Hej

Mój ojciec chce kupić nowe auto. Ma być crossover/SUV, hybryda i nówka z salonu. Podoba mu się Kia Sportage HEV, ale się naczytał o problemach z GPF w tym modelu (silnik 1.6 GDI 210 KM). Poprawiło się obecnie z tym coś, czy dalej co 2000 km czyszczenie?

Alternatywnie rozważa Corolle Cross - są jakieś znane problemy z tym modelem?

Z tego co piszą na forum Kia-Polska to problemy z GPF dotyczą silników 1.6 t-gdi ale bez hybrydowych. HEVy nie mają tej przypadłości, tzn. nie kojarzę aby ktos opisywał ten problem w hybrydzie. Nie wiem na jaką opcję finansową/wyposażenia się decydujecie, ale sportage na pewno będzie miał wnętrze z lepszych materiałów i lepsze wyciszenie.

O, to ciekawe. Myślałem, że te 1.6 jest dokładnie te same w HEV i bez hybrydy?

Czysto teoretycznie tak, niby ten sam piec. Ale strzelam, że sterowanie się jednak różni - tak jak i skrzynia biegów, w HEVach jest stary, bo stary, ale normalny hydrokinetyk. Moja teoria jest taka, że ten problem z GPF w tych silnikach to głównie problem a detekcją w ECU. Są przypadki, że kontrolka potrafiła się zapalić po kilkuset km od wyjazdu z salonu - nie oszukujmy się, to jest fizycznie nie możliwe aby tak szybko zapchać nowy filtr.

patrzac na testy bralbym kie. fajne wygodne auto. corolla cros to mocno niedopracowane auto, glosne, z brakami w wyposazeniu, kiepsko wykonczone i wydaje mi sie tez ze ciasniejsze od kii sportage. jedyna zaleta toyoty to naped ale to troszke za malo by moc wygrac to starcie. ogolnie toyota mocno odjechala z cenami i za cene corolii idzie kupic mini cooper s (124tys zl 204koni 6,6s do setki) ktory jest szybkim sportowym autem. troche chora sytuacja.

Jak dla mnie porażające jest to, jaka jest obecnie grubość blachy karoserii w np. takiej Corolli. Polecam każdemu sprawdzić jak ugina się np. tylne nadkole pod naciskiem palców. Nie wierzyłbym, gdyby znajomy nie zawołał bym sprawdził i jestem do tej chwili w szoku. Z Toyoty już nic chyba nie zostało poza dziwną próbą tworzenia jej renomy.

Za absurdalne 125 k zł można kupić Dacię Duster Extreme lub Jurney Hybrid140 z pakietem techno, który zabiera klasyczny ręczny, ale daje jakieś multimedia i jeszcze pakietem z kamerą 360. Nie jest ani przesadnie gorsza ani lepsza od innych aut w tym segmencie a może mieć fabryczną "opcję 60", czyli wideorejestrator który dowartościuje kierowcę, że może nie zna się na motoryzacji i przegrał życie, ale za to może na kogoś donieść. Warto rozważyć.

tesc ma dosyc nowego yarisa, na pewno bezwypadkowy a trzeszczy w srodku jak ...
nawet nie wiem do czego porownac.

bo to ze wszystkie uberowe priusy halasuja jeszcze bardziej to pewnie wina 3 kierowcow na dobe i miliona km na liczniku.
Ale tesc jexdzi swoim yarisem od swieta.
Cos ewidentnie spieprzyli ...

Mamy w domu takiego Sportage, tylko bez hybrydy. Wczoraj stuknęło mu 20k km, głównie jazda wokół komina. I odpukać do tej pory żadnych problemów z gpf.
Wnętrze w takiej Corolli w porównaniu do Kia to wygląda dla mnie jak sprzed epoki.

Honda ZR-V. W teście pali nam teraz od 3,9 do 4,4 l/100 km w warszawskich korkach, pomiary pokazują 0-100 km/h w 7,5 sekundy, super wygodne fotele i w końcu powrót do miękkich tworzyw nie tylko z przodu, ale i z tyłu, a do tego porządne spasowanie i montaż. Małe gabaryty i dużo miejsca z na tylnej kanapie, do tego matrycowe lampy, fajne analogi do sterowania klimą, porządna skóra, jest wyświetlacz HUD itd. lipa tylko z Android auto bo na kablu (iphone bezprzewodowo) i nie ma kamery 360 stopni.

Nie rozumiem decyzji Hondy z tym grillem z pionowymi belkami. Wygląda jak Maserati z TEMU

w sumie zmieniając wypełnienie grilla, mamy inną markę:
Duży plaster miodu - Ford z Aliexpressa.

Do wyboru, do koloru Jakby dobrze poszukać to zaraz się okaże, że i bobra można z niej zrobić ale na żywo wygląda nieźle (mam kilka zdjęć, wg mnie ładniejszych niż te wyżej, a właśnie moja jest taka białe Maserati), chociaż mnie to czasem wsio ryba, o ile dobrze jeździ i jet dopracowana. Bardziej martwi mnie cena tego auta, chociaż ostatnio jakieś "promki" robią bo chyba nie sprzedaje się przy tej cenie.

ZRV podrzucone ojcu jako pomysł. Będzie oglądał

ZRV odebrane Przy obecnych promocjach serio wypada to auto bardzo korzystnie

O kurcze nie spodziewałem sie. Jakie kolor? Jak wrażenia? Jaka cena i która wersja?

Też sie nie spodziewałem, że hondziarstwem zarażę rodziców Ale serio wypadło to najkorzystniej cenowo i najwygodniej jeśli chodzi o obsługę. Wersja ta podstawowa, Elegance w kolorze Ruse Black Metallic - rodzice stwierdzili, ze w tych wyższych wersjach nie ma nic, na czym im by zależało. Z obecnymi promocjami wyszło 155 tysięcy (plus ceramika na lakier i ubezpieczenie). Póki co zachwyceni - 2.0 z hybrydą i automatem to i przeskok osiagów po cee'd 1.4 jest znaczny . A te 2.0 to z tego co ustalilem K20Z5, czyli raczej powinno być bezproblemowo jeśli chodzi o dłuższą eksploatację. Swoją drogą wychodzi, że mój tata prędzej ma auto z K-serią niż ja... trzeba będzie swapa w EG zrobić

Na warsztacie jeszcze się nie spotkaliśmy, aby trafiła do nas hybrydowa Honda z usterką napędu, a są na rynku ponad 30 lat. Raczej mówimy tu o sytuacji nadzwyczajnej, ale kto wie ;) niedługo opublikujemy film, jak zrobić, aby seryjne przyspieszenie 0-100 km/h zamiast 8,0 s wynosiło 7,5 s, bo jest taka opcja w nowym ZR-V i CR-V. Dobre czasy to kręci jak na tak niskie spalanie i w sumie niedużą moc. No i mega jest ten fotel kierowcy plus pozycja za fajerą.

Czeaj czeaj, 143 KM benzyniaka i 135 elektryka daje razem max prędkość 170 kmh ?
prawie 1800 kg wagi, przy 4.5 metra długości...
dzisiejsza motoryzacja to komedia pokroju Uwe Bolla ...

Myślę że w ciągu kilku lat zaczną pojawiać się modele które będą ograniczać prędkość do maksymalnej dopuszczalnej na danym odcinku drogi i nie będzie można tego wyłączyć.

Kia EV6 325 KM i prędkość maksymalna 185 km/h. Volvo S60 Polestar 405 KM i V-max 180 km/h. Takie czasy. Honda ogólnie koncentruje się na wydajności paliwowej, a osiągi ma dobre do 140 km/h.