Witam, jestem zainteresowany kupnem takiego autka, z rocznika 2005-06, czyli z początku. Mam parę pytań:
- ogólna opinia o samochodzie
- typowe usterki
- czy tfsi ma jakieś "wrodzone" wady
- eksploatacja


Z góry dzięki

http://www.racingforum.pl/20-TFSI-200KM-cz...rto-t88194.html byl juz temat niedawno

Ponieważ powyżej zacytowany temat był o silniku tfsi wypowiem się na temat samego golfa V gti.
Wnętrze:
w miarę przestronne i w miarę dobrze wykończone. Profilowana kiera dobrze leży w dłoniach.
Uwaga na siedzenia - Polecam wersję EU która ma bardzo dobre i wygodne głębokie kubły. Wersja USA ma słabo wyprofilowane stołki różniące się od zwykłego golfa tylko wzorem tapicerki.
Z najbardziej drażniących motywów wymieniłbym złażącą i łatwo rysującą się gumę na uchwytach drzwi. Ja u siebie okleiłem folia 3m carbon i mam spokój. Do tego strasznie trzeszczący plastik na górze konsoli centralnej.Trzeba rozbierać ustrojstwo i wygłuszać naklejając filc. Problem ten często spotykany we wszystkich g V.
Zawias:
Wersja EU ma zawieszenie obniżone o 15mm (wersja USA ma zwykły zawias), dobry kompromis między komfortem i prowadzeniem. Można śmigać na 18'' i nie ma zbytniego ubytku w komforcie. Niezależne zawieszenie z tyłu sprawia że auto bardzo pewnie się prowadzi i czasami zaskakuje prędkościami osiąganymi na zakrętach. Do tego auto ma bardzo dobry bezpośredni ukł. kierowniczy. I wszystko to sprawia, że golfiną jeździ się zajebiście.
Z minusów zawieszenia dałbym tylko konieczność regulacji geometri przodu i tyłu przynajmniej raz na sezon bo na naszych drogach lubi się rozjechać.
Silnik:
lubią padać zawory DV i PCV - po kupnie warto sprawdzić czy w aucie siedzą najświeższe wersje tych elementów.
Do tego słynna już szklanka popychacza wysokociśnieniowej pompy paliwa- profilaktycznie najlepiej wymieniać co ok 30tys. koszt części ok 120zł.
W silnikach z pierwszych lat produkcji o oznaczeniu AXX (chociaż zdarza się to też w nowszych BWA) lubią padać napinacze i łańcuchy wałków rozrządu ( odpowiadające za zmienne fazy- nie mylić z napędem rozrządu, który jest na pasku). Usterka objawia się dieslowskim klekotaniem na biegu jałowym na ciepłym silniku.
Często bagatelizowany problem w serwisach z racji tego że sprawny tfsi ma charakterystyczny dźwięk tykania. Jednak tykanie jest ciche i jest to praca pompy wtryskowej -nie ma nic wspólnego z dieslowskim klekotem przy uszkodzonym napinaczu/łańcuchu.
Poza tym silnik super, zbiera się bez turbodziury od samego dołu przez co bardzo fajnie jeździ się po mieście i na trasie gdzie może zaskoczyć elastycznością mocniejsze auta na większych turbinach.
Jak na swoją moc silnik jest ekonomiczny. Minimalne średnie spalanie na trasie jakie udało mi się uzyskać to 7,3l/100 a w mieście bez korków na spokojnie da radę się zmieścić nawet poniżej 10l. Pytanie po co auto prowokuje do szybkiej jazdy i zazwyczaj w mieście jest 11-12l a w trasie 9l. Oczywiście minimum pb98
No i nie popełniaj błędu kupna samochodu z manualem- tylko DSG pozwala wykorzystać potencjał tego silnika.

Dzieki za konkretną odp.

Mam właśnie do kupienia AXX, nie bać się go? a i jeszcze jedno, czy te silniki boją sie większych przebiegów, rzędu 250 tys?

AXX to kibel, BWA duzo lepszy.

A jak z apetytem na olej?
Bo kiedyś przyjechał do mnie gość z Poznania i chyba z 0,5l wlał przed powrotem, miał cały baniaczek 5l w bagażniku oliwy.
Nie powiem, trochę mnie to zdziwiło

BWA z tego co wiem ma trochę lepszą turbinę- auto nieco lepiej jedzie górą i chyba poprawiony wałek rozrządu pod kątem krzywki napędzającej pompę paliwa. Były jakieś wałki A , B i któryś był lepszy czy coś w tym stylu-może ktoś lepiej obeznany się wypowie. Ale poza tym to jest praktycznie to samo co AXX- jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
Ja sam mam AXX i mogę szczerze polecić. Po samym sofcie jest 245KM i bardzo fajnie się jeździ.
A jak ktoś chce grubiej to np. compsport z AXX,a wyciska 420KM i 520Nm.
Co do zużycia oleju to duże jest jak jest nieszczelny zawór PCV. Ja wymieniłem go na najnowszą wersję, zalałem silnik motulem i teraz praktycznie nie wciąga mi oleju. Podobno normą są dolewki do 0,5l na 10-15k km. ale jak ktoś mocno katuje to pewnie zeżre więcej.
Co do przebiegu pow. 250 tys to zależy jak auto było traktowane. W skrajnych przypadkach może być do wymiany turbo, dwumas, sprzęgło no i do wyczyszczenia zawory bo jest to silnik z bezpośrednim wtryskiem przez co benzyna trafia bezpośrednio do cylindra i nie rozpuszcza syfów jak przy konwencjonalnym wtrysku.

