Cześć,
szukam auta na co dzień i do niezbyt częstego, ale regularnego upalania (pojeżdżawki Ułęż, NMnP). Mam konkretne typy - McS r56, Punto Abarth (najpewniej wersja 155 KM) i Clio Sport III (200 KM). Spośród nich będę wybierał, bo od biedy jest z czego.
Przegrzebałem forum i informacje o Clio sprowadzają się do tego, że dobrze skręca i hamuje, ale ma nietrwałe zawieszenie, a na dodatek kosztowne w naprawie. Nie jest szybkie, ale sam silnik jest w miarę trwały. Na temat przydatności MCS i Abartha do upalania jest bardzo niewiele.
Interesuje mnie, czy są na forum osoby, które używają tych aut w warunkach amatorskiej jazdy sportowej. Na co szczególnie należy zwracać uwagę? Jak trwałe są silniki, zawieszenia i skrzynie? Czy są jakieś wady dyskwalifikujące te auta?
Np. sporo się nasłuchałem o tym, że 1,6 t w MCS ma kłopoty z rozrządem i generalnie źle znosi pojeżdżawkowy tryb jazdy. A fiat to w ogóle nie jedzie, a w clio strach biegi zmieniać, itd. Zasadniczo takie plotki czniam, bo doskonale rozumiem, że wiele zależy od egzemplarza. Dlatego postanowiłem zasięgnąć informacji u źródła, czyli u Was.
Budżet: około 30 tys. zł (wiem, że są tematy w podobnym budżecie, ale jest mowa o innych autach, dlatego nie chcę tam robić bałaganu)
BMW: miałem
Honda: chciałbym, ale nie ma

miniaki pare osob palowalo ( zarowno jakies pojezdzawki czy superoesy jak i szybkie treningi na poznaniu ) raczej daja rade z tego co obserwowalem

Ja mam Abartha GP od siedmiu lat (kupiłem nowego). Po wymianie sprężyn na Eibacha i włożeniu hamulców z esseesse (same klocki tak na prawdę starczą, potem zmieniłem tarcze) robi się przyjemnie. Jeździłem na Kielcach, Jastrzębiu, Poznani, Brnie, Zalužani (Bośnia) i Nordschleife. Jedyne czego brakowało to mocy na szybszych torach Droga do 250KM prosta i w miarę tania. Ja akurat mam zrobiony tylko wydech 2,5" i większy IC (fabryczny jest kiepskawy). Generalnie się nie psuje. Padają elementy zawieszenia ale kosztują grosze - pasują z zwykłego Grande. Zrobiłem 120.000km i nie mam się czego doczepić.
Clio RS jednak szybsze na zakrętach, ale raczej są zmęczone życiem.

Budżet 30 tys starczy na GP Abarth w pakiecie esseesse i powinno zostać na kompletny pakiet strartowy.
Auto posiada wtedy większe turbo Garrett, które nie puchnie na końcu obrotów tak jak seryjna IHI (i nie pęka w nich żeliwo), większe wtryski, lepszy łapacz powietrza, niższe sprężyny.
Generalnie tak jak kolega napisał: potrzebny większy cooler, ponieważ auto przez brak klasycznego grilla generuje straszne temperatury , wydech też go trochę trzyma.
Do tego soft i można te 220 koni zrobić.
Części tanie.
Najgorsza jest skrzynia(M32) oraz precyzja zmiany biegów, często lecą poduszki amortyzatorów.Podczas sprintów czasem się nie wie, czy ta dwójka to weszła czy nie.
Moje auto ma 125 tys km, jeździło całe życie po Polskich drogach i nic trzeszczy, nic się nie powycierało, auto ma bardzo dużo fajnych smaczków oraz współczesne wyposażenie, no i nigdzie nie ma znaczka Fiata
Osiągi seryjnego auta są na poziomie 7,2 - 7,3 sek do setki oraz 15,3 na ćwiartkę(mierzone RL), z tym, że pozbyłem się fabrycznych 18stek a na 17stki Speedline Marmora założyłem Neovę 215/45
Jako 2 miesięczny użytkownik takiego auta gorąco polecam, bo jest to naprawdę ciekawe auto i można znaleźć bardzo zadbane egzemplarze.

Ten 1.6 z mini to sobie odpusc miałem to gówno w citroenie. Przy przebiegu 66 kkm musiałem czyścić kanały dolotowe, bo zarosły nagarem. Przy okazji wymieniłem rozrząd, bo już był w górnym limicie wyciągnięcia. Po następnych 2kkm padła pompa wtryskowa, nowa w aso 2700zł. Padł jeszcze poźniej zaworek o zmiennych faz rozrządu wałka dolotowego. Nie polecam

Mialem clio III RS genialny woz. Sztywny, gokart w zakretach. Seryjny faktycznie nie jest za szybki, moj mial pare zmian i moc na poziomie 215km robila juz z niego calkiem szybkie auto ;-) 100% bezwypadek byl i dalej tak jest serwisowany w aso. Teraz jezdzi nim moj brat. Chcesz, moge sie zapytac go, lub dac Ci namiar, choc auto jest w takim super stanue ze nie wiem czy by chcial sprzedawaca. Zawieszenie wcale nie jest nie trwale. Uwazac trzeba na skrzynie biegow i perfekcyjnie wbijac biegi przy szybkiej jezdzie.

