Chciałem prosić o radę w imieniu kumpla.
Kupił V70 D5 sprowadzone z Włoch, rocznik 2002 - przebieg 175 tys.

Nie wiadomo jaki na jakim oleju auto jeździło we Włoszech, prawdopodobnie jakiś syntetyk 5W-40, ale Włosi raczej nie dbają o auta więc różnie mogło być.

Na domiar złego handlarz, który sprowadził auto wlał do niego mineralny olej 15W-40, na nim auto przejechało tylko kilka tys. km.

No i teraz kolega nie wie co ma wlać.
W serwisie leją najczęściej syntetyki 5W-40, kiedyś był moment że serwis lał nawet 0W-30. Z kolei w warszawskim aso ktoś mu polecił Castrola TWS 10W-60.

Czy jest ryzyko, że po wlaniu syntetyka 5W-40 pojawią się wycieki?
Co byście radzili nalać?

BTW. Nie wiem czy ma to związek z olejem, ale w tej chwili na oleju 15W-40 silnik ma podwyższoną temperaturę pracy. Tzn. po rozgrzaniu wskaźnik temperatury pokazuje działkę wyżej niż powinien pokazywać. Nie wiadomo czy to wskazanie podniosło się po zmianie oleju czy już wcześniej tak było. Możliwe że czujnik temperatury przekłamuje, ale pomyślałem, że może to też być wina oleju. Co o tym sądzicie?

Te silniki raczej nie mają tendencji do przegrzewania się, u mnie nawet po ostrej jeździe w upał wskazówka nie wychyla się raczej powyżej temp. optymalnej, a wogóle silnik dość dużo czasu potrzebuje żeby nagrzać się do temp. optymalnej. Więc trochę mnie dziwi ta podwyższona temperatura u niego.

Aha, kolega nie jeździ ostro i nie potrzebuje oleju do ekstremalnego katowania, poprostu zwykły olej do codziennej normalnej jazdy.

No tak, kretyn handlarz. Pytanie po co w ogóle zmienił olej? Dla mnie dziwne.



Ja jeżdżę na Lotosie 5W/40 i taki radze wlać. Nie sądzę, aby przy tym przebiegu (jeśli prawdziwy !!) pokazały się wycieki. Ja mam 300 kkm i silnik jest suchutki.



Olej i tak trzeba wymienić. Ale nie sądzę, aby to była wina minerala. Bez przesady. Trzeba się sprawie przyjżeć. Jak wygląda płyn chłodniczy? Czy stan oleju waha się?



Te silniki są super stabilne termicznie. Czy jadę 80, czy 200 wskazówka stoi jak wryta na środeczku.



Nie zgadzam się. Ten silnik szybko się nagrzewa! Przy 0 st po 7 km mam już temp. roboczą. Przejedź się TDI albo HDI, a zobaczysz co to znaczy wolne nagrzewanie. Na podstawie moich obserwacji D5 grzeje się podobnie szybko jak Lanos/Nubira 1.6 16V.



Niech leje śmiało Lotosa. Koniecznie syntetyk z racji turbiny. Lotos nie puści go z torbami.

Tego nie wiem, być może jeździł nim trochę zanim sprzedał a nie chciał tracić na syntetyk. Zresztą tam nie najlepiej chyba było pod koniec z serwisowaniem, bo rozrząd kolega dopiero zmienił po 170kkm, a powinien być zmieniony wcześniej 160kkm.



O ile wiem płyn chłodniczy niedawno zmienił, ale nie zmieniło to wskazań temperatury. Co do wahań poziomu oleju to nie wiem.



Dokładnie, jedyny wyjątek miałem w trasie przy -25 st. C, wtedy przy prędkości ok. 120 był o działkę za zimny, przy przejeżdżaniu przez miasto dochodził do optimum ale za miastem znów się trochę schładzał.



To podobnie jest u mnie, z tym że ja to porównywałem do benzyn np. do felicji 1,6 albo laguny 1,8 , one znacznie szybciej się zagrzewały.




Też mu radziłem 5W-40 (mniejsza o producenta) bo wycieki to raczej w jakiś starych rzęchach się zdarzają, ale trochę się boi i skłania się ku półsyntetykom 10W-40.
Jakie są negatywne strony stosowania półsyntetyka 10W-40 zamiast 5W-40?

Ma niższą lepkość, więc rozruch w bardzo niskich temp. bedzie trudniejszy + olej podpłynie tam gdzie ma podpłynąć po dłuzszym czasie.

No chyba, że kupi se castrol magnatec - wtedy film zostaje na el. smarowanych zawsze

Ja polecam Motula. Jeśli ktoś chce oszczędzać, to Mobil1 5W50.
Byle nie Castrol bo to g... "parę" D5 po nim poległo - wiem bo widziałem.

