Ojciec właśnie został posiadaczem Frontery B z silnikiem 2.2. Problem w tym, że z silnika wystaje korbowód. Buda i cała reszta jest w miarę dobrym stanie. Zdecydował się na wymianę silnika i stąd kilka pytań.

1. Normalnie Frontera miała montowane 2 silniki tej pojemności - X22SE i X22XE. Czy one są wymienne? Tzn. czy wymiana słupka bez kombinowania z komputerami, czujnikami i innym osprzętem wchodzi w grę? Łatwiej będzie szukać poprostu 2.2 niż konkretny typ.

2. Jak jest z wymiennością na X20XE? Ta sama moc, mniejsza pojemność, mniejsze opłaty. Czy one są na tym samym bloku? Jak z mocowaniem skrzyni? Czy sprzęgło podejdzie? Oczywiście w tym wariancie wchodzi w grę wymiana sterowania - conajmniej ECU. Przewidujecie jakieś inne problemy?

3. Frontera ma silnik wzdłużnie, więc szukanie motoru na zamianę należy ograniczyć do tych z Frontery lub Omegi. Czy przy ewentualnym swapie motoru z czegoś poprzecznego (np. Vectry) muszę pamiętać o czymś poza miską i smokiem?

Mozesz wsadzic 2.0, blok jest okolo 4mm nizszy od 2.2. Wszysko zostaje z 2.2. Jakbys chcial pojsc wyzej to 2.4 z Antary - rozwiniecie 2.0 i 2.2. Ale na skrzynie spasujesz V6 oplowskie. Troche lepienia miski i wydechu i jest

Rav

V6 odpada . Auto ma być tanie - zimą do pracy, na polowania itp.

Co do X20XE - czy to pójdzie na tym samym ECU co 2.2?

X20XEV z omegi vectry i calej reszty Ci podejdzie i bedzi epracowac na tym ori ecu skoro to ma byc tylko dla ojca do normalnej jazdy

ps. wpakuj tego leta co masz na sprzedanie

Najtańsza opcja to C20NE czyli 2,0 8V

Gdybym już miał cokolwiek robić, to tylko pod warunkiem że Motronic zostaje. Wszystkie Simtec'i to tylko zbędny ból głowy niestety

c20ne lub c20se
najlepiej z omegi/frontery

oczywiście + gaz

i to auto juz wgl nie będzie jechało a spalanie jak w 2.2




nie ma sensu wymienić silnika dla tej samej mocy.



szukaj z sintry, mniej zmęczone. trzeba kilka rzeczy przełożyć.


jak inny silnik pójdzie na motronic 1.5.4 to wstaw. ale raczej nie pójdzie więc zostaje Ci X22.. czyli silnik za ok 2tys....


do skrzyni podejdzie. do wymiany zamach reszta sprzęgła będzie pasować. I wymiena nie tylko ecu bo to więcej kombinowania. to jest podobne do 2.2 więc łapy i miska powinny pasować.




Z Vectry, astry itd do zmiany łapy, wydech, miska i smok.


Ja wkładam 3.0 V6 do Froty A. TO jest najrozsądniejsza opcj, ewentualnie 2.5 bo mocy ma już odpowiednio jak na masę.

v6 i gaz moim zdaniem

Pieszy, Ciebie o zadawanie takich pytań bym nie posądzał. Jak ma być tanio (LPG?) to tylko C20NE, silnik kupisz za grosze, ze swapem też żadnych problemów mieć nie będziesz. Gaz znosi wyśmienicie.. X20XEV odpuść, już lepiej C20XE.

pieszy mam frontere long 125koni (i pali mi 16litrow gazu i wogule niejedzie) podejrzewam ze v6 spali tyle samo i pojedzie... 115konne ne to już wogule dramat będzie

Mocno deptane x25 pali 18-22 litry w vectrze b.
Normalna jazda w vectrze to 7l trasa do 100km/h do 12l w mieście.
Porównując ze znajomymi z klubu vectry takie 1.6 czy 2.0 pali litr półtora mniej a ma 30-40% mocy mniej.
Moim zdaniem x30plus kolektor rurowy do poprawy momentu z dołu i twoja terenówka da rade i w mieście i w terenie.

Dodam że vectra waży 1450kg. Frontera pewnie niewiele więcej.

Pieszy pisze że v6 odpada a wy mu v6 proponujecie - gdzie tu sens, gdzie logika?

C20NE może nie być wcale taki zły. Max moment przy 2600obr.
Z frontery wyścigówki i tak się nie zrobi, a to przynajmniej tani i prosty silnik.

frontera long wazy okolo 1800kg wiem ze to nie wyścigówka, tylko skoro ktos stoi przed faktem zalozenia silnika, moze przemyslec sprawe bo takie 2,5v6 z opla to kosztuje z 500/1000zl wiec bez szału moim zdaniem, aczkolwiek wiadom ze c20ne zawsze wyjdzie taniej w naprawach bo spalanie podejrzewam będą miały podobne

C20NE jest mułem w astrze f kombi, co dopiero w takiej ciężkiej budzie

My to jednak mamy coś z głowami Słyszymy "silnik do wymiany" a myślimy "większy, mocniejszy".
Panowie, chodzi o pseudoterenówkę dla 60-letniego myśliwego z nizin. Największym wyzwaniem dla tego auta będzie zwiezienie z pola kukurydzy 100-kilogramowego dzika, 2 facetów i psa.

Założenia są 2:
1. Ma być maksymalnie łatwo i tanio uruchomić auto. Dlatego idealnym rozwiązaniem byłby wzdłużny 2.2. Problem w tym, ze takie silniki chodzą po 2 kPLN. Stąd moje pytania o poprzeczne 2.2 i 2.0. Cała Omegę na chodzie można kupić za 1.2 kPLN, wyciągnąć silnik a resztę sprzedać.

2. Ma być tanio w eksploatacji.

V6 to większy problem z przełożeniem i drożej w eksploatacji. Do tego przeróbka już zamontowanej instalacji LPG.
Jak wspomniałem, idealny jest słupek 2.2. Cieszę się, ze 2.0 też podejdzie i to na tym samym ECU.
To ma być plug'n'play - odkręcić kolektory i skrzynię, odpiąć przewody paliwowe, powypinac wtyczki, zamienić słupki i skręcić to na nowo. C20NE to już większa kabelkologia. Wiem, nie takie rzeczy robiłem, ale tym razem nie będę tego dotykał. Ojciec będzie to robił sam. O ile nie znam lepszego spawacza i mechanika, o tyle wiecej niż 2 przewody w wiązce to już wyzwanie.

Póki co dzięki za odpowiedzi. Jak dojdzie do wymiany to dam Wam znać jak to chodzi. "Jak", bo okazało się, że reszta auta nie jest taka cacy.

JA bym się długo nie zastanawiał, jak trafi się tanio 2.2, to wkładać 2.2, a jak 2.0 z Omegi, to wkładać je i tyle.

najlepiej włóż 2.2 i się będzie toczyło. bez kombinowania.

pieszy ale frontey z c20let nie widziałem:)

co do c20ne to nie musiałbyś ciąć nawet jednego kabelka - wystarczy kupić wiązkę z frontery c20ne

w silniku nie wymienia sie rozrządu, nawet nie wymienia sie oleju - bo po co? jak drugi silnik kupujesz za 300zl

ale faktycznie wymienic sam słupek jest łatwiej