Nawiązując do starych jak świat dyskusji...

1) Można zapomnieć o tzw. podsterowności
2) Można brać zakręty i wychodzić z nich wariacko
3) Trzeba nauczyć się jeździć zakręty na w miarę wysokich obrotach, z nogą na gazie i mocno złapana kierownicą
4) Dodanie gazu w zakręcie powoduje dokręcenie auta do środka poprzez przednie zewnętrzne koło
5) Na nawierzchni śliskiej, mieszanej, błotnej, zimowej auto pociagnie akurat w stronę gdzie koło ma lepsza przyczepność
6) To samo tyczy ostrego przyspieszania i końcówki obrotów (benzyna)

Podsumowując póki się człowiek nie przejedzie i nie popróbuje nie skuma co to daje.

Osobna sprawa że w zimie na ręcznym kręci się do przodu regularne kółka. Na zimowych gumach oś obrotu wydaje się wręcz przechodzić przez wewnętrzny przedni róg samochodu

W dziale "filmy, zdjęcia" wrzuciłem przed momentem zrobiony filmik. Dodam że jest to na letnich gumach (!) na błotku, lodzie, teraz gdy -15 na dworze.

Jak zmienie na zimówki na przedniej osi i w ciągu dnia nakręce to będzie to doskonale widać

http://www.wrzuta.pl/film/5ihil9ps9u/szper...aped_sperre_fwd

1. tiaaaa
2. tiaaa
3. to akurat prawda
4. tylko uwazaj bo jak idziesz granica to dodanie gazu wypluje ci przod jak w kazdym fwd
5. nie mam bladego pojecia o co ci chodzi, tak to napisales
6. j.w

otoż to - odpowiadasz typowo bo nic nie kumasz. pamietaj że otwarty mechanizm różnicowy jest głównie po to by oszczędzać gumy i ich trwałość a nie żeby ci jakość i pewność prowadzenia dawać. Mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu - szpera jest czymś zasadniczo innym.

w temacie 4, 5 i 6 - dzieje się tak poniewaz w chwili gdy ślizga się jedno koło na drugie idzie moment obrotowy pomniejszony o zakładaną wartość i ciągnie Cię w tamtą stronę. Stan sobie przednionapędówką jednym kołem na lodzie, drugim na asfalcie i daj gaz.. i co będzie? Uwierz mi stary że w warunkach letnich nie ma sytuacji - obojetnie czy asfalt czy kostka, deszcz czy suchu by wyjechał przód, NIE MA takiej opcji gdy potrafi się ostro i dobrze jechać. Prędzej tył wyjeżdza od przeciążenia i od tego że przód wkręca się do środka i powoduje przeciążenia którym nienapędzany tył ulega i lekko wyjeżdza

Ten kawałek filmu tez to obrazuje. Staje w miejscu, zaciągam rękę i na śniegu, na letnich gumach auto kręci się w koło. Bez żadnego zarzucania na ręcznym najpierw. Wyjdź sobie na mrozik odpal swojego turbodiesla (sądze bo obrazku), zaciągnij rękę, skręć koła i.....dópa blada ... wtedy pogadamy nad Twoimi skorygowanymi refleksjami nt. szpery i jej braku

sugeruje troche mniej przechwalek na start
niezapominaj ze to nie forum poradnika domowego i nie musisz tu tlumaczyc jak dziala szpera
i tyle odemnie

to nie przechwałki ino relacja czystej zabawy

o co biega? najpierw gadasz jak laik i dajesz dowód że nie masz pojęcia o zjawisku więc mówię co myślę i co wiem w temacie

Za chwilę zmiana frontu że niby fachowiec i objaśniać nie trzeba, tyle ode mnie

Rozumiem że pierdłeś Seatem po śniegu i wszystko jasne? retoric question

szpera zwiekszy podserownosc!!!!!!!!!!!

poczytajcie sobie co pisze o tym producent szper a potem sie tu udzielajce i douczcie sie....


http://www.mayesmotorsport.co.uk/userimages/procart19.htm

Jak wiec widac potrzeba wiecej umiejetnosci kierowcy by zapobiec podsterownosci..
zauwazczie madralinscy ze podsterownosc to utrata przyczepnosci przodu glownie zewnetrznego kola ono przenosi wieksze obciazenia czyli nie mamy juz przyczepnosci a do tego dokladamy siel napedowa ktora tylko pogarsza sprawe..
szpera poamaga przy dohamowaniu i wyjsciu z zakretu..... leszej auto przyspiesza..
domorosli sciganci...

