Panowie,

Za miesiąc będe stał przed wyborem jednego z dwóch aut z tytułu na dd oraz okazjonalne wypady na TP i inne. Kręte drogi to moje ulubione środowisko.

ITR ma te oto goodsy:
- tłoki doprężające 12:1
- sprężynki zaworowe skunk2
- talerzyki skunk2
- regulowane kola rozrządu innovation motorsport
- lekkie koło zamachowe clutchmaster
- wzmocniony docisk sprzęgła clutchmaster
- kompletny rozrząd
- panewki główne oem
- panewki korbowe oem
- komplet uszczelek góra dół
- kompletny układ wydechowy skunk2
- kolektor wydechowy kamikaze
- strojenie hondatuner.pl
- wzmocniony układ hamulcowy
- gałka zmiany biegów Skunk2 waga440g
- opony jeden sezon TOYO PROXES T1-R

Silnik na hamowni pokazał 211 hp, dołożyć wałki i będzie 230+. Zalety to świetne prowadzenie, układ kierowniczy, ogólnie zwartość auta. Wady to wiek, prawdopodobnie nie ruszane nic w zawieszeniu. Wymaga nieco pracy by doprowadzić do stanu cukierkowego. Różnica w cenie do Civica to +/- 10-15k pln. Za tą kwotę można sporo zrobić tym bardziej że silnik plus skrzyniasą tip top. Nie jeździłem tym autem, nie wiem jak nadaje się na dd.

Civic jest w stanie kolekcjonerkskim z 2003, wszystko 30th edition. Lepsze hamulce, kolektor wydechowy, układ wydechowy, strojenie, skrzynia biegów od integry dc5 ze szperą, naprawdę nie ma do czego się przyczepić. Dołożyć kw v3 i jest pięknie.

Anglicy wypowiadają się że ITR znacznie lepsze od EP3 jako auto dające feedback i fun z jazdy. Da się ITR jeździć na codzień?

Zależy co rozumiesz przez "da się"... dać się da, ale prędzej cyz później może być to nieco męczące... Z drugiej strony nie weźmiesz itr'a to zawsze będziesz żałował... ;p Musisz sobie odpowiedzieć na pytnie ile jeździsz i na jakich dystansach-do pracy, sklepu i kina da rada, ale jeśli często robisz trasy to sie zamęczysz(chyba że jesteś terminator, są też tacy co latają na gwincie, przelocie i 18" na wakacje i sobei chwalą xD )

ITR może byc też dużo bardzije awaryjny-ingerencja w silnik dość spora... wiesz kto to skąłdał, jeździ już jakiś czas?

I jeszcze jedan rzecz-uwazam żę lepiej raz kupić przesadzoną furę i ewentualnie po jakimś czasie sprzedać niż kupować miłe misie i cały czas marząc jak by było gdybyś miał tygrysa ;p

Ponoć ITR jeździ i ma się dobrze. Wymaga pracy. Prawdopodobnie w zawieszeniu wszystkie gumy do wymiany. Prawdopodobnie przydałoby się wymienić amortyzatory na np. b6. Przerabiałem już kiedyś temat nissana 200sx s4ra z 1997...ale też nie kupowałem cukierka. Kusi mnie wyprowadzenie tego auta właśnie na cukierka.

Dystanse normalne plus trasa Gdańsk-Łódź raz w miesiącu. Ja dużo jeżdżę, ponieważ lubię. Znajduję sobie krętą drogę i mam frajdę. To na czym mi zależy to przede wszystkim prowadzenie, układ kierowniczy, hamulce. Silnik najchętniej N/A lub dołożony kompresor. Clio, MCS etc jednak za małe. Civic mnie przekonuje 6 biegiem, nowoczesnym wnętrzem, świetnym silnikiem z potencjałem (250 hp myślę że można z n/a osiągnąć). Zawieszenie można poprawić. Opony mają znaczenie. Lżejsze felgi. Poza tym nie trzeba nic więcej robić. Wsiadać i jeździć.

Kto z was używał/używa itr na codzień? Ktoś ma porównanie z jazdy tymi modelami?

Myślę, że w Twoim przypadku jednak EP3 sprawdzi się lepiej, fakt tez nie jest to auto do latania tras itd, ale jednak jest nowoczesniejsza imo wieksza konstrukcja do tego 6 biegow co w trasie mysle robi duuuuuuzą roznice pancerne motory, dobre na mody, a do tego swieze i szybkie i jednak bardziej user friendly niz ITR..

Przejedziesz sie ITR na tej oponie, a potem wsiadziesz do CTR i zaczniesz sie zastanawiac co za brednie ludzie opowiadaja, ze niby uklad kierowniczy ITR jest taki swietny Ale zmienisz te kola, najlepiej na 16" z dobrymi gumami 215/45 i juz bedzie duzo lepiej.