Co do szybkiego nagrzewania się D5, to nie jest specyfika tego silnika (to zwykły diesel jak inne i potrzebuje całego ciepła świata żeby się zagrzać).
Nagrzewa się szybko bo ma ...Webasto! Seryjnie każde D5 ma zamontowane Webasto na ON. Nic o nim nie piszą bo za dopłatą ok 5K PLN wgrywają w ASO soft uruchamiający programator włączający je o danej godzinie (żeby auto było ciepłe gdy wsiadasz).
Seryjnie Webasto jest uruchamiane wraz z silnikiem i pomaga mu się szybko rozgrzać grzejąc płyn chłodzący.
Wyłącza się jak temperatura osiągnie normę. Jak się nie wyłączy, to auto sie przegrzewa o jedną kreskę. Ale to się b. rzadko zdarza.

W celu sprawdzenia czy Webasto jeszcze działa, można włączyć silnik w temp około 0st poczkać 30s żeby się właczyło i zgasić silnik. Czasem słychać jak pracuje jeszcze aż wypali całe zassane paliwo. Z przodu leci dym i słychać jego pracę.

Wydaje mi się, że wersje na Włochy nie zawsze mają webasto, muszę zajrzeć pod zderzak u kumpla.

U mnie webasto zepsuło się w zeszłym roku. Z tego co w serwisie mówili ono włącza się jak jest poniżej +5 st. C przy zimnym silniku. I w zeszłą zimę faktycznie zauwazyłem jego pracę (dopalanie się paliwa po zgaszeniu silnika).
Ale potem mi się zepsuło (komputer zgłasza błąd na pompce paliwa do webasta) więc teraz mi się nie włącza, ale nie zauważyłem żeby z tego powodu silnik podgrzewał się powyżej optimum.
A soft do programowania webasta to w serwisie wgrywają za ok. 700pln (specjalnie kiedyś o to pytałem), mogłem się pomylić o 100-200zł bo dokładnie nie pamiętam, ale nie jest to na pewno kwota rzędu 5k pln.

Jest jeśli zamawiasz tą opcję z fabryki... sprawdź w cenniku!

Wiem że ASO wgrywa to za 700PLN ale nie jestem pewien czy to jest cena z fabryki (uruchomiają aplikację kalibrującą webasto i ona przez przypadek uruchomiona w aucie "bez webasto" z fabryki uruchamia je...).
Więcej na ten temat ne napiszę

Samochód przegrzewa się jak webasto się NIE WYŁĄCZY a nie NIE WŁĄCZY.

racja

Gdzie szukac tego webasta (chodzi mi konkretnie o wydech z tlumiczkiem)? Sprawdzę z ciekawosci, czy jest u mnie.

Lewy przedni róg samochodu, zajrzyj od spodu pod zderzak, w rejonie światła przeciwmgielnego jest końcówka takiej wygiętej karbowanej rurki o średnicy ok. 2cm. Wygląda to podobnie jak końcówka węża od pralki, tego do wylewania wody.
Tłumiczka to raczej tam nie ma.

Sprawdzałem u kumpla (auto z Włoch) i webasta nie ma.

Mój jest z Francji i webasta chyba tez nie ma, przynajmniej nic nie słychać po zgaszeniu zimnego silnika.

Z kolei auto w temperaturach okolo 0 st po 6-7 km ma juz 90 st. na wskazniku w kabinie i nie sadze, zeby bez dogrzewania bylo to mozliwe.

Byc moze nie ma tam klasycznego webasta z piecem, ale jest wpuszczona grzalka w blok silnika (?)

U mnie webasto jest zepsute i też około 7km do rozgrzania schodzi.

Motul 5W40 lub Valvoline 5W50,po 5tys zmień skoro zalał kretyn minerałem,potem już normalne zmiany.

Zalać jakimś olejem 5/40 i obserwować czy nie będzie go za szybko ubywać.

Jeżeli będzie go ubywać to zmienić na jakiś 5/50 i będzie git.

Jeżeli stan oleju nie obniży się.... pozostać przy 5/40

Teraz juz jestem troche madrzejszy.

I tak: auta z rynków "cieplych", np fr. nie maja webasta.

Mialem je jednak w poprzednim aucie i wiedzialem, ze jest to super sprawa, wiec przelozylem. Jest to rewelacja, przy temp. rzedu 0 st C popracuje 10 min i silnik ma juz ok 70 st. Po rozruchu popracuje jeszcze kilka minut i po 2 km mamy juz 90 st.

Rzecz godna polecenia zwlaszcza w autach z turbina, zwlaszcza dodatkowo wysilonych np chipem.