Wybrałbym Mini. Co prawda na pojeżdżawkach szybsze będzie Clio. Problem w tym, że takie jazdy to ułamek całego okresu eksploatacji samochodu.
Mini ma zdecydowanie najwięcej charakteru z tej trójki.

Panowie (i Panie?) dziękuję bardzo.
srbenda i sadam55 - dokładnie o takie info mi chodziło. Już teraz wiem, że idealnie byłoby trafić Abartha z pakietem essese. Przy okazji zrobiłem przegląd cen części i wygląda na to, że graty do Abartha są o połowę tańsze od miniaka i od Clio. Jaką to auto ma charakterystykę? Zarzuca tyłem? wypluwa przód?

flapjack1, moritz86, Tommo - mini do mnie bardzo przemawia, to charakterne i świetnie jeżdżące już w serii auto. Ale takie realacje jak moritza słyszę już nie pierwszy raz, do tego obiły mi się o uszy historie o sekretnych ułamaniach plastikowego bagnetu, wydmuchaniach uszczelki spod głowicy. Mało to zachęcające. Interesują mnie roczniki 2007-2008, czy do tego czasu nie zdążyli się uporać, z takimi wadami? Wiecie coś o tym?

Toldi - tak po prawdzie, to jest coś pociągające w starej szkole 2.0 na. Czy to prawda, że zawieszenie do Clio jest horrendalnie drogie? Zwrotnice, wahacze? W razie awarii skrzyni, z jakimi kosztami trzeba się liczyć? Czy ja dobrze kojarzę, że tam się coś urywa w dolocie? Możesz mi opisać, jakie mody miałeś? W pierwszej kolejności zadbam o to, by wybrane auto osiągnęło poziom witalnej serii, ewentualnie poprawię zawias i hamulce, KM będę szukał później. Ale zawsze warto wiedzieć, no co się nastawiać. I owszem, delikatnie podpytaj brata

Słuchajcie, właśnie obdzwoniłem jedną Cliówkę z ogłoszenia. Pan mówi, że kupił w sieci dealerskiej, dostał 3 mce gwarancji, i po miesiącu mu obróciło panewkę. Czy to się zdarza sportom, zwłaszcza przy przebiegu 100 kkm?
Poza tym Pan twierdzi, że wymieniono mu silnik na fabrycznie nową jednostkę, z nowym sprzęgłem itd. i to wszystko w polskim salonie. Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Słyszeliście o podobnej praktyce? Czy jest na forumie ktoś z sieci dealerskiej Renault i mógłby potwierdzić lub obalić ten scenariusz?

Czesci do CLIO III RS nie sa drogie - to sa mity ludzi którzy nie jezdzili tymi wozami - jedynie zwrotnica jest faktycznie drogawa, około 1300zł u mnie na szczecie jest to zmieniowe, wahacze tez zmienialem ( wahacz ok 500zł )
Z dolotem nic a nic sie nie dzieje, bajki.
Skrzynia czasami potrafi synchron 3 biegu walnac ale to zalezy jak sie jezdzi. Nasza skrzynia po rewizji w ASO wiec jest igła
Porównujac mini do clio RS to troche jak porównac hipstera do pakera z siłowni
Clio jest agresywne, wulgarne kreci sie prawie do 8 tys. Handling i grip w tym wozie jest niesamowity
W naszym clio aktualnie wydech milltek, teraz czekamy na kolektor z UK KTR - wiec bedzie calusi wydech zrobiony, oraz remap silnika z modem dolotu, wkladka ITG i daje to teraz 210KM i 220NM, po kolektorze dojdzie około 5KM i 10NM.
Olej w Clio trzeba zmieniac najlepiej na dedykowane, ja lałem ELF'a, brat tak samo. I MAX co 15 tys KM, wtedy nie ma mowy o obracaniu panewek czy innych akcjach. Musl byc to jakis zajazd i tyle
Zawieszeniowa sa dystanse oraz krótsza sprezyna.
Nie chce zachwalac tylko jednego wozu, ale to zalezy co chce sie miec. czy szybkiego mieszczucha - mini ( pytanie jak z rozrzadem w tych starszych mini, bo ponoc mocno sie rozciagaja i dzwonia ) , czy rasowego sportowca - clio. Fiat jest tez fajny sam nad nim myslalem, ale pojemnosc 1.4 i wyzylowany silnik po podniesieniu mocy mnie stanowczo odrzucił.
P.S
fiat zrobiony na ok 185KM dostawał srogie baty od mojego clio

jakby co mój kolega ma ciekawe clio na sprzedaż, naprawdę fajny, nieźle utrzymany egzemplarz: http://olx.pl/oferta/renault-clio-rs-CID5-...html#59bdc919d1

Zarzuca tyłem w dość niespodziewanych momentach.
Po wymianie sprężyn na Eibach Prokit zrobił się o wiele bardziej przewidywalny. Podsterowność (prawie) nie występuje, no chyba że wlepisz gaz na wejściu w zakręt...

