Czy Nissan Bluebird serii 910 w wersji SSS (silnik L18) występował w wersji LHD? Czy wychodziły SSS z jednostką wolnossącą, czy tylko L18T? Antek - nie ukrywam, że liczę na Twoją wiedzę, bo wujek google nie pomaga..

Złomnik rulez widzę

Jak najbardziej tak - pół dnia szukam info o tym żelazie, już dzisiejszy powrót do Warszawy (kiedy jeszcze nie wiedziałem, czy trafiło na wspomniany portal, choć byłem przekonany, że wcześniej czy później tak się stanie) upływał na rozważaniach skąd to się mogło w polszy/na allegro objawić. Widzę, że jesteś świetny w wyszukiwaniu źródeł - może więc rzucisz jakimś linkiem, albo czymkolwiek o jakiejś wartości merytorycznej?

Nie chodzi o wyszukiwanie źródeł, po prostu czytałem ten art i moim zdaniem ten datsun to "wannabe"... choć z drugiej strony kto chciałby w Polsce robić podróbkę czegoś kompletnie nieznanego. Dziwne. Może dwugaźnikowy silnik jest od wersji SSS a buda od zwykłego lhd coupe.

Z tego co wyszukałem, to mam wrażenie że w serii 910 nie było SSS w dwóch furtkach, o lhd nie mówiąc, ale ja nie poswięciłem temu zadaniu połowy dnia.

EDIT: a jednak - też na złomniku ktoś to odszukał http://www.nettiauto.com/datsun/bluebird/3930461 i większość elementów jest identyczna, ten zagraniczny ma nalepkę 1.8sss, identyczna tapicerka, taki sam bałagan pod maską a więc jednak, jakaś nieudokumentowana wersja.

No proszę, dziękuję za ten link. Czyli nie tylko w FSO powstawały "nieudokumentowane" wersje aut Ciekawe czy właściciel złomnika będzie miał na tyle cywilnej odwagi, żeby przeprosić właściciela auta z którym już wdał się w "pyskówkę" lub przynajmniej sprostować krzywdzące domysły. Jak widzę nie tylko warsztat u niego szwankuje, ale i kwestie merytoryczne. Choć i tak uwielbiam złomnik jako świetną odskocznię od nowomodnej motoryzacji.

Wiesz, to jest dość nieformalny blog, nawet jeśli właściciel ma zawodowo coś wspólnego z pisaniem o samochodach. Teraz jest moda na taką "wyluzowaną" manierę, że przypomnę np. magazyn MotorMania.

Moim zdaniem ta wyluzowana maniera, jak to ładnie nazwałeś, to jeden z największych atutów złomnika. Gorzej jest z poprawnością językową (i nie mam tu na myśli celowych zabiegów, które jak wspomniałem lubię, a ewidentny brak warsztatu przekładający się na błędy których nie powinien robić średnio rozgarnięty Polak po gimnazjum/szkole podstawowej) i czasem, jak w tej sprawie, fail-e merytoryczne.

niestety na wszystkim znac sie nie mozna, a stare zelazo ma to do siebie ze jest slabo udokumentowane w necie jak jest nietypowe

a wiadomo ze czego nie ma w google to nie istnieje

Sorry że dopiero odpowiadam, wcześniej nie zauważyłem tego tematu. O ile mi wiadomo to L18 z dwoma gaźnikami Hitachi-SU i ostrzejszym wałkiem występował przede wszystkim na rynku angielskim w modelach 180B i 910. Być może - nie jestem co do tego pewien - L18T znalazł się także w europejskim Bluebirdzie (910) SSS. W tamtych czasach było to możliwe. Będę musiał podpytać kolegę który ma takie auto.

Swoją drogą, różnice między poszczególnymi silnikami serii L są na tyle niewielkie, że na bazie praktycznie każdego bloku można "z klocków" zbudować naprawdę fajny silnik. Dotyczy to zarówno cztero- jak i sześciocylindrówek.

Witam, wiem, że odgrzeję kotleta, ale jestem w posiadaniu 910SSS L18 N/A LHD
Wiem, że w PL jest jeszcze jeden, mam kontakt z jego poprzednim właścicielem, wiem, że pojechał od niego do Gdańska i na tym trop się urywa.
Wie może ktoś coś więcej? Trochę mi zależy, bo potrzebuję parę części, których za nic nigdy nie mogę dostać, np. szyba czołowa...

Pozdrawiam serdecznie!