Witam

W posiadaniu mojej żony jest fiesta MK6 z 2004 roku z silnikiem 1250cm3 i mocą 75KM (benzyna).
Chciałbym się dowiedzieć, czy są jakieś możliwości podniesienia mocy w tym aucie, bo obecnie to się wcale nie zbiera z dołu (16V) a na tym mi najbardziej zależy. Jazda 4-6krpm skutkuje spalaniem 9.8l/100 w warszawskich korkach.

Mógłbym oczywiście to sprzedać i w tej samej cenie kupić wersję silnikową 1.6 100KM, ale mamy je od nowości, ma najechane nieco ponad 50.000 i jest full-wypasiona (klimy, elektryka... etc) więc szkoda się z taką wersją rozstawać.
Zastanawiałem się nad jakimś turbo z niskim doładowaniem, sugerując się obecnymi silnikami Renault 1.2 turbo 100KM 145Nm. Czy to w ogóle jest możliwe w tym aucie ??
A może swap silnika na 1.6... (podobno większość pasuje, elektryka też, tylko wydech no i nie wiem jak skrzynia, czy ta obecna da radę)
Znam powiedzenie że z g... bata nie ukręcisz... ale ja na prawdę chce tylko nieco więcej i nieco wcześniej
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat.

p.s. Zdaje sobie sprawę, że swapy, czy inne Hard-Dłubanie uziemnia nas z tym autem i najrozsądniej byłoby to opylić i kupić mocniejsze... i przyjmijmy koledzy że ja to wiem... ale szukam alternatywy.


Pozdrawiam

Dmuchnij z 0.3 Bara i cześć.

dmuchnij w co?
dołożenie turbo do tego małego silnika mija się z jakimkolwiek celem.

zajrzyj na http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/index.php
i poczytaj.



myślisz że zrobienie czegokolwiek, co by podniosło choćby o trochę moc, to kwestia 15 minut?
zajrzyj na link podany wyżej. pomyśl i jak już się zastanowisz, sprzedaj to auto i kup diesela. ma turbo, mało pali i takie tam

Chyba jednak MOŻNA !!!
to primo
DIZLA miałem - i na razie nie chcę. Zresztą co to znowu za dizel jest w MK6...

Dałeś mi link do forum, które oczywiście przejrzałem i nic tam nie znalazłem w tym temacie. Może słabo szukam.

Zacznij od podstaw, dolot, wydech, lekki zamach, nie znam sie kompletnie na tych silnikach ale u mnie po tych zabiegach zbiera sie dużo lepiej z dołu niż wcześniej a też jest z tych małych bo 1343ccm.

Liczyleś się z kosztami rzędu (bardzo zgrubnie) 10k PLN + kilka miesięcy na szukanie, doglądanie, dopieszczanie takiego rozwiązania? To nie tak, że turbo się "montuje" niczym akcesoryjny spojler

W swoim aucie przerabiałem kwestie podnoszenia mocy (benzyna 1.2) . To co jest generalnie w Twoim zasięgu, to podstawowe modyfikacje typu obróbka głowicy, ew. filtr powietrza, wałki + komputer. Całość może da 10-15 koni przy kosztach 2-4 kPLN. Nie wiem, o ile można podnieść moc w tej konkretnie fieście.

Inna sprawa, że brak dołu w silniku może oznaczać jakies drobne fabryczne niedomagania, lub niezdrowe oczekiwania kierowcy na to drugie i 100 koni nie pomoże.

JackillerTDCI Słabo szukałeś .

Co do artykułu , który podałeś - dotarłeś do zdania " Cena prezentowanego samochodu to 53 tysiące złotych " ? Czy poprzestałeś na ilości koni ?

Ale do rzeczy .
Silnik 1.25 to całkiem fajnie radzący sobie motorek w budzie fiesty mk4 ( choć i tu sporą różnicę odczuwasz przy wybebeszeniu budy ) . Mk6 ma tą wadę że warzy tyle co mk1,2,3,4 i 5 razem wzięte , więc jeżeli auto ma pozostać , autem dla żony to pierwszy i najtańszy sposób " rasowania " odpada .

Drugi problem 1.25 to jego trwałość . Przebieg o jakim piszesz to mniej więcej połowa całego bezawaryjnego życia silnika i najwyższy czas na powrót auta do obiegu . Jeżlei nie wierzysz to przejrzyj jeszcze raz forum podane przez Etam-a i popytaj o przebiegi i koszta remontu ( choć może lepiej nie bo to smutny widok jak dorosły facet płacze ) .

Sumując . Przepoleruj tą megawypasioną wersję od pierwszego właściciela i zanim silnik zacznie przypominać w pracy diesela i brać więcej oleju niż benzyny , a rdza z łączeń progów z błotnikami i rantów błotników , którą teraz jeszcze przykrywa cieniutka warstwa maskująca lakieru , wyjdzie na zewnątrz i sprzedaj , bo w rubryce " Tuning " w karcie pojazdu to auto ma wpisane kod prowadzący do słowa POMYŁKA .

