+ ewentualnie następna(e)?

u mnie 200zeta
każdy następny wjazd i pomiar 80

Jeszcze kwestia jaka hamownia.
Obciazeniowka 4x4 pod Gdanskiem ceny od 100zl/h (taka cene uslyszalem przez telefon).

to za friko

Uuuuu to chyba zacznę do Gdańska (paru hurtem na lawecie). Obciazeniowka maha Lublin fabryczka mocy = 400 za godz (złoty interes ale zerowe zainteresowanie ) a inny typo nie daje na godzinki bo ma pełno autek do hamowania - chociaż jak pojechać to zawsze jakoś jest możliwość. Ojjj wschód to wschód

Nie rozumiem tego bo w sumie mają darmową reklamę .... Zawsze logo na wykresie jest.

hamowałem tam swój wozik, nie dziwię się że jest taka cena za godz masz do dyspozycji obciążeniową hamownie 4x4 do tego porządny nadmuch , jak wiadomo wszystko się zużywa serwis takiej hamowni kosztuje i oczywiście prąd, o wynajmu lokalu nie wspomnę bo to logiczne, do tego masz zblokowaną hamownię na ileś tam, nic swojego nie ruszysz więc rozumiesz to ?

Rozumiem lecz jak widać w Gdańsku mogą. Nadmuch nie działa cały czas. Pomiarów miliona tez nie zrobisz. Zreszta kumpel sie hamowal tam i za 150 mial chyba 4 hamowania i zeszlo ponad godzine. A poooza tym chyba dobrze dla takiego interesu gdy przyjezdzaja ludzie tam stroić bo zazwyczaj paru nowych sie dowie a jak mila "okolicznosc obslugi" to i "stroiciel" poleca gdy sie go pytaja. Tym bardziej, ze na strojenie umawiamy sie zazwyczaj w doopnym okresie/czasie np wtorek 8 rano - nom chyba, ze kolejka ludzi z ulicy czeka juz od połnocy - kto wie....

Hamownia zablokowana na iles tam ..... sorka ale oni 1autko prawie 2godz hamuja (nie chodzi o przypadek wyzej).

Wywołany do tablicy, Kup mahe msr przygotuj pomieszczenie i wentylacje(tak jak to jest u nas, wszystko dokładnie policzone)
Z góry mogę wynająć na dwa lata, taka hamownie od ciebie po 100zl za godzinę .

No tak, bo hamownie za kilkaset tysięcy kupuje się w celu późniejszego darmowego wynajmu

Nie ma to najmniejszego sensu

Takie tylko gdybanie moje: dwa lata to 4000 roboczogodzin więc wychodzi 400 kPLN. Ile kosztuje taka hamownia? I czy jest żywotna tylko dwa lata?
Pytam dlatego, że sam myślę o zakupie hamowni obciążeniowej (Świątek) i się zastanawiam ile za godzinę trzeba brać, żeby miało to ekonomiczne uzasadnienie. Dotychczas we wszystkim czego podejmuję się sam wychodzi mi sporo taniej. Jak za kilka godzin spawania wydechu zapłaciłem 400PLN i się nasłuchałem ile gazu idzie na to, etc, to kupiłem spawarkę i nie musze Wam pisać jaki jest realny koszt godziny spawania, a butla gazu za kilkadziesiąt PLN starcza mi na naprawdę wiele spawania. Zastanawiam się czy z hamownią nie jest podobnie i tak gdybam. I tak kupię hamownię dla własnych potrzeb, ale się zastanawiam czy nie podejść do tego biznesowo więc pytam o ekonomię.

śmiało kupuj taką hamownia kosztuje mniej więcej pół bańki do tego zatrudnij kilku ludzi zarób na wypłaty, zus każdemu opłać księgowa coś tam zawsze wypadnie kupić, naprawić, i wychodzi że masz minimalnie ~ 15 tyś kosztów co miesiąc za nie robienie niczego...
Nie wiem co ty porównujesz sam spawasz w garażu nikomu nie płacisz nawet za lokal tylko kilka groszy za prąd i gaz do butli litości
Był już temat poruszany odnośnie cen napraw w garażu i w legalnie działającym warsztacie dajcie spokój...