Nie powiem czy GPA wyjeżdża czy zarzuca, nie miałem póki co możliwości pojeździć ostro po winklach i szukać granicy dla tego auta, ale póki co jak dla mnie jest bardzo neutralny.To wspomaganie wymaga przyzwyczajenia
Tu masz coś z ringu:
https://www.youtube.com/watch?v=UZmVdMSOtOQ

a tu z Tsukuby

https://www.youtube.com/watch?v=iJx1Ap3xqTQ

gdzie Punto dostaje ostre baty od min Mini

No i nie powiedziałbym, że 1.4 z turbo o mocy 180 koni jest wyżyłowane, nie słyszałem jeszcze, żeby komuś korba wyszła bokiem, czy panewkę obróciło w serii.
300 koni z 2.0 ma teraz w zasadzie każdy producent, to też żyłowane motory w takim razie.
Clio RS też są tak naprawdę żyłowany, bo tam moc trzeba wyprodukować obrotami, a mimo wszystko to są bardzo wytrzymałe silniki.
T jet spokojnie przyjmuje do 300 koni.Wszystko wygląda tak samo jak u innych: dobry olej co 10 a nie co 15 tys, i jeździć z głową.

Moge się wypowiedzieć jedynie co do Fiata. Silnik wytrzyma spokojnie 250KM, więc te 180 w ss to nie jest dla niego problem. Tak jak ktoś wspomniał w gpa 155KM masz turbine ihi wielkości naparstka, która dodatkowo pęka obok klapki wg przy przebiegach nawet poniżej 50.000 km. W gpa ss masz garretta gt1446, który nie jest jakąś tam lochą, ale daje sobie rady, możesz iśc również td04, jest dużo projektów na 230-250KM. Nie wiem jaka jest różnica w prowadzeniu między abarthem, a sportem, ale sporta wyrzuca przodem.

Tu mój drugi przejazd na Ringu > youtu.be/a_gZTqKhoxs
Dupy nie urywa ale jakoś tam jedzie - nagrywane z A500 na B14 i ~210KM.

Moj citroen z 1.6thp 156km byl z 2011 roku jak go kupowalem to w aso mowili, ze wszystko juz poprawione No jakos jednak nie do konca wszystko W ktoryms roku drogi bmw i psa co do tego silnika sie rozeszly i zaczeli wprowadzac swoje modyfikacje, ale nie wiem w ktorym roku, bo np do mojego z 2011 pasowala pompa wtryskowa z mini

Dzięki za wszelkie info, w ogóle się potężnie doedukowałem jeśli idzie o wymienione modele
Na poniedziałek zaplanowałem oględziny kilku sztuk, trzymajcie kciuki.
Czy jest ktoś na forum, kto mi sprawdzi po vinie Renaulta?
Kornat - ja to auto do sprzedaży widziałem bodaj w połowie zeszłego roku, co ono jakieś przeklęte? Czy Clio się generalnie źle sprzedaje?

Abarthowcy - czy ktoś jest z Wawy i ma zdrowego Abartha? Zajrzałbym do niego, żeby mieć punkt odniesienia przy oględzinach

abarthforum.pl
A ja jestem z Katowic

I wtedy własnie kupił je kolega, poprzedni właściciel też był z Płońska.

Co do Mini to myślę że sporo mogę się wypowiedzieć. Niestety silnik R56 jest dość kapryśny i trzeba bardzo mocno o niego dbać. Pierwszy silnik - urwany tłok Udało się zakupić praktycznie nowy motor z DE z Mini Challenge z przebiegiem 5k km.

Miałem zrobione praktycznie wszystkie modyfikacje:
- Silnik JCW
- Turbo JCW
- IC Wagner
- Kompletny dolot AEM
- pełen wydech bez cat-a
- Hamulec JCW + przewody w oplocie
- Zawias Ohlins
itd.

Moc ok 250km i 330nm ( dodam że to automat )

Po wymianie silnika nie miałem z nim większych problemów. Niestety ciężko kupić Mini w którym motor będzie w dobrym stanie. Jeśli chodzi o własności jezdne to seria dobrze działa. Ohlins to wiadomo inna bajka i nie da się porównać. Praktycznie seryjnym Mini na Poznaniu zrobiłem 1: 59 a po modyfikacjach 1:55 gdzie spokojnie można zejść do niskiego 1:50.