Nie no ja to wszystko rozumiem.
Sprawa jest taka, że moja fiesta jest z 2004 roku.
Teoretycznie sprzedając ją za xxx$$$ dokładam 6000 zł i mam fiestę ST z 2006 roku od Hansa z podobnym wyposażeniem i przebiegiem. Więc nawet podstawowe przeróbki typu dolot etc... warte 2-4k nie są wiele warte.
Dobrze szukałem... przeszukałem całe forum fiesty (nie tylko polskie) Nie ma nic o tym silniku niestety a jakieś opisy RST czy fiesta z 1410roku z motorem 1.1 dwusuw, mnie nie bawią bo to zupełnie inna bajka.
Moje pytanie sprowadzało się raczej do jakiegoś gotowca, przerobionego. Ale chyba to egzotyka póki co.

Sam odpowiedziales sobie.Sprzedaj i kup mocniejsza wersje.Bez 10-12 k nie podchodz do solidnego uturbiania bez druta.

Co masz na myśli pisząc gotowiec ?

Obie podane drogi łączą się z indywidualnymi przeróbkami mechaniki. Nie ma czegoś takiego, jak np. używane i pasujące bez udziału mechanika turbo; lub inne części - zawsze jest jakiś element układanki.

Poważny tuning jest drogi, dlatego mało popularny w małych i wolnych autach, przynajmniej jak długo nie jesteś mechanikiem.
Pisząc o zaletach swojego auta - zadbane, salon, pewne - możesz mieć dodatkowe max 2k PLN w cenie przy odsprzedaży - za tyle raczej nic nie zdziałasz, w dodatku tuning może obniżyć wartość auta.

Łączac to z informacją o niskiej trwałości motoru - daj sobie spokój z tuningiem silnika. Potem okaże się, że są za słabe hamulce lub zawieszenie.. Lepiej od razu kupić lepsze auto. Czas na poszukiwanie nowego auta będzie z pewnościa krótszy niż na przeprowadzenie modyfikacji, pomijając koszty.

zmien auto.... najszybciej i finalnie najtaniej....

to raczej wada niż zaleta , bo po 92 roku ford w fiestach zaczął wypuszczać coraz większy fajnas .



Kurde - to forum osiągnęło stan nirwany - zadajesz pytanie i sam na nie odpowiadasz .



egzotyka to dwie mulatki w basenie pełnym czekolady , a na FKP opis modów 1.25 jest tutaj :

http://www.fiestaklubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=16783

Mało ? - trzeba było zobaczyć to auto w akcji .
Owner na końcu tej jakże barwnej historii dociera do zapisu POMYŁKA w rubryce tuning i daje spokój ( to takie streszczenie jakbyś nie chciał czytać tych paru stron )

nikt sie nie bawi i raczej nie znajdziesz kogos kto się będzie bawil w uturbianie czy tuningowanie silnika 1,25. jest to zbyt kosztowne zeby osiągnąć różnicę w Nm i całkowicie nieopłacalne. zapewne są te silniki robione ale tylko do sportu. dodatkowo jak napisał jeden przedmówca, nie kończy się na silniku. musisz poznać podstawy modyfikowania samochodów.

jak masz okazję kupić ST, to to zrób ale zapomnij o małym spalaniu.

Gotowiec, czyli ... ktoś już to przerabiał...
Ale widząc kwotę ponad 10k to rzeczywiście nirvana... pewnie wyjął bym z tego trochę $$$, bo możliwości spawania, cięcia, gięcia i odlewania są... turbo by się tez kupiło... mechanicznie bym sobie pomógł.
Ale ni kuta nie siedzę w sterowaniu i elektronice.

Usiądę ochłonę... chyba rzeczywiście nie ma (na dzisiaj) sensu... choć tematu proszę nie zamykać... może ktoś, albo ja go odgrzeje jak coś się ruszy.

Narzekasz na moc na dole, nie jest to wina 16v a niklej pojemnosci silnika.
Sprzedaj, kup ST. Przynajmniej bedzie jezdzic dobrze, bezawaryjnie i najtaniej.

No a tak na marginesie to walki , gt głowicy , wydech raczej nie obniża obrotów przy jakich pojawia się moc i moment . Wręcz przeciwnie

W "dorosłych" motorach na pewno tak. W moim silniku (fiat 1.2) sama obróbka głowicy poprawiła całość, szczególnie dół i płynność wchodzenia na obroty. Wałki z komputerem pewnie przeniosłyby to na górę, nie sprawdzałem O dziwo całość odczuć kierowcy poprawiła się dużo bardziej, niż możnaby oczekiwać po papierowych parametrach.
Wnioskuje, że to kwestia fabrycznego braku dopracowania motoru (mało wyszukana technika, tani silnik) , nie wiem jak to nazwać. Bo teoretycznie, to rzeczywiście moc i moment powinny się pojawiać z góry po przeróbkach.

A całość nie zmienia faktu, że i tak to nie było warte wysiłku i pewnie lepiej było kupić sobie większy silnik

no ja rozumiem ale jeśli autor tematu chciał by uzyskać te 100 KM to raczej ciężko o to walczyć w 1.2 bez wałków i strojenia

Wrzucic 1.7 z Pumy lub sprzedac i wziasc Fieste ST.

A jeszcze pytanie...
jaką rolę (pytam w kontekście doładowania 0,2 - 0,3 bara spełnia przepływka ??
Czy przy takiem doładowaniu potrzebuje sterowania dodatkowego czy w oparciu o MAF, ECU wysteruje dawkę ?