także jakie masz najdłuższe czasy wtrysku

1) NGK PFR6Q Dedykowane do tego modelu.
2).Według specyfikacji przerwa 0,8mm
3) Zavoli S i Zavoli Z połączone równolegle z 2 filtrami fazy gazowej z obustronnym dojściem ciśnienia na listwę wtryskową LPG. Ciśnienie Jest 1,3 Bara. Cała instalacja na Fi8 wraz z wielozaworem w butli.
4) Nie pamiętam na ile rozwiercałem dysze (chyba 2,4-2,5) ,ale mnożnik na dole jest ok 1,3 , przy 18ms ok 1 a na końcu 0,75..0,8. To mówię z pamięci ,a dokładniej mogę później wstawić .

Barracuda ustawiona jako Keihin?
Powiem Ci szczerze że ja bym chyba próbował je bez dysz puścić, bo obawiam się że może dochodzić do lekkiego zapętlania przy wyższych obrotach.

Ale ciągle nie doszliśmy do niczego w temacie niestabilnego doładowania. Ja bym na Twoim miejscu spróbował zalogować cofanie zapłonu, może tam coś będzie widać.

Oczywiście , ustawione jako Keihin. Zdarza się , że wtryski zapętlają się, ale to przy pełnym bucie . Sonda wtedy dalej jest bogata . Mnożnik na końcu jest też dosyć niski ,bo ustawiając więcej wtryski przelewają i auto jeszcze bardziej szarpie. Dodatkowo korekcja wtryskiwaczy to jeden wtrysk na -2 , a reszta na 0. Zapętlanie to osobna bajka, bo szarpanie występuje nawet przy połowie czasów wtrysków LPG.

Jutro zrobię logi i odezwie się.

Wymień n75 na nowe lub podmień ze sprawnego auta
Wykasuj adaptacje sterownika silnika

Też biorę taką możliwość ,ale może 3 letni zawór sprawdzony na kompresorze przycinałby się? Dziwne ,że po pewnym czasie ciśnienie stabilizuje się i wszystko jest w porządku tak jakby wszystkie zawory były sprawne.

W garażu mam drugi N75 też niby sprawny to podmienię i zobaczę czy coś się zmieni

Zawór n75 jest sterowany sygnałem pwm.
Jak się przyciera w środku a zawsze tak jest to tego nie sprawdzisz
cewka będzie dobra
jak podasz napięcie będzie odpowiednio zamykać otwierać
standard

Po przerwie mały raport z działań Wszystko na temat Pb ,bo problemy z LPG będą jak Pb nie będzie dobrze chodziło

Zawór N75 - Wiem jak on działa tylko ciężko mi uwierzyć ,aby po 3 latach był jakoś zatarty Na szczęście znalazłem kupiony kiedyś z rurą dolotową ten sam zawór więc podmieniłem go. Po wymianie samochód jest trochę bardziej dynamiczny, ale dalej przy dużym obciążeniu ciśnienie faluje. Dodatkowo na nim wyskoczył błąd 16487 - Mass Air Flow Sensor (G70): Signal too High . Czy ten przepływomierz skończył swój zakres pomiarowy i przez to wyskoczył ten błąd ? Wymontowałem N75 i porównałem z tym z prawie nowym. Stary kupny bez napięcia delikatnie więcej puszcza ciśnienie do rury ssącej co może ma wpływ, że turbo z początku ma wyższe wartości doładowania. Ogólnie przy wartościach pośrednich napięcia zachowuje się podobnie jak prawie nowy. Więc pytam czy kupić nowy zawór N75 czy falowanie doładowania na dwóch zaworach wyklucza zakup ?? Faktycznie nie mam pewności , że te dwa są sprawne ...W VAGu podczas szarpania komputer steruje tym zaworem od 40...65%.

Świece- zmiana odległości elektron na 0,6; 0,7 ; 0,9 nic nie zmienia. Wymiana świec na 3 elektrodowe z innego pojazdu też nic nowego nie wnosi. Iskra jest , cewki przemierzone i sprawdzone pod względem mocy iskry.

