Cześć ostatnio dostałem Ferrari 488 GTB na weekend i szukam odpowiedzi na pytanie co sprawia że to auto tak fenomenalnie potrafi jeździć bokiem. Nie jestem entuzjastą RWD, zawsze te samochody były bardzo trudne w prowadzeniu słabo się napędzały(jak nie miały odpowiednich warunków), a jazda bokiem to zawsze było palenie opon. Ferrari to dla mnie jakiś fenomen auto podczas driftu bardzo fajnie się napędza i sunie bokiem czego nie można powiedzieć o innych tylnonapędowych. Jako że z takimi autami nie jeżdżę praktycznie wcale więc panowie jak to jest z tą 488 GTB że tak fajnie jeździ?

Do jeżdżenia bokiem trzeba już umieć więcej niż wciskać gaz w trybie 0-1. Zdecydowanie większością rwd da się pojechać bokiem jeśli ma te 170-200ps. Jeśli dobrze pamietam 488 ma tryb drift, gdzie dużo łatwiej zapanować nad autem w uślizgu.

Pewnie ma regulowaną nie wylaczalna w pełni kontrolę trakcji która dopuszcza do maksymalnie np 20% posluzgu i więcej nie plus jakaś tam elektroniczna szpere która pomaga z dobrze skalibrowanym ESP które też nigdy się nie wyłącza i pozwala w łatwy sposób driftowac. Takie moje przypuszczenie.
Z podwórka to polskie racetcs jak ustawimy sobie pokretelkiem 15-20% poślizgu to też driftowanie staje się dużo prostsze i nie trzeba gazem pulsować. A zabawka kosztuje niecałe 2tys zł.

A jeździłeś kiedyś rwd z prawdziwą szperą? Może w tym rzecz.

Niektóre RWD nie chcą driftować, inne robią to bardzo chętnie. Np. stare 911 czy choćby BMW e30 - na mokrym zawsze lecisz bokiem. Zależy to od balansu i konstrukcji zawieszenia. O ile w starej Beemce to zasługa prostego tylnego zawieszenia, Ferrari musiało celowo postarać się w tym aspekcie.

Auta z silnikami umieszczonymi centralnie są z założenia trudne w driftowaniu.
W takim Ferrari jak i wielu nowszych sportowych samochodach z napędem MR, RWD i AWD elektronika kontroluje jazdę w poślizgu (odpowiednie tryby w ustawieniach).

Lincoln e30ix ale mnie za laika wziąłeś hahaha, może i większość aut pojedzie bokiem ale robią to wolno, w 488 w poślizgu idzie realnie przyspieszać a nie jak w innych autach produkować dym.

piwo kontrola trakcji robi robotę w tym aucie. Co do racetcs fajne urządzenie dzięki za podpowiedz może kiedyś wykorzystam.

kinko jeździłem nawet zbudowałem auto do driftu, po czym stwierdziłem że to nie dla mnie.

soltyk done4 balans zawias i centralnie umieszczony silnik robią robotę ale właśnie ta elektronika jest jakaś wybitna bo auto jest zaskakująco bezstresowe w prowadzeniu

Odniosłem się do tego co napisałeś - że rwd się nie prowadzą.
Ja np kompletnie nie mam skilla, ale udaje mi się napędzić auto w uślizgu z tych 40 do 90-100 bez większych trudnosci: https://youtu.be/SG1i_aL4JZE

Mówimy o silniku z tyłu nie z przodu. To ogromna różnica w jeździe bokiem

W 488 masz SSC2 Slide Slip angle Control

Zaczeli je stosować w 458 speciale. Obecnie jest SSC5

Nie wiem jak tu dodać zdjęcia, a nie chce mi się ich uploadowac.. Są filmiki na YT. W skrócie pedałem gazu regulujesz kąt boku A on za ciebie ilość mocy i spiecie ediffa uwzględniając pozycje manettino i kat kierownicy

#Adam - nie wiem jak te systemy wszystkie, ale to MR, opony szerokie pewnie jak cholera, trakcji na pewno mu nie brakuje, musi się to napędzać dobrze będąc w uślizgu. Do tego dodając te wszystkie inne systemy. Ja tam nie ogarniam w ogóle jazdy bokiem i mam mega respekt do drifterów, ale nawet w grach typu Assetto Corsa mega nie lubię FRów, bo faktycznie te moje próby driftu zawsze kończą się na tym, że auto spowalnia zamiast się napędzać, ale np genialnie jeździło mi się Porsche GT3RS, i właśnie innymi MRami, bo one się napędzały będąc w poślizgu. Nie mówię już w ogóle o samochodach AWD ale z przewagą napędu na tył jak Lamborghini Gallardo, czy GTR R35, to to już w ogóle bajka napęd.

https://www.youtube.com/watch?v=SxkhC9xb_8E tu filmik właśnie w AC i taka kompilacja poślizgów.

Z koszmarnym modelem opon w AC to wszystko się do dupy prowadzi i nie ma odniesienia do rzeczywistości. Tam trudniej ładny poślizg zrobić w e92 m3 niż w realnym świecie e36 318is

Granie w gry wyścigowe z taką ilością klatek to masochizm.

Chyba zartujesz to auto samo driftuje w tej grze i ogolnie drifting to latwizna w.assetto

Ferrari nie jeździłem, ale w niektórych autach gdzie masz kilkustopniową kontrole trakcji (w czasach kiedy jeszcze nie nazywało się to drift mode) lata się małymi kątami z wielką łatwością i frajdą.

Ofc nie na torze.

#Done4 - Bandicam w wersji demo tak spowalnia, bodajże do 25 klatek. W ACC dopiero odkryłem, że GeForce Experience ma opcję nagrywania w wysokiej rozdzielczości + normalna ilość klatek. Komputer w miarę spoko mam, więc AC chodzi płynnie, nawet w ACC gra się spoko na nieco niższej grafice.