Za CTR przemawia praktycznosc, to, ze jest nowszy, ma 6b, a K20 bedzie mialo zdecydowanie lepszy dol i srodek niz B18. Nie mowiac juz o potencjale na dalsze mody. Za ITR przemawia kultowosc, wieksze trzymanie wartosci, lepsze prowadzenie.

Moim zdaniem na trasy nie ma tu jakiejs wielkiej roznicy, oba sa raczej minimalistyczne pod tym wzgledem. Na DD podobnie.

Co daje skrzynia 6 biegowa Civic'owi jeśli ta 6stka jest równie długa jak 5tka w Integrze?

Szukałem sobie jakiegoś auta z Niemiec z grupy VAG ale poddałem się. Same ulepy. W trasy mamy inne auto. To ma być do pracy, wypady na tor co jakiś czas. Nie psuć się za bardzo i mieć nieco praktyczności. Dopytałem się o tego itr i okazuje się że jest rdza na zakolach. Czyli zjada go ruda od środka. W związku z tym trzeba temat tego auta odpuścić. Wątku pod tytułem auto do 35k nie ma co zakładać. Jest ich mnóstwo.

A zatem ep3. Co można ugrać z k20a n/a bez zmiany dołu na k24? Warto rozważyć opcję kompresora? Na co zmienić seryjne amortyzatory?

To, ze masz powerband rozlozony na 6 biegow, a nie na 5. Co w silnikach wysokoobrotowych jest dosc istotne. Poza tym to 6 jest jednak ciut dluzsze niz 5 z Integry.
W K20 N/A droga do 250-260PS jest rozkminiona w kazda strone. Wiecej juz bedzie ciezko bez kompromisow finansowo-niezawodnosciowych.

Odnoszę się do tej wypowiedzi:

Policzyłem, przy 3 tys obr Civic na 6b ma 94 km/h a Integra 89 km/h (seryjny rozmiar opon). Nie wiem czy to taka duuuuuuża różnica (?).
Jeśli chodzi o dostępność mocy to 1, 2, 3 wychodzi identycznie, 4 i 5 są oczywiście odpowiednio krótsze.

2pspeed - bazujac na tym co napisales w poscie #3 uwazam, ze powinienes wybrac EP3.

Że tak zaczepnie zapytam: spodziewałeś się czegoś innego po nastoletnim aucie wykonanym z blachy grubości kartki papieru, w dodatku pochodzącego z kraju gnijącej wiśni?

Nie, nie spodziewałem się jednak że będzie już na zewnątrz nadkoli. Dochodzę do wniosku że taki ITR ma sens jako zabaka na weekend, projekt. Rozebrać do gołej blachy, zrobić co trzeba i tak sobie dłubać. Praktycznie odrestaurowanie auta. Kiedyś podjąłem się takich działań w nissan s14a. Kiedy zacząłem liczyć koszty, cóż, zaczęły robić się grube tysiące by było zrobione jak należy.

ITR to w dużej mierze Civic V/VI i ma te same problemy co pozostałe Hondy z tamtych lat, w Integrze sporo dopłacasz za to, że po prostu jest Integrą, to bardziej dobra lokata kapitału, taka żeby zabunkrować w garażu, a nie upalać na Poznaniu, w takim budżecie można poskładać naprawdę grubą 5/6 generację, robiącą w sumie seryjnego ITRa na każdej płaszczyźnie, jak gdzieś tycniesz szykanę to też nie szkoda, bo części leżą chyba na każdym śmietniku.
Natomiast jeśli auto ma być DD, to EP3 lepiej się sprawdzi, nowsze, nieco lepiej wyciszone etc, plus jest taki, że dobre EP3ki cały czas trzymają cenę, jeszcze trochę i ceny EP i FN się praktycznie zrównają.
Swoją drogą pomijając aspekty wyższości EP3>FN2, zastanowiłbym się czy nie lepiej dozbierać jeszcze kilka plnów i poszukać FNki.
Nie wiem czym wcześniej jeździłeś, ale ja nie byłbym chyba w stanie w DD zaakceptować tak parszywego środka w aucie za ~30+k jaki ma EP3, pomijając fakt, że ten samochód w moich oczach w ogóle nie jest wart takich pieniędzy, tutaj już chyba naprawdę trzeba być fanem modelu.

W Hondzie Type-R placisz za silnik/skrzynie i niezawodnosc. W gratisie dostajesz potencjal i ogromny wybor aftermarketowych czesci. Jakosc plastikow wewnatrz nie jest w menu

Wiem dobre kilka lat bawiłem się Hondami

Civic fn to budżet o 20k więcej. Niestety. Wnętrza w Hondzie są jakie są. Ale tak przeglądając rynek ciężko jest znaleźć coś innego w sensownym stanie. A może się mylę? Nie mam ciśnienia by kupić już teraz. Ale coś kupić trzeba...