Najwyraźniej mnie z kimś mylisz. Mam pewne doświadczenie w opłatach, czynszach i amortyzacjach swoich przedsiębiorstw w tym legalnie działającego warsztatu. Nie mam tam samej spawarki. Hamowni jeszcze nie miałem, a chcę kupić dlatego pytam. Jak możesz pomóc to proszę, jak nie masz nic sensownego do powiedzienia to proponuję wyżywać się gdzieś indziej.

P.S. Obciążeniowa Świątek na jedną oś jak widać około 100kPLN brutto
http://www.swiatek.com.pl/polskie/menu-boczne/hamownie
Ile metrów kwadratowych powierzchni? W Kato gdzie jeżdżę hamować mają w pomieszczeniu ok 50 metrów kwadratowych. Nawet 20PLN/m najmu wychodzi 1000PLN/miesiąc brutto. Księgowa pewnie weźmie więcej niż teraz z racji większej ilości faktur, miesięcznie 30PLN więcej. Wiadomo, że są koszty, ale 15k miesięcznie, no nie wiem. Spawarka jako przykład, nie porównuj spawarki do hamowni.
Do tego warto uwzględnić fakt, że niejedna hamownia jest zakupiona lub dofinansowana z funduszy UE.

No funduszy unijnych i innego złodziejstwa to lepiej w ogóle nie brać pod uwagę w równaniu, bo to jest zaprzeczenie logiki i zarzynanie gospodarki.
Skoro w jakimś mieście powiedzmy jest potrzeba hamowni, 4 firmy tuningowe złożyły papiery o dofinansowanie/zakup hamowni. No i teraz mamy 2 możliwości - wszystkie firmy dostają dofinansowanie, w mieście powstają 4 hamownie, wszyscy się cieszą że dobrobyt i kasa, nie myśląc o tym że sami się zrzucili na bezsensowny zakup 4 hamowni. Zapotrzebowanie było na jedną, więc statystycznie wszystkie stoją i rdzewieją, albo np 2 stoją cały czas i warsztaty są zamknięte po roku, a 2 konkurują z sobą cenami tak niskimi, że opłacalność przedsięwzięcia stoi pod znakiem zapytania.

Inny wariant - z 4 firm jedna dostaje kasę na hamownie. To czy znają urzędnika, czy mają piękne oczy to już sprawa wtórna dlaczego akurat dana firma dostaje dotacje. W każdym razie 3 pozostałe się zwijają, bo jedna dostała obiektywnie nieuczciwy "prezent". Właściciel i przedstawiciele tej szczęśliwej firmy są już zdemoralizowani, nie myślą by działać racjonalnie i tworzyć sensowne produkty czy usługi - albo padną wydając pieniądze bez sensu ewentualnie zwolnią pracowników i zatrudnią 1/3 niepełnosprawnych emerytów-studentów, 1/3 samotnych matek i 1/3 cyganów w zamian za kolejne ulgi i dotacje

Jest to ewidentna bzdura, państwo nie powinno "inwestować" w hamownie


MadeInPoland skoro prowadzisz działalność gospodarczą w Polsce, to chyba wiesz, że tanie to nie jest jeśli wszystko ma być 100% legalnie to jest to droga przez mękę.

No dobra, jeśli ktoś wykłada załóżmy 100K pln z własnej kieszeni, zakłada że hamownia ma się zwrócić w ciągu 3 lat, czyli 33tyś rocznie, to raczej cena za godzinę pracy wyjdzie rozsądna. licząc że miesięcznie taka hamownia może pracować 160h po 100 za godzinę daje 16tyś ... wiadomo, na okrągło hamownia pracować nie będzie, ale takie założenie 100% obłożenia daje jakieś spojrzenie na temat. Dochodzi jeszcze kwestia prądu, obsługi itd. Ale sądzę że przy takim założeniu, jeśli ktoś rozsądnie podchodzi do pieniędzy, inwestycji i zwrotu tej inwestycji wykalkuluje sobie właśnie taką cenę.

