Witam poszukuje auta do 15tyś preferowane ogólnie pojęte hot hatch'e wersje only benzynowe z dobrą akceptacja LPG. aktualnie moje typy to:

clio sport ph 2 2.0 170hp
mitsubishi colt czt 1.5 turbo 150hp
peugeot 206 RC 2.0 170 hp
ford fiesta st mk 6 2.0 150hp

po części rozważam vagi typu ibiza 3 1.8T czy leona, BMW e46 silniki powyżej 2.5 litr jednak ciężko o takie nie umęczone wozy w rozsądnej cenie... Golfy 4 i bory odpadają tych aut nie trawie...

Lista aut ułożona w kolejności od tych co najbardziej pasują do tych najmniej, temat clio sport znam dokładnie jednak trochę zastanawiam sie nad coltem czt i fiesta st jednak o colcie wiem tylko tyle że bardzo łatwo softem robimy 200hp i myślimy o mocniejszym sprzęgle. Fiesta temat tabu u nas słyszałem kilka opinii że brytole robią je na 200hp w na ale mało szczegółów a auto ciekawe bo nowsze roczniki od clio, 206RC auto wg opinii gorsze od clio...

co polecacie jeszcze, na co uważać w tych autach...

Kończąc BMW e36 miałem temat BMW e46 bardzo dobrze znam, wiele sztuk widziałem,oglądałem jednak teraz rozglądam się za czymś mniejszym FWD...

Colt CZT nie wystepuje w przyrodzie, Fiesta nie jedzie, RC same mocno powypadkowe strucle. Zostaje Sport, idzie z niego ugrac >190 KM. Kupujac Sporta szukaj egzemplarza za maks 12 tys zł, pakiet startowy pochlonie reszte. Zagazowanych praktycznie nie ma, dobra instalacja (nie valteki i arctic) ogarniajaca te auto to >3000 zł.

Ibiza Cupra 6k2 jest spoko, tyle że to straszny staroć wizualnie, jeżeli trafisz zagazowaną to zrobioną najtańszym kosztem. Lipa. Po chipie wcale nie szybsza od Sporta, słabszy zawias w serii, ale dużo większy potencjał. Golf jest zbyt cięzki, nie ma podejścia do mniejszego Sporta. E46 to nie hothatch, zupełnie inne odczucia zza kierownicy.

Na temat CzT mogę powiedzieć - mam od kilku lat.

Przede wszystkim bezawaryjne auto (poza notorycznie przepalającymi się żarówkami).
Wygląd..jest kwestią gustu - mnie się na początku nie podobał, teraz jest już lepiej - do wszystkiego człek się przyzwyczai


Wnętrze.

W środku fajna, skórzana kierownica, ładne i fotele...i to wszystko co dobrego można powiedzieć o wnętrzu. Badziewne plastiki w okolicach drążka biegów i gumowy mieszek...wołają o pomstę do nieba. Plusem jest szybko demontowana tylna kanapa - łatwo można przewieźć naprawdę duży gabarytowo pakunek ( i do tego -50kg.

Właściwości jezdne.

Przyzwoite, chociaż dosyć wysoko środek ciężkości. Lekki tył przy mocnych hamowaniach (kiedy pojazd nie jest obciążony i ma pusty bak) lubi pomachać ogonkiem. Esp można wyłączyć tyko przez wyciągnięcie bezpiecznika. Hamulce przyzwoite ( w serii 280mm z przodu)

Napęd.

Skrzynka biegów krótka, krótkie też skoki lewarka z przyjemnym klikiem.
Rozwijanie mocy : do 2k obr. niewiele się dzieje, potem boost wchodzi - osiągając w okolicach 3,2k obr 210 Nm. Seryjnie 150 hp.

Mody

Program + wydech - 200hp, 280 -300Nm
Program + wydech + zmiana turbo (hybryda) - 260-280hp, 360-380Nm.

Wytrzymałość seryjnych korb - na forach australijskich piszą, że 300hp 400Nm.
Co do sprzęgła - mam cały czas seryjne (a już kilkadziesiąt tysięcy przejechane od zmiany turbo na większe)


Reasumując:

Małe, niepozorne, lekkie auto (około 1000kg). Do tego praktycznie bezawaryjne. Wygląd i wnętrze nie powala. Już soft i wydech zmienia to autko nie do poznania.

Jak coś to mój kolega ma takiego na sprzedaż ... autko nie jest z kosmosu

Ma 220/300Nm ładnie jadące.

Ja kupiłem ładnego RC właśnie w okolicach 15 tyś. Przed zakupem oglądałem siedem RCków.
Clio sporty to takie same powypadkowe sztrucle co RC.

moj staly klient kupil ostatnio fieste st za 14k '06 sprawa wyglada tak: obmalowana, z tylu nie chcialo sie wyciagac poszycia wewnetrznego i troche wyje, mechanicznie: pompa wody cieknie, peknieta sprezyna, skrzynia do remontu i rewizji(wyje niemilosiernie), lozysko w kole daje czadu slychac(skrzynia zaglusza), prawdopodbnie uszkodzony sterownik silnika/przepustnica. pomijam fakt ze chyba kupowal pod wplywem partnerki, ale do wsadzenia na szybko jest ok 3k(z olejem i filtrami). z plusow to calkiem zwawe z dolu, fajnie zestopniowana skrzynia, hamulce sa calkiem ok, zawias mimo ze seria daje frajde z jazdy. z ogledzin mechanicznych to poprawienie dolotu(seryjna puszka jest na pokrywie zaworow z masa zwezek, oraz filtrem jak w cc700), oraz wydechu powinno ugrac z 15km za rozsadne pieniadze.

