Czy wywazenie sielnika w toyocie suprze mk3 (7m-gte) pozwala na osiagniecie np.8500 obr/min. Bo np. na 1 biegu supra osiaga 65 km/h przy 6500 obr./min(done sa teoretyczne), tak wiec przy 8500 obr. auto osiagnelo by 85 km/h i tak dalej na kazdym z pozostalych biegow, moim zdaniem przy wiekszym zakresie obrotow auto uzyskiwaloby wieksze przyspieszenie. Co trzeba zrobic w silniku aby osiagnac taki efekt czyli 8500obr./min. i zeby te obroty byly bezpieczne dla tego silnika ?.

nie znam tego silnika le z prawd generalnych:

- wyważyć układ wał-krobowody-tloki
- zmienic spręzynki pod zaworami tak żeby"wyrabiały" z domukaniem zaworów przyszybszej pracy
- wygenerowac mapy dla elektroniki dla wyższych obrotów
- bardzo możliwe że zmienić walki bo to co ma to przy 8500 mogą być abstrakcyjnie ustawione z czasami

pozostaje jeszcze kwestia, czy opłaca się tak wysoko kręcić. Trzeba przebadać wykres mocy z hamowni i stwierdzić czy operacje podnoszące obroty max podniosą także wykres (jakoś nie potrafię tego opowiedzieć ładniej)

najpierw sprawdzic czy w jakim zakresie dysponujesz moca max. przyklad: moc max przy 6 ooo rpm a ty sie krecisz do 6 5oo rpm, wrzucasz nastepny bieg i jestes w okolicach np 5 5oo - jest ok. i teraz dalej - moc tak jak bylo: max przy 6 ooo a ty sie krecisz do 8 ooo, wyzszy bieg i jestes gdzies w okolicach 7 ooo czyli poza moca maksymalna. jak to wyglada u ciebie?? jaki jest wykres?? spada moc przed 6 5oo czy caly czas rosnie??

mysle ze to akurat mozna zmienic walkami i elektronika .. ale moze sie myle ...

Trzeba zrobić dokładnie to co napisał Wombat Przedewszystkim wałki i elektronika bo może się okazać, że nia masz map dla wysokich obrotów.

rozumiem że Supra jest wolnossąca?

7m-gte

Jeśli jesteś na seryjnej turbinie to nie masz co podnosić odcięcia. Samochód będzie jeździł wolniej, szybciej się zepsuje a jeśli nie popracujesz nad głowicą to zepsuje się praktycznie odrazu.

Fakt.. nie zauważyłem,.. poprostu wydaje mi się że jest wiele tańszych, prostszych i poprostu skuteczniejszych sposobbów na poprawę osiągów niż zwiększanie max obrotów.. W wolnossącym, miało by to jeszcze jakiś sens(choś uturbienie było by lepsze ) ale w doladowanym, na tym etapie(zakładam że nie ma tam jeszcze wielgaśnej turbiny) to raczej sztuka dla sztuki..

ale gdybys bardzo chcial podbic troszke revs'y to mysle ze wystarczyloby zobaczyc co ma wzmocnione np taka Integra ktora kreci sie do 9.000...

choc w pelni sie zgadzam z reszta ze przy turbinie to nie ma sensu....