To auto było serwisowane do końca i miało czyszczone kanały w głowicy

Witam,

chciałbym odświeżyć trochę kotleta bo interesuje mnie zakup Golfa 5 w wersji GTi. Myślę o roczniku 2005/2006 i zastanawiam się jakie oznaczenie silnika w nim siedzi? Czy brać pod uwagę DSG czy może manual? Jak wytrzymałe są te skrzynie? DSG wytrzymuje na luzie te 300KM? Jak podatne jest to auto na mody? Proszę o wszelką opinie na co zwrócić uwagę przy kupnie i czego się wystrzegać. Nigdy nie miałem styczności z Vagiem

Będę bardzo wdzięczny za wszystko podpowiedzi.

Pozdrawiam.

do 2006r był AXX od 2006r BWA jeśli mówimy o wersji 200KM. Żeby zdecydować DSG czy manual musisz się przejechać jednym i drugim- nie każdemu pasuje przyspieszanie bez przerw jak w tramwaju Na pewno z dsg auto ma lepsze osiągi. Co do podatności na mody to chyba już wszystko napisane na tym forum. Przy zakupie trzeba patrzeć na to co w innych autach. Wyjątkiem jest auto z dsg - usterki mogą być kosztowne więc zwracaj uwagę na pracę skrzyni po dobrym rozgrzaniu - czy nie szarpie, dobrze zmienia biegi, nie hałasuje oraz czy i co ile zmieniany był w niej olej.

Jest jeszcze silnik BPY, który był montowany w autach zza oceanu. Sprawdzałem kilka takich w kwietniu i wg carfaxu były po szkodzie całkowitej, więc raczej omijaj. Newralgiczny wiek DSG to okolice 150k km, więc taki w jaki celujesz. Na forum jest dużo o tych skrzyniach.

Czyli celuję w AXX - jest coś co by miało mnie odwieść od tego pomysłu? Myślę, że DSG było by ok, ale jednak boję się kupić auto z tą skrzynią od Angola Oni z reguły nie dbają o nic i później wychodzą kwiatki.

Auto ma mi służyć na codzień, ale musi być dość zwinne i żwawe - czy Gofr się spiszę jako auto do codziennego użytkowania i jazdy w trasy?

Dzięki za komentarz.





W UK nie będę miał raczej styczności z tym silnikiem także o ulepy się nie boję

Chyba sobie odpuszczę DSG na rzecz manuala.

Pozdrawiam kolegów.

Obowiazkowo DSG , nie bedziesz zalowal
(kup auto z historia i przebiegiem sensownym i bedzie ok)

Ja używałem wersji 3d jako auta rodzinnego 2+1 i w trasy i na miasto no ale ja kochałem to auto:)
Jak chcesz się dowiedzieć o typowych przypadłościach tych aut zapraszam na vwgolfv. pl do działu gti. Nie trzeba się logować.

Ja często zmieniam auta, ale teraz chcę zrobić coś innego i spróbować czegoś innego Mam nadzieję, że Golf się sprawdzi.

Poczytam na forum golfa na pewno, dzięki za link

Co do DSG to zobaczymy co uda się znaleść.

P.s. dlaczego turbiny K04 są takie tanie?

Namawiacie na DSG, ale żeby to nie była bomba na kołach, jak się sypnie po kilku tysiącach przejechanych to się można nie pozbierać z kosztów...
Wiadomo że gti z początku produkcji nie będą miały po 130tysi przebiegu tylko dobrze ponad 200

No właśnie każdy namawia na dsg tylko pytanie jak jej naprawy itp. nie zapominajmy że te auto już swoje lata ma i coś tam może się posypać, manual raczej będzie bardziej bezawaryjny... (jeśli chodzi o skrzynię)

Ja osobiście chce mieć jak najmniej awaryjny Stage na początek bo na kilka miesięcy to będzie mój daily Tak jak napisałem: jestem za manualem, ale jak trafi się zadbany Golf z dsg to rozważę opcję.


Jeszcze takie pytanie: Ile znosi sprzęgło/skrzynia i hamulce? czy powyżej 250KM trzeba robić upgrade któregoś z tych podzespołów?

No Adrian wkoncu jakies fajne auto bedzie, a nie to nudne X3

hehe, Ty to chyba na każdym forum jesteś Karol Nigdy nie miałem vaga (a tym bardziej gofra) w planach, ale po tym co poczytałem to fajne auto można z tego zrobić w rozsądnej kasie. Co do X3 to było auto przejściowe po AR którego mam osobiście dosyć

Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu.


P.s. Kumpel zrobił e93 335i na 420KM teraz więc X3 go nie przegonię przecież, haha. Sam miałem brać 335i, ale mam inne plany i wydatki w tym roku więc nic na siłę (335i poczeka).