Spojrzcie ile Sportow, a ile CZT jest aktualnie na sprzedaż... Na ulicy w ciągu ostatniego roku widziałem... jednego CZT?

RC to dużo mniej popularny model, mniej też rozkminiony. Chyba każde RC w tym kraju przyjechało w kawałkach, a Sporty trafiają się mniej lub bardziej walone. Poaz tym Clio to dość stary model, ciągną też ze Szwajcarii stosunkowo lekko uszkodzone. Zobac na allegro jaki masz zapas części do tych hh, tr auta są często brutalnie traktowane, dobrze miec w zapasie na sprzedaż niedaleko skrzynię czy silnik...

Sam w przyszlym roku bede szukal CZT, wlasnie ze wzgledu na potencjal. Mialem Sporta, fajne auto, ale stosunkowo drogie w eksploatacji mimo iz to tylko Clio. Teraz przejsciowo mam Saxo 1.6 16V, utrzymanie tego auta kosztuje 2x mniej co Sporta. Wszystkie czesci sa smiesznie tanie i latwo dostepne, czego nie mozna powiedziec o Clio.

Dzięki za odzew... Czytając wasze opinie coraz bardziej utwierdzam się w przekonania albo clio albo colt zależy co będzie w lepszym stanie... Ostatnio oglądałem 4 sztuki clio i może tylko jedno do czegoś się nadawało reszta miała więcej szpachli niż blachy... Widze że jest tu użytkownik CZT jak wygaja koszty eksploatacyjne tego auta i ile to ralnie pali? Co to za turbinę hybrydową ludzie wkładają?

Spalanie oczywiscie zależy od stylu jazdy.
Moj rekord to 4,7 l/100km - trasa, 80km/h, zero wyprzedzania, bez bagażu - auto było wtedy po sofcie i wydechu - 200hp.
Realnie, w mieście - bez korków,tylko światła - około 6,5-7l/100km - też po sofcie i wydechu.

Po zmianie turbo spalanie wzrosło o około 1.5-2l/100km - 264hp, 365Nm.
Hybryda robiona na td04.


Przejechałem łącznie około 80kkm tym autem.
Olej co 5kkm (motul 300v), tarcze, klocki, opony - to wymieniam. A, rozrząd jeszcze.
Awarie to jak już pisałem - żarówki.

Kupiłem auto od szefa serwisu mitsubishi, może dlatego bezawaryjne heh(odpukać).

mniej popularny niż czt turbo?
żartujesz z tym mniej rozkminiony prawda :> ?

Spróbuj do colta znaleźć skrzynię w normalnych pieniądzach.

Do autora tematu - jak jesteś z okolic Śląska odezwij się przez PW, przejedziesz się nie walonym z każdej strony RC i sam wyciągniesz wnioski.
Większość części jest taka sama jak w normalnej 206, różnica oczywiście jest w osprzęcie silnika, zawieszeniu, hamulcach i wyposażeniu
Części na brytyjskim ebayu do zarzygania.

a może corsa opc? ewentualnie civic type r

15 tyś

Dzięki jestem z innej części polski... CZT ma zawory na hydraulice? Kto sensownie ogarnia remapy?

Mniej rozkminiony od Sporta. CZT to dla mnie egzotyka, RC ciekawostka, a Sporty normalnie widuje na mieście. Remap, kolektory, wałki, wszystko to masz w Polsce do Clio. W Anglii jest jeszcze wiecej gratów do Sporta.

W dalszym ciągu się nie zgadzam.
To, że RC jest mniej niż CSów nie ma nic do rzeczy w kwestii rozkminienia.
Remap, wałki do RC też są dostępne w PL... a kolektorów zmieniać nie trzeba
Auto jak każde inne, więc dla chcącego nic trudnego.

W Anglii gratów jest rzeczywiście więcej

Do autora tematu - byłeś już coś oglądać? Jak kupisz coś to się pochwal.

bede szukal niedlugo podobnego auta wiec sie dolacze do pytania.
szukam auta do 20tys zl od 2006 roku mega taniego w eksploatacji dajacego mega radosc z jazdy. wymog to oczywiscie lpg.
patrzac na allegro wpadaja mi w oko takie typy:
citroen c2 vts
mini cooper s
suzuki swift sport
co doradzacie. autem pokonuje 60tys km rocznie i ma przede wszystkim byc mega tanie w eksploatacji i w miare bezawaryjne (nie moze mi stanac na autostradzie) przy przebiegu powiedzmy 200tyskm w ciagu 3 najblizszych lat.
mam ciezka stope i przy hamowaniu i przyspieszaniu a na lukach wykorzystuje przyczepnosc wiec dobrze by proponowane auto znosilo bol, znoj i moje codzienne nawyki.
auto ma w miare szybko dochodzic do autostradowego 140km/h i przy tej predkosci miec w miare niskie spalanie obroty (najlepiej 6 biegow) no i sprawiac w codziennym dojezdzaniu do pracy mnostwo frajdy w jezdzie po lukach a tych w dojezdzie do pracy nie brakuje .
auto moze byc dwuosobowe i najlepiej by bylo lekkie przez co pojemnosc nie musi byc jakas duza powiedzmy do 1,6 (mniej lpg tansze oc).

mini możesz skreślić od razu. chyba że jesteś masochistą lub z mocno upośledzonym aparatem słuchu.

co c2 i swift odpadaja

Niestety, realnie patrząc żaden HH w tej cenie nie spełni deklarowanych oczekiwań. Zamiast pytać, ja proponuję odbyć jazdy próbne różnymi modelami i samemu wybrać to, które będzie najlepiej odpowiadało.

A może tak "uhothaczyć" jakiegoś dupowoza , np punto z tjetem 1.4 120 . Dołożyć program , lepszy zawias i hamulce ?