Moj potwor jest zagazowany ( niestety LPG nie NOS-em ) , czy w związku z tym moge go krecic az skrzynka powie dosc ? Nie bedzie odcinał ??

raczej nie bedzie, chyba ze masz bardzo cwana instalcje

czyli albo skrzynka padnie albo w pewnym momencie jak osiagnie swoje obroty to zacznie na danym biegu przestanie przyspieszac i zacznie zwalniac ? Am I right ?

A dlaczego miałby zwalniać? Po prostu przestanie przyspieszać.
Skąd pomysł, że to skrzynka padnie? Od nadmiernych obrotów prędzej korbowód się urwie lub tłok spotka jakiś żyjący własnym życiem na swobodzie zawór.
Odcięcie na benzynie zazwyczaj jest realizowane przez odcięcie wtrysku benzynki. Stąd na gazie można zazwyczaj kręcić wyżej. Chociaż nowsze kompy gazowe też mają już funkcję odcięcia, zazwyczaj właczaną i ustawianą programowo. Ale nie jest to zbytnio zdrowe dla silnika. Prawie każdy silniczek na wysokich obrotach jest wyraźnie słabszy na gazie w porównaniu do benzynki. Może lepiej po prostu zmienić bieg.

Z ciekawostek dropsa...
Nie wiem jak to jest z moim pugim... odcina mi standartowo przy 6.300 na benzynie...
Kiedys mi sie zaciela linka gazu (jechalem wtedy na torze...bylo goraco) - zgasilem silnik, jak odpalilem to poszedl do oporu (na gazie) i obroty sie zatrzymaly ok 6500... Wyl jak zwariowany, nie odcinal (u mnie odcinka rzmi jak podtrzymanie turbo w agrupowych lancerach). Instalacja raczej najprostsza... Ma ktos pomysl...?

Może u ciebie ECU przy 6300 zakręca paliwo, a przy 6500 odcina zapłon? Albo komp gazowy z odcięciem? Innego pomysłu nie mam.

odciecie jest na zaplonie takze.......

Myslalem ze jak krzywa momentu w pewnym miejscu zaczyna juz isc w dól to i autko dojdzie do pewnego momentu i dostanie takiego "kopa" w tyl i troche zwolni ...w sumie to ostatnio pociagnalem na 3 do takiego momentu ze silnik wyl juz okropnie a nie przyspieszal ale faktycznie nic sie tez nie stalo zeby zwolnil...nie wiem czemu ale bylem swięcie przekonany , ze tak sie stanie jak dojdzie do odpowiednio wysokich obrotów...

Wlasnie a propos odciecia. Pytalem sie paru osob do jakich obrotow ciagnac. Mowili ze do odciacia. Wczoraj na wyscigach wyprubowalem ten sposob. Bez sensu, trace ulamki sekund na zdlawienie samochodu. Lepiej jest ciagnac u mnie do czerwonej skali i juz. Ale to tak na marginesie...

Root, o tym jak wysoko kręcić motor już bylo kilka razy na forum. jeśli dobrze pamietam to do przeciecia się krzywych momentu na kolach na poszczegulnych biegach, a jek się nie przecinają to do odcięcia(nie uderzajac o nie oczywiście, bo to strata).

hehe nie rozum tego doslownie! mowiac potocznie do odciecia rozumie sie zmianie biegu w ostatniej chwili przed odcieciem!

takk byo z moim poprednim silniczkiem przekręcenie na gazie stało się jak wyzej silnik zdechł pierwszy objaw?bedzie ci strezlal gaz bo mieszanka bedzie zalewac swiece......i wogule kicha;-(

odnosnie zmiany biegów:
liczą sie obroty na jaki silnik spadnie po zmianie biegu na wyzszy.
a to zalezy jaki jest moment i moc przy tych obrotach. Dlatego czasem warto ciagnąć ponad moc max pomimo iz ona wtedy spada poniewaz po zmianie biegu i spadku obrotow sa one wyzsze i blizsze np mocy max.

a jedyne wytlumaczenie to odciecie zaplonu (ale powinienes zauwazyc albo po prostu gaz jest tak "skrecony" ze nie da rady wiecej go poleciec niz przy 6500 RPM (mało prawdopodobne)
Mam ciekawostke zwiazana z odcieciem w 205 GTI.
Rzeczywiscie bodajze w silniku 1,6 odciecie jest takie dziwnie glosne i nawet leci ogien z wydechu. Znajomy "wariat" kupił sobie takiego i pojechal do mechanika skarzac sie ze mu silnik przerywa. Mechanik przejechal sie i mowi ze silnik super ciagnie nic nie przerywa itp. Wtedy ten znajomu "pokazał' mu - wcisnal gaz do odciecia....

Wlasnie...peugeoty gti maja typowe odciecie zaplonu stad wypadajace zaplony robia tyle huku...przy odcieciu paliwa jest ciszej...

Mav - mam Peugota 405 SRI z silnikiem 1,9 120 KM - odciecie mam normalne... a przeciez to taki sam silnik jak w 205 GTI i innych.
i jeszcze jedno masz moze dostep do jakis materialow na temat peugotów???
chetnie w sieci
Kupiłem dwie ksiazki o P.405 i straszna kicha (mam problem z elektryką).

nie raddze walic duzych obrotow na gazie, bo ten ma wyzsza temp. spalania(znaczy wydziela wiecej ciepla) znajomy w roverze ma odciecie 7000RPM na gazie scigal sie nie weszla mu 2jka silnik krecil sie przez chwile do 7500RPM i padl...

Ja na szczęście mam odcięcie zapłonu, a nie paliwa. Ale i tak silnik na gazie wyraźnie słabnie powyżej 4-4,5 tys obr. A powyżej 5 to już jest kicha. Na benzynie bez większego problemu ciągnie do 6.

Gondoljerzy - co myslisz na temat zamontowania troche wiekszego reduktora (parownika) niz chce gazownik do Peugota 1,9.
Gazownik mowi ze nie ma problemu i nie widzi roznic (ma taki zamontowany w audi 1,8)

w audi 1,8
jakie sa negatywne skutki jazdy na wiekszym reduktorze????
a jakie zalety???