Po zalozeniu skrzyni z LSD auto przestalo byc podsterowne, na zakretach jedzie w koncu tam gdzie chce (amatorska jazda po torze) i kapitalnie z nich wychodzi.
Trzeba tylko mocniej trzymac kiere

Ale skoro jesteś trisex takim specjalistą to na pewno doradzisz coś sensownego w tym temacie:
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=61503&st=0

tak jak wspomniales amatorska jazda po torze czyli masz jeszcze w zapasie troche przyczepnosci ktora moze byc uzyta na naped innymi slowy jezdzisz za wolno wzakrecie...
Zrozumcie ze szpery sa po to by auto LEPIEJ PRZYSPIESZALO a NIE SKRECALO....

Buahahahahahahahaha...blagam...
Pojedz autem ze szpera i bez po prostej, na suchym asfalcie, a potem zrelacjonuj ilez to szpera dala w przyspieszaniu

wyjscie z zakretu wewnetrzne kolo odciazone zaczyna sie wheel spin.... ze szpera wiecej momentu na zewnetrze i auto przyspiesza szybciej.. . inna sytuacja jedno kolo na nwierzchni o slabej przyczepnosci ( piasek na torze) drugie na przyczepnym czystym asfalcie ta sama sytuacja
a teraz ty wyjasnij dlaczego tak wspaniale pomaga w zakrecie...

Napisales, ze szpera nie jest do tego zeby auto lepiej skrecalo. A wlasnie ze jest. Lepsze skrecanie = szybsze skrecanie, a szybsze danie gazu na wyjsciu = szybsze przejechanie zakretu. Ergo szpera pomaga w skrecaniu. Zreszta nie tylko w ten sposob, gdyz takze niweluje w duzym stopniu podsterownosc i stabilizuje skret.

A na suchym przyczepnym asfalcie (zauwaz, ze nigdzie nie napisalem o jakimkolwiek piasku) i przyspieszaniu na wprost nawet nie zauwazysz roznicy miedzy autem zeszperowanym lub nie (chyba ze to auto ma zylion koni).

uswiadom mnie w jaki sposob stabilizuje podczas skretu..... bo za glupi jestem by to pojac..

Proponuję Ci się zapoznać ze treścią forum i postami Ictusa, zanim zaczniesz tak odważnie pisać.

Bo to, że potrafisz zaciągnąć ręczny, skręcić koła i nacisnąć gaz wcale nie oznacza, że jesteś super fachowcem. Lepiej wrócić do jazdy na ręcznym , niż pisać takie posty, jak cytowany przeze mnie.

No offence.

Pytanie co ma na celu ten temat? Byś tu wrzucił jakiś konkretny przejazd na torze i zademonstrował jak to "2) Można brać zakręty i wychodzić z nich wariacko z nogą na gazie i mocno złapana kierownicą" , a nie wrzucał kompromitujące filmiki z próby kręcenia bąków na rękawie.

+1

super, kupiłeś szperę, żeby krecić bąki na sniegu. Jesteś mistrzem kierownicy. Szkoda tylko, że na zimówki Ci nie starczyło. Kręć się dalej. Byle nie tu. Orajt?

ja takie bączki kręciłem 16 lat temu cinguecento 700 ccm i to latem na szutrowej luźnej nawierzchni auto nie miało szpery..

chyba szpera nie jest po to żeby na śniegu na rękawie miec trakcje do krecenia bączków ?

Żeby uszczegółowić dyskusję, to trzeba by było uściślić co znaczy wychodzenie z zakrętów wariacko.
To mnie szczególnie ciekawi-w sumie to mam auto ze szperą, ale wiedzy nigdy dość a sezon GSMP sie zbliża, to chętnie bym coś nowego przyswoił.
Z tego co zauważyłem na mocnej szperze, na dużym negacie ciężko jest uprowadzić wóz po prostej, ale na zakrętach następuje "wciąganie" do środka zakrętu,
i takie spostrzeżenie, że trzeba mocno trzymać kierownicę, ponieważ m ona tendencje do zakręcania się w stronę zakrętu.
A to jest niekiedy niepożądane, gdyż nie można prowadzić wozu w ultrawygodnej pozycji "na misia" , którą wielu wyścigowych mistrzów preferuje.