Witam,
ostatnio shamowałem swoją lagunę, ogólnie nie wyszło to źle, prawie seria, ale powyżej 4000obr. moc moc spada znacznie.
Dodatkowo koło 2400-2600 pojawia się szarpnięcie, wymienione mam cewki beru, świece NGK (beru i denso też już testowałem) i pierwsza sonda lambda.
Poniżej wrzucam wykres z hamowni:

wykres_hamowania

Może macie jakieś sugestie co może być nie tak.

pewnie kłania się remont głowicy.. ale to Shymek może Ci coś więcej napisze

No właśnie głowica była robiona, wymiana uszczelniaczy, wszystkie uszczelki, rozrząd.
A możliwe są jakieś niedomagania po stronie zasilania paliwem, np. wtryski albo pompa???

Zrob jakies logi, chociazby po OBD. Bez tego to mozna wrozyc.

Jak tylko się wypogodzi to zrobię logi i wrzucę, bo na razie sypło śniegiem i za ślisko jest ;-)

Cześć,

z powodu braku dostępu do kompa zrobienie logów się opóźniło, poniżej wrzucam linki do logów w excelu:

Logi_laguna_20T

link_2

starałem się robić logi na 3biegu, od około 2000obr. do 6000obr. przy maksymalnym bucie - zaznaczyłem to na żółto.
Ciężko mi cokolwiek z tych logów wykminić :-(
Jedyne co to widzę że powyżej 5000obr. doładowanie turbo leci na dół.

Proszę zerknijcie i powiedzcie czy widać coś z tego.

Czesc
Na szybko :
1) Czy auto ma przeplywomierz? Jesli tak,to dodaj do loga i zrob jeszcze raz
2) Dodaj zaplon do loga
3) DOladowanie trzyma w miare ok do 5000rpm, powinien sie moment w miare utrzymywac
4) Wskazanie sondy jest na mega bogato. Wiadomo,ze na sadzie waskopasmowej nie mozna za duzo polegac, ale napiecie 0.94V wg mnie wskazuje,ze kopci ci na czarno. . Ja takie wskazania (np 0.92V) mialem jak sterownikj robil adaptacje pod E85 i mialem afr <11, gdzie dla afr 12-12.5 pokazuje w granicach 0.86V.

Sondą bym się nie sugerował - u mnie wartość jest praktycznie stała dla AFR <= 12,8:1.

1) Silnik to F4RT nie posiada przepływomierza,
2) o jaki konkretnie chodzi parametr zapłonu? Tutaj będzie ciężko bo soft do tego to DDT2000 po francusku, ale posiedzę i potłumaczę trochę, może coś znajdę, ale dodatkowo powiem że cewki są nowe BERU, świece też różne testowałem, teraz mam NGK, ale nadal zdarza się że auto szarpnie pomiędzy 2000-3000 przy przyspieszaniu, strasznie mnie to denerwuję - bo lubię jak w aucie wszystko jest ok
3) moment jest ładny, nawet ponad serię 290Nm vs. 270Nm , tylko ten spadek mocy i momentu powyżej 5000
4) co do sondy, to wiem że ten silnik ma tak że powyżej 4500 leje już na maksa, więc może stąd jest na maksa bogato.

A możliwe jest że pompa paliwa nie ma już takiej wydajności albo ciśnienia? Niby jest bogato ale sam już nie wiem czego się przyczepić?
Z tego co czytałem to pompa ma stały wydatek 3,5 bara i jest bez powrotu do zbiornika.

Chodzi o wyprzedzenie zaplonu, moze silnik jakies stuki wykrywa i przez to cofa zaplon. Jesli nie ma przeplywki, to szukaj jakiejs zwezki w wydechu. przebieg momentu nie pokrywa sie z doladowaniem z loga, wiec gdzies musi sie dlawic.
Pisales chyba,ze miales robiona glowice. Rozrzad dobrze ustawiony ?
Wg wskazan z sondy paliwa jest za duzo, wiec nie szukaj problemu w ukladzie paliwowym. Szarpanie moze wskazywac na problem z zaplonem. Ja jak mialem uwalone cewki, to od 4k rpm w gore pojawialo sie szapranie i spadek mocy. Zmiana przerwy na swiecach nie pomagala.

