Witam wszystkich, mam mały problem z ciśnieniem doładowania w samochodzie volvo v40, silnik b4204t5, 147kW, 200KM, rocznik 2000, mianowicie:
turbina pompuje tylko do 0,4-0,5 bar, dopiero przy prędkości rzędu 180-190 dochodzi
do 0,9 bar (czyli tak jak powinno być). Odłączyłem zaworek N75 ( sterowanie turbiny przez komputer) i zaślepiając wszystkie trzy przewody gumowe, ciśnienie narasta tak jak powinno,już od około 2500obr/min, przeładowuje też powyżej 1 bar, ale tylko dlatego,że westgate był niepodłączony pod kolektor.
Gdy WG podłączyłem pod kolektor ssący znowu ładuje tylko maks 0,5bar. Czyli wychodzi na to, że WG za szybko się otwiera, za miękka sprężyna? Czy to jest tak, że zawór N75 wspomaga sprężyne podciśnieniem doprowadzonym niebieskim wężykiem (podłączony przed turbo)?
Dodam jeszcze, że zaworek N75 (nr9473212) u mnie działa tak: bez napięcia żółty (do westgate) jest otwarty z niebieskim (dolot między turbiną, a filtrem powietrza), po podaniu napięcia ten kanał jest zamknięty. Czerwony zaś, czyli podłączenie między turbo, a kolektorem ssącym jest cały czas zamknięty, czy to z napięciem, czy bez.
Czy ten zaworek tak działa?
Pozdrawiam

sterowanie N75 odbywa się na zasadzie sprzężenia zwrotnego - skoro jest regulator, to musi być też gdzieś jakiś czujnik (ciśnienia lub przepływu) informujący sterownik w jaki sposób ma wysterować N75, żeby osiągnąć zadaną wartość przepływu czy też ciśnienia (w zależności od przyjętego modelu sterowania). Skoro bez N75 ciśnienie narasta prawidłowo, to winę za taki stan rzeczy może ponosić albo wspomniany wcześniej czujnik, albo sam N75, albo sterownik celowo utrzymuje takie wartości ze względu na inne okoliczności powodujące "tryb serwisowy" (spalanie stukowe? zafałszowany sygnał z lambdy?).

Jakbyś miał VAGa, to bym powiedział, żebyć zrobił logi - byłoby czarno na białym widać jakie ciśnienie panuje w kolektorze, jakie powinno panować i jakie jest aktualne wysterowanie duty cycle dla zaworu N75 w celu osiągnięcia tego ciśnienia... a w volvo to trochę ciemna masa dla mnie Ale zasadę działania będzie identyczna.

Tak, ale jak odłącze N75, a WG podłącze do kolektora ssącego to ładuje 0,5bar.
Tak jakby sprężyna była za słaba. Jak sprawdzić ten zaworek?

sprężyna nie ma tu raczej nic do rzeczy - jak odłączasz N75 to rozpinasz fizycznie regulator... w takiej sytuacji silnik nie ma się jak "bronić" przed rosnącym doładowaniem, a jedyne co możesz stwierdzić na 100% to to, że turbina jeszcze żyje.

Czy do volvo nie da się podłączyć po OBD/CAN/HEX jakiegoś skanera i popodglądać co się dzieje w sterowniku? Może będzie łatwiej jak znajdziesz przyczynę (padnięty map sensor? przepływka? sonda? - rzucam hasła, bo nie wiem co tam siedzi w środku )

skoro na n75 ładuje do 0,5 bara i jak go odłączysz i waste dasz bezpośrednio w kolektor i też daje 0,5 bara to świadczy o tym ze n75 wogóle nie steruje
jest cały czas otwarty dla waste
może być tak że się rozdupcył a może być tak jak kolega wcześniej napisał ze czujnik ciśnienia doładowania do ecu nawalił.

A może ktoś wie jak powinno być prawidłowo, tzn. które kanały są otwarte,
a które zamknięte bez i pod napięciem. Zaworek to pierburg nr9473212.
Myśle, że to on coś szwankuje, ale
nie będe kupował nowego jak ten jest ok, bo to ponad 300zł.

generalnie jak masz odłączony to jak dmuchniesz w kanał od podciśnienia kolektora to nie powinien puszczać jak puszcza to jest zacięty jezeli nie puszcza to jest ok kwestia czujnika boostu

Nie mam pojęcia jak tu wstawić rysunek. U mnie bez napięcia puszcza między WG, a rurą między turbo,a filtrem.
Po podaniu napięcia zamyka ten kanał. Przewód za turbo (tam gdzie jest ciśnienie) cały czas zamknięty i z napięciem i bez napięcia.
Dmucham ustami, ale wątpie żęby coś się zmieniło pod większym ciśnieniem.
Nie wiemo o który Ci chodzi "kanał od podciśnienia kolektora".

bo o minimalnym ciśnieniu doładowania decyduje własnie wstępne napięcie sprężyny w actuatorze. Jeśli actuator podłaczymy bezpośrednio do kolektora to uzyskamy max przepływ "ciśnienia sterownia" do actuatora i będziemy mieli tyle na ile ustawiona jest sprężyna. N75 ma za zadanie ograniczać ten przepływ "ciśnienia sterowania" i im bardziej go ograniczy tym mniejsze cięnienie będzie oddziaływało na actuator i tym większe ciśnienie doładowania uzyskamy. Troszkę tu uprościłem bo działamy na sygnale o zmiennym wypełnieniu a zatem uzyskujemy zmienny przepływ "ciśnienia sterowania".
mam nadzieje że troszke rozjaśniłem

Zgadza się, bo jak by dali twardą sprężyne, to komputer nie mógłby obniżyć ciśnienia doładowania
np. w trybie awaryjnym.

Podłącze się pod temat. Mam ten sam problem w 1,9 TDI 110km. Ładuje tylko 0,6 - 0,7 bara ( powinien koło 1,2 ) i nie wiem dlaczego. Auto to A3 z 97r, komp nie pokazuje zadnego błędu, turbo zdrowe i suche. Ja obstawiam albo przepływke, albo N75 właśnie, ale może ktoś już miał u siebie cos takiego i ma inny pomysł ?

membrana w N75 nieszczelna.

sprawdź gruszkę przy turbinie często się psuje w starszych autach , zobacz też jak chodzi dźwignia sterowania zmienną geometrią kierownic może nie dają się przesunąć do końca i przez to turbina nie doładowuje...

GMS doczytaj - gruszka działą, bo kolega właśnie ma niedoładowane auto. Poza tym chyba nie mówimy o VNT skoro padło hasło wastegate?

sorry ale ta wypowiedz była do kolegi Piotr328 coś mi net nie nie zrobił i dlatego tak wyszło jeszcze raz przepraszam

Zaworek Pierburg 7.22240.05, 9473212 działa tak:
kabel odłączony - zawór zamknięty, ciśnienie z turbo idzie do WG (czerwony połączony z żółtym)
podane napięcie - zawór otwarty, WG połączony z drenażem, czyli przed turbo (niebieski połączony z żółtym)

Mam jeszcze pytanie: zaworek jest sterowany częstotliwością napięcia tak? Czy jest tak, że może daje mniejsze
lub większe napięcie się mniej czy bardziej otweira?

Przy jakim ciśnieniu zaczyna się otwierać/wychylać aktuator turbo?

U mnie przy około 0,5 bar.

Stawiam na zjebany N75