Grupa 013 - Różnie z tym wychodziło, ale przeważnie na 3 biegu i 4 biegu na 2 i 3 cylindrze miałem 2,2stopnia..później 1,5 ...0,7 a na końcu 0. Maksymalne wartości jakie otrzymałem to na cylindrach 4,5 ..5,2..6..4,5 ale to nie pamiętam jak był zestrojonym lpg. Na Pb przeważnie wskazywało przy dużym obciążeniu max 2,2 stopnia na jednym lub dwóch cylindrach.

Może jeszcze umieszczę jak wygląda moja mapa LPG MAPA LPG . Według mnie nisko jest linia przy końcu wykresu ,ale jak przy tym ciągnie jak na Pb i sonda bogata bogata to po co zmieniać. Podnosząc linię do góry czuć jak auto nie spala gazu i zaczyna bardziej szarpać. To falowanie na Pb ma tragiczny skutek na LPG ,bo czasami czas wtrysku szaleje od 15ms do 25ms i czuć, że traci zapłon lub wyłącza wtrysk jak przy przeładowaniu.

Ciekawi mnie jak ten silnik działa jak nie ma czujnika ciśnienia? Czy on "ufa" wszystkim podzespołom i wylicza np ciśnienie turbiny przy pomocy przepływomierza ?

No więc tak:
- na LPG zapłonu nie powinno cofać wcale skoro na Pb cofa o maks 2,2*
- Twoje czasy wtrysku do 25ms są okrutnie długie, mi się wydaje że Tobie zapętla wtryski po prostu, wrzuć jakiś log gdzie widać obroty i czas wtrysku
- Twoje ECU nie potrzebuje wiedzieć jakie jest ciśnienie doładowania, ono "myśli" trochę innymi kategoriami (obciążenie)
- jeśli na drugim N75 zamykasz przepływomierz, to znaczy że ciśnienie doładowania musiało wzrosnąć, teraz pytanie czy problemy z boostem pojawiają się przy podobnych obrotach na obydwu zaworach, jeśli nie to IMHO potrzebujesz większych wtryskiwaczy Pb bo Twoim problemem jest właśnie pętlenie

może ciśnienie paliwa na listwie ??

A co ma ciśnienie paliwa na listwie skoro problem jest powielony na LPG? Jedynie przyczyną może być fakt że wyliczony czas wtrysku dla osiąganego obciążenia powoduje zapętlenie i wtedy problem jest powielony na LPG...

Czasy są długie, ale przy pedale w podłogę. Przy średnim obciążeniu nie przekraczam 16-18ms a wtedy już zaczyna wpadać w oscylacje ciśnienie. Czas wtrysku skacze na obu N75 już powiedzmy od tych 14-16ms.
Mi to wygląda , że te oscylacje zależne są od obrotów. Czym niższe obroty tym bardziej oscyluje. Może po prostu wynika z większego obciążenia silnia,a może program jest źle napisany ? Eh...

Cofanie zapłonu na LPG kilka razy wyszło nawet na poziomie 0 wszystkich cylindrów. Jak wszystko jest w porządku to jedzie okej bez cofania zapłonu. Jak coś mu odbija to dzieją się cyrki , a LPG odzwierciedla to w większym stopniu.

Możliwe że problemy wynikają z wadliwego programu, ale skoro już wydałeś 3 razy pieniądze to może warto próbować samemu go poprawić?

Samemu chciałbym napisać program,ale jeszcze za mało wiem o parametrach silnika Jeszcze żeby to odbywało się online jak z LPG ,ale ja muszę pamięć wyciągać z ECU i programować na stole.

Czy jest ktoś na śląsku kogo możecie polecić do diagnozy tego przypadku ? Też nie chciałbym usłyszeć po kilku godzinach że mam zły program i należy się 300zł i kupę części wymienionych.

Ja bym spróbował na początek zamontować MBC zamiast N75 (tylko z ciśnieniem bym nie przeginał) i sprawdził czy problemem jest sterowanie doładowaniem, czy jednak sprzęt...