Czesc, sprawilem sobie ostatnio E30 i do tego kilka elementow z poliuretanu. Pytanko jest takie: jakiego srodka smarnego najlepiej uzywac przy ich montazu? Niektorzy stosuja miedziaka, niektorzy jakies kleje, czasem dolaczane sa w komplecie jakies srodki, inni po prostu wciskaja na sucho.. Ktore rozwiazanie jest najlepsze i dlaczemu? Moze polecicie cos jeszcze innego?
Pozdrawiam.

smar do poliuretanu, np prelube od energysuspension. imo nic innego sie nie nadaje.

A cos dostepnego na rodzimym rynku? Ewentualnie jakies alternatywy?

Pytanie pomocnicze: w jakim celu stosuje sie takie smarowidlo? Tylko dla ulatwienia montazu, czy pelni ono rowniez pozniej jakas role?

zwykły tawot daje rade i tak co pare miesiecy trzeba poprawic

Hehe. A w jaki sposob go aplikujesz? Trzeba demontowac te elementy, czy oblac nim z gory, zeby scieklo gdzie trzeba?

Widzial ty tawot kiedykolwiek ?
Mamy auto do off roadu gdzie co tydzien jest kompletne czyszczenie karcherem. Poliuretan bez smaru skrzypi - kto ma ten chyba wie o czym mówie.
W przypadku kołyski silnika ktoś dorobił kalamitki!!
W przypadku zawiasuskrzypią dwie tuleje wystarczy wybic nasmarowac i wbić i nie skrzypi nic.

Towot to mi sie kojarzy z takim mazystym plynem, ktorym mialem wysmarowanego malucha od srodka. Toto?

Mialem poliuretany w poprzednim E30, ale nie skrzypialy, bo byly na miedziaka skladane, a dlugo tym autem nie pojezdzilem. Ciekawe jak to zrobili tym razem, bo dalem do warsztatu zamiast bawic sie samemu.

w standarcie masz taki klej. Oglądałem ten klej i tawot czyli smar i to to samo było praktycznie. Ważne że działa.

A jest jakis specyfik, ktorym mozna przesmarowac tylko przy montazu i bedzie na wieki wiekow amen, zeby nie trzeba bylo wyciagac tego co jakis czas i smarowac?

poszukaj tu na forum byl temat o skrzypiacych tulejach. Stwierdzam zatem ze nie ma

Musze w takim razie lepiej poszukac, bo nic wczoraj nie znalazlem.

Dzieki za odpowiedz.

Nie ma problemu. Mam w 3 autach w tym w cc komplet przełożony do 3 auta i sa pancerne

Jak kupowalem poli do wqachaczy na przod to do nich byl samr miedziowy. Zlozylem na nim. Jezdze juz 2 lata tak i nic nie skrzypi i nie poprawiam co pare miesiecy.
Ostatnio z 2 miesiace temu jak wsadzalem silnik to kupilem poli poduszke przednia silnika firmy powerflex i tak samo do niej byl smar miedziowy tylko jakas inna nazwe marketingowa mial.

miedziany jest najbardziej OK
w moim wyprawowym parchu od 2 lat nie ma żadnego skrzypienia czy jakichkolwiek innych odgłosów, pomimo topienia po klamki i czyszczenia karcherem po każdej imprezie

Jest takie coś jak LUBEGARD Squeak Relief - smar do zacisków, prowadnic hamulcowych (i nie tylko).
Bardzo dobra amerykańska chemia z jedną wadą - dosyć znaczną ceną. Poszukaj w necie albo na Alledrogo to znajdziesz

Jest to smar silikonowo-molibdenowy i ma tę miłą właściwość, że jest całkowicie odporny na wodę, sól, płyn hamulcowy itp. Posmarujesz raz i będziesz miał spokój na wieki...

nie wiem z czego jest zrobiony, ale dokladnie tak samo dziala ati plastilube. tyle, ze zdaje sie ani jeden ani drugi nie sluzy do smarowania poliuretanu..

smarem miedziowym tez jestem mocno zaskoczony, przeciez to sie superlatwo wyplukuje. jesli jacys producenci dorzucaja to w komplecie, to chyba cos w tym jest..

ate

noo, ta, wiadomo

Co prawda nie poliuretan, ale założyłem wczoraj sztywną poduszke silnika, zrobioną od nowa i zalaną specjalna sztywna guma i przy rozruchu i przy ruszaniu wibracje dosc mocno ida na budę, prawde mowiac nie spoedziewalem sie ze az tak bedzie, ale czuc ze silnik sztywniej siedzi i nie lata po całej komorze
Czy po zalozeniu poliuretanow tez tak drgania przechodza na budę???

Jeszcze bardziej.