Bo jeśli ktoś sobie założy że sprzęt musi mu się zwrócić w rok, to już cena wyjdzie X3 za godzinę.

Ja to tak pojmuję.

Czy Wy myślicie, że jak ktoś kupi hamownie to się zaraz klienci pchają drzwiami i oknami i 8 godzin dziennie hamuje się samochody?
Nie dziwię się więc, że ludzie zamykają firmy skoro na samym początku zamiast liczyć realnie bujają w obłokach...

Kolejna sprawa...kto jaką ma hamownię...czy profesjonalny sprzęt czy zabawkę do kreślenia wykresów...

Co do dotacji...prosta sprawa...masz firmę, złożyłeś wniosek o dotację, której nie odstałeś, a dostał ją X bo zna pana Z...złóż doniesienie do odpowiednich organów i tyle bo takie praktyki powinno się z całej siły tępić, inaczej w tym kraju nigdy nie będzie normalnie...

wiecie, że składniki na pizzę kosztują średnio 3,50pln a ci złodzieje sprzedają ją po 25pln!? zdzierstwo, kupuję swój piec

Pomijając podatki i kosztY to jest cena rozsądna za taką pizzę - nie ma co porównywać. Z warsztatami jest tak zazwyczaj że rachunku się nie dostaje - więc czy to jest oznaka że każdy robi po kosztach, i z podatkiem godzina pracy takiej hamowni to byłoby 700 czy 800/h ??

Ja swojego zdania nie zmienię, według mnie ze względu na koszt takiej hamowni, każdy chce aby szybko się zwróciła, lub MUSI po prostu zarobić na ratę kredytu za nią. Stąd cena za hamowanie taka a nie inna i za godzinę użyczenia także. Ewentualnie faktycznie jest jak też piszecie że w miesiącu jest jedno strojenie i dwa czy trzy hamowania .... ale raczej dla kaprysu nie wywala się 100 czy 400tyś pln Aby tylko mieć

Koszty nie koszta

Dla mnie hamownia to taki sam sprzęt jak dobry programator czy sprzęt diagnostyczny...po prostu urządzenie niezbędne do pracy...a to czy biorę za pomiar 100zł czy 1000zł to już zależy od mojego widzimisię...sorry...godzina pracy za 200zł to dużo? A pracownik to jest niewolnik pracujący za 10zł/h? Prąd za darmo rozdają? Sprzęt sam się serwisuje? Najlepiej komuś w portfel zaglądać...taka mentalność polska...ktoś jest złodziejem kasującym nie wiadomo ile ale za moją super jedwabista pracę muszę swoje skasować...szkoda słów...
Ceny hamowania u mnie to: ośka 99, 4x4 149, powyżej 400Hp +100zł, wynajem....tylko z moim pracownikiem i tylko znajomym z branży...

co do cen i realiów to jako przedsiebioraca powiem że średnia w moim fachu ,glazurnik to 20zł/h do ręki.czasem trafia się klient ,pan mechanik który za godzinę bierze więcej ode mnie ale na mnie krzywo patrzy i mówi że drogi jestem oraz mi wylicza ile to ja zarabiam.takim klientom proponuje trzy pytania o ile mają dyplom mechanika jakiegokolwiek .co to jest stal? czym różni się wał od osi ? ile zainwestowałem w swoją firmę ?. wierzcie że jak na razie nikt nie odpowiedział na żadne pytanie prawidłowo a większość nie odpowiada wcale taka jest mądra

ciężko jest być przedsiębiorcom w tym kraju jak same złotówy dookoła i jeden drugiemu wytyka a sam zarabia drugie tyle ale tylko on jest wyjątkowy i jemu się należy jak psu buda

co do dotacji to również jestem przeciw.najlepszy jest wolny rynek a nie "unia europejska" i jej dotacje-manipulacje i w większości ,każdy wyprzedaje zakupiony sprzęt po roku czy dwóch