Jezeli chodzi o seryjny wykres to go niezamieszcze bo niemam takich mozliwosci, ale moc max. silnik (3.0l turbo fabryczne tak jak wszystko inne) osiaga przy 5600 obr/min. 235 km, moment 344Nm przy 3200 obr/min., po przekroczniu tych obrotow oczywiscie spada moc i moment.
Podczas jazdy prawdziwe przyspieszenie jest do no ok.5500 potem jest duzo slabsze.
Co to jest map i revs'y bo niekumam.
Co do glowicy to zamnierzam kupic sprezyny, talezyki itp. z tytanu, zastanawiam sie nad zaworami, walki od swiatka, rozmawialem z nimi na temat tych wysokich obrotow i zapewniali mnie ze silnik ladnie bedzie sie wkrecal do 7500 obr./min., no praktycznie prawie zamowilem te walki tylko byl problem tego typu, ze musialbym wybrac swoje z silnika i wyslac im na miare i jeszcze niepodobalo mi sie to ze z mojego walka musza zdjac zembatke. Elektronika V-tech, i mieli jeszcze podkrecic turbine.
Dlaczego turbo ma problemy z wkrecaniem sie na wysokie obroty, moj brat ma merca 124 zrobilem mu remont silnika i wstawilem walek gt od swiatka silnik nawet przy 6000 tys. nawet nabieral rozped az do odciecia, inny brat mial BMW 320 po tuningu i biegi zmienial przy okolo 7200, 7500obr/min. tez tak bym chcial.
Dlaczego przy turbie niema sesu ????? i te slabe przyspieszenie na wysokich obrotach, o co chodzi????

mapy to takie.... hmmm.... ustawienia podawania paliwa wzgledem obrotow jesli sie nie myle a rev's to obroty oczywiscie

przy turbinie nie ma to sensu bo turbo nie potrzebuje wielkich obrotow aby pompowac swoje maksimum.... a druga sprawa to taka ze tak jak wczesniej ktos wspomnial dopoki nie bedziesz mial wykresu z hamowni nie bedziesz wiedzial jakie oboty sa dla twojego silnika "najmocniejsze"... wiesz, kazdy silnika ma swoje uroki, niektorzy wybieraja silniki hondy bo osiagaja swoje najlepsze moce przy duuuzyych obrotach( 7-9 tysiecy ), inni wola 5 litrowe amerykany bo u nich 300KM osiaga silnik przy 3000obr/min..... wiec moze sie okazac ze twoj silnik poprostu pracuje najlepiej na mniejszych zakresach obrotow.... nie zmienisz tego

wydaje mi sie że podchodzisz do tematu ze złej strony.. masz turbo, to je wykorzystaj, a nie próbuj nadać autu właściwości silnika wolnossącego..
A na hamownie polecam się wybrać, bo może trzeba auto naprawić, a nie modyfikować...

Moc mniej więcej to : pojemność x obroty x stpień napełniania
Zwiększając pojemność ,obroty, lub stopień napełniania uzyskasz większą moc.Zwiększając stopień napełniania najłatwiej uzyskasz wzrost mocy !!Masz przecież TURBO.Jeśli natomiast będziesz zwiększał tylko obroty to w efekcie spadnie stopień napełniania i w sumie będziesz miał gorzej niż przed zmianami.Albo turbo albo obroty.Bardzo dobre silniki N/Amają stopień napełniania np,Civic Vti 97% ,a mając turbo na 0,8 bara juz masz ze 170% napełnianie .

Coxinha. Wykres fabrycznego silnika z hamowni posiadam (niestety niemam mozliwosci zamiescic), ale skoro beda wymienione walki, chip i turbo bedzie podkrecone albo wymnienione na jakies mocniejsze to parametry silnika sie zmienia i moc max. bedzie przy innych obrotach tak samo jak moment. Jak mozesz to wyjasnji mi dokladniej w jaki sposob moge miec pewnosc ktory przedzial obrotow jest najbardziej wydajny dla danego silnika.

Gul. Jezeli chodzi o stan techniczny mojego silnika to mysle ze jest bdb, wymnienilem korpus turbiny wydechowy (bo byl pekniety), kolektor zarowno ssacy jaki i wydechowy jest szczelny, zawory w glowicy po dotarciu i regolacji (okolo tygonia zabawa z glowica mi zajela moze nawet wiecej), pierscienii niewymienialem bo schodek byl prawie niewyczuwalny. Cisnienie w ukladzie smarowania jest ok. wiec nawet do panewek niezagladalem. To niejest tak ze po przekroczeniu 6000 obr./min. auto przestaje ciagnac on wkreca sie na obroty dalej ale niema juz takiego wygarniecia jak na nizszych obrotach. Mowisz, zeby wykozystac turbo, bedzie wykozystane ale jeszcze jakby byla mozliwosc chetnie bym podkrecil obroty.