Ale za dużo paliwa to też spadek mocy... Nawet w turbo
Podłącz to pod normalną diagnostykę (Clip), DDT2000 to się do zabawy co najwyżej nadaje.

Spadek powyżej 5000 jest normalny w tej wersji.

Średnica wydechu miejscami spada do 40mm, + malutkie turbo do tego.

Jeśli chodzi o szarpanie to często się pojawia, ale zazwyczaj winne są świece (nawet nowe ale nie takie jak powinny być), ale jeśli masz takie jak trzeba to nie powinno to być powodem. Sprawdź jeszcze wtyczki do cewek, lubią się z wiekiem pokruszyć...

Niektóre roczniki mają też dużą zwężkę w dolocie w nadkolu, przy rezonatorze. No i malutki filtr powietrza, często trzeba zmieniać

Do diagnostyki i sensownych logów niestety tylko clip;/ i nie chodzi tu o szczytanie błędów tylko sensowne przeanalizowanie wskazań poszczególnych czujników.

Na serii nie powinno nic stukać na 95, ale to na clipie mógłbyś sprawdzić.

Co do wydechu masz rację, jest taki sam jak np. w 1.6, fajnie byłoby to przerobić na 2,5".
Świece różne już testowałem, zawsze takie jakie powinny być w/g katalogu, obecnie są NGK.
Cewki nowe beru, ale faktycznie wtyczki na cewkach popękane - ale nigdzie nie mogę znaleźć nowych, może macie namiary gdzie takie można zdobyć??? Chętnie bym wymienił.

Na clipa będe musiał poczekać, kuzyn ma więc się uśmiechnę do niego i pożyczę.

Witam ponownie,
niestety z clipa na razie nici, więc zrobiłem dzisiaj logi auta w ddt2000, dodałem parametr kąta wyprzedzenia zapłonu:

logi - zaplon

niestety nic mi to nie mówi, przy przyspieszaniu z gazem do oporu utrzymuje się koło 14-16,
jak przyspieszam na pół gwizdka jest gdzieś koło 25-30,
jak noga z gazu idzie na minus (~ -25).
Nie wiem jak to interpretować.

Spory był ruch i ciężko dzisiaj było pogonić auto, starałem się kilka razy rozpędzać od 2000 do 3500 obr, gdzie najczęściej następują chwilowe zadławienia.
Zdarzyło się to podczas logowanie może za 2-3 razy, strasznie mnie to denerwuje, błędów zero, jedynie czasem jest błąd drugiej sondy (za katalizatorem), ale to ponoć nie ma wpływu na moc auta.
Sporo w aucie porobiłem rzeczy, a nadal nie jest ok :-( , i strasznie mnie to martwi.

no to pewnie masz kata oberwanego

ale myslisz że jakby kat był przypchany to miałby tą moc 160km i moment 290 (rozpędziło się na autostradzie bez większych problemów do 230km/h)? Auto nie jest jakieś szczególnie słabe, tylko te zacięcia/przydławienia nieraz podczas przyspieszania.

W planach mam przerobienie wydechu na 60 lub 63mm, środkowy przelotowy, tylko tłumik końcowy chciałbym komorowy, ale właśnie większej średnicy, aby turbo łatwiej oddychało. Przy okazji katalizator bym wywalił i też wstawił tłumik przelotowy. Ale muszę najpierw położyć się pod auto i dokładnie pomierzyć co i jak.

Po co Ci w turbo tłumik komorowy, zwłaszcza jeśli nie będzie to jedyny tłumik? Dawaj oba przelotowe, turbo robi za bardzo dobry tłumik.

boję sie że bedzie trochę za głośno, np. w czasie dłuższej trasy

No to przejedź się jakąś turbobenzyną na 2 przelotowych tłumikach ze stałą prędkością i się przekonasz sam. No chyba że tłumiki najtańsze jakieś, ale takich to szkoda kupować.

No zobaczymy jak wyjdzie, plan jest na wiosnę za to się zabrać. Na razie martwi mnie to przydławianie, bo już nie wiem czego się przyczepić w aucie, niby wszystko ok ale jednak cos jest nie tak.