JurekM. Co to znaczy, ze stopien napelniania wynosi 97% (dlaczego w procentach i przy okazji co to jest stopien napelniania). Ja niezamierzam zwiekszac tylko obrotow, turbo, obroty, paliwo, elektronika twozya calosc jedno bez drugiego niemoze sie obejsc.

Upraszczajac maksymalnie:
stopień napełniania to taki parametr co mówi nam ile tak naprade powietrza (tak naprawde to mieszanki) o "normalnym" ciśnieniu zassie silnik. Tzn ile ze swojej pojemności skokowej wykorzystuje. Albo jeszcze inaczej: że w chwili rozpoczęcia spreżania cylinder jest wypełniony mieszanką w 97%
Civic 1,6 (gdyby mial równo 1600cm) ze stopniem napełnienienia 97% pracuje objętością około 1550cm - i to też w punkcie gdzie zjawiska falowe w silniku są tak zgrane że osiąga te 97%.. bo tak niema przez cały zakres obrotów.
W turbo napełnienie jest lepsze bo pod ciśnieniam i jakby to co sie znajduję w cylindrze na początku suwu spreżania uwolnić rozprężone do atmosfery to by sie okazało że zajmie np 150% objetości takiego cylindra.

O napelnieniu decydują między innymi czasy otwarcia zaworów ówzględniające falowy ruch masy powietrza w kolektorze dolotowym (bezwładnośc, tętnienia), rozłożenie zaworów, konstrukcja głowicy/komory spalania (generalnie kształt tej puszki jaką stanowi cylinder). Stąd też czasem kręcenie wyżej na seryjnym wałku nic nie da bo sie cylinder albo nie zdąży napełnić porządnie zanim zawory sie zamkną albo nastąpi "przedmuch" i mieszanka wyląduje w kolektorze wylotowym. Chodzi o to że nagle krecąc wyzej na seryjnym wałku może sie okazać że napełnienie spada z np. 90% do 50%. U ciebie sytuacje ratuje co prawda turbo które i tak "przełądowywuje" powietrzem.. ale to przeładowanie też jeststerowane walkami rorządu i może być wykorzystane lepiej albo gorzej.
Twój silnik może nie ciąganć tak mocno powyzej tych 6000 własnie z powodu walków albo z powodu turbiny (jej wysterowania i dawki paliwa)

1) WALKI NIE OD SWIATKA TYLKO Z JAPONII OD KOGOS NORMALNEGO bo te od Swiatka skoncza Ci sie zanim sie zaczna

podobno świątak ma wyroby na rdzeniach "dla pospólstwa" i na "lepszych" dla tych wymagających klientów.
Już sie kilka razy spotkałem z taką informacją ale to niesprawdzone

Zgadzam sie z Toba, kiedy wymienisz wszystkie "graty" w silniku to zmienia sie calkowicie krzywa momentu, mocy i chrakterystyka silnika, jesli wiec to zrobisz to moze sie okazac ze najwyzsza moc twoj silnik osiaga przy 6500obr/min.....
Pewnosc, w ktorych obrotach twoj silnik jest najwydajniejszy dac Ci moze wlasnie wykres z hamowni, tam wszystko ladnie jest zawarte, to znaczy wlasnie przy jakich obrotach twoj silnik osiaga maksimum i kiedy najlepszy moment. Mysle ze powinienes sie trzymac tych obrotow po powyzej ich po pierwsze moc i moment spadaja a po drugie po co meczyc silnik. Ale, tak jak powiedzialem, jesli zmienisz czesci silnika to wszystko sie moze zmienic, zwiekszysz cisnienie doladowania i fiuuuuu, 400KM przy 7000obr/min na przyklad