![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 ![]() |
Auto na wół roboczy dla kogoś z mojej rodzinki - dużo jazdy po lasach i wiejskich drogach
Budżet 15-18k PLN (max. 20 - ale powtarzam max., a nie "dołóż jeszcze 3-4k i będziesz mieć cośtam"). Ma być diesel. Land Cruiser (tak mi przynajmniej powiedział) ma być tym 3-d. Które z aut wypada najlepiej? Jakie macie o nich opinie? (wiem, że są inne fora o tego typu autach, ale Was 'znam' dłużej i bardziej ufam tutejszym opiniom) Jakie są wady i zalety poszczególnych modeli, którym warto się zainteresować (a może wszystkimi i tylko stan ma wyznaczyć wybór?). Do którego jest najlepszy dostęp do części (cena również gra rolę) ? Na co zwrócić szczególną uwagę w poszczególnych modelach? To chyba wszystko, czekam na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam |
|
|
Wspieraj forum |
![]()
Post
#
|
![]() Dotacja ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#2
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus ![]() |
Terrano do takich jazd.
-------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Super User Dołączył: Tue, 17 October 2006 Skąd: wawa ![]() |
Jeśli chodzi o jazdę w terenie to najlepiej chyba spisze się Toyka, z nissana to bym sie rozejrzał za Patrolem, a nie terrano, Vitara to też bardziej na drogi nieutwardzone niż w cięższy teren.
Z dostępem do części mniej więcej tak samo we wszystkich przypadkach, Land może być trochę droższy jeśli chodzi o elementy zawieszenie itp, a tak powinno być raczej bezproblemowo z użytkowaniem. Jeśli nie zależy osobie kupującej na komforcie za bardzo, a o przydatnści samochodu do "pracy" to polece Mitsu L200 lub HiLuxa, w teren (nie mam na myśli poligonu) bardzo fajnie się nadają, sam posiadam L200 i czasami jak trzeba coś przewieźć, dojechać w głeboki las to nie ma problemu, zapinasz reduktory i jazda ![]() |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#5
|
|
![]() Super User Dołączył: Mon, 13 October 2008 ![]() |
a Pajero? tez nie jest zle
![]() -------------------- Ford Fiesta MkIII N7A 238km 244 nm przeszlosc
Vauxhall Astra GTC Vauxhall Vectra 1.9CDTI |
|
|
![]()
Post
#6
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus ![]() |
kumple organizują takie różne pojeżdżawki 4x4 przez większe i mniejsze dziury i prywatnie zasówają właśnie tarrańcami.
Zaletą jest prosta konstrukcja i to że waży 1.7t a nie 2.4 i więcej jak toyota LC. LC jest za to na pewno znacznie bardziej komfortowy i w terenie też daje rade ale to czołg. Waży jak czołgi pali jak czołg. LC i Hiluxy bardzo dobrze dają rade w naszych kopalniach (bez kitu) natomiast do lasu w grząski teren pojechał bym czymś lżejszym. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
![]()
Post
#7
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Mon, 29 January 2007 Skąd: Z Mercedesów i Hond ![]() |
Toyote Hilux ma kolega i bardzo sobie chwali, a i boka na mokrym asfalcie fajnie robi praktycznie sam z siebie
![]() ![]() Jest bardzo kanapowaty co będzie zaletą. Jeździłem i naprawdę robi robotę. Wozi nim już kilka lat jakieś toboły i nic się nie dzieje. Nie ma też lekkiego życia bo ciągle dostaje w po kiecie ![]() -------------------- Hondy i Mercedesy
Diagnozujesz czy zgadujesz ? Elektronika Diagnostyka i Serwis Mechaniczny. Współpraca z Monster Garaż-kompleksowe remonty silników. |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 11 December 2008 Skąd: Na dole z lewej strony mapy ![]() |
A ja polece freelandera o ile spelni sie w zakladanym terenie. Czesci do tego mnostwo, problematyczne nie jest, a mozna nim pojechac w trase. Jak terrano to tylko 2.7. Land cruiser to troche niski budzet na cos "w miare". Jezeli tylko te trzy co podales to zdecydowanie terrano.
-------------------- Mocy Dostarcza JETRONIK
|
|
|
gość_bezduszny_* |
![]()
Post
#9
|
![]() |
Jeep Gran Cherokre ZJ rocznik 96-98
silnik 5.2 V8 + LPG spore możliwości modyfikacji + nieduże za stosunkowo niewielką kasę, reduktor, LSD w tylnym moście, 4x4 FullTime ![]() ![]() wnętrze komfortowe, skóra, elektryka i takie tam samochód to jakieś 13-15k jak chce jakieś modyfikacje (opony MT + podniesienie 2") to spokojnie w 20k się zamknie |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
![]() Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 ![]() |
Duży motor (nawet z LPG odpada).
Powiem tak, do tej pory sprawdzał się Opel Frontera, więc o takim terenie mówimy, po którym to auto dawało radę. Wombat, chyba nadal się nie rozumiemy - coś czuję, że mówisz o znajomych lubiących wyjechać w teren, a tu chodzi po prostu o mniej szosowe warunki, gdzie szkoda osobówki i prześwit byłby wskazany. A z Vitarą coś nie tak? Nie piszecie póki co o niej konkretów. Freelander to jest myśl, znajomy akurat sprzedaje takiego w fabrycznym lakierze. |
|
|
gość_bezduszny_* |
![]()
Post
#11
|
![]() |
ZJ z silnikiem 4.0
XJ z silnikiem 4.0 XJ z silnikiem 2.5 TD (ale to jednostka VM) CYTAT A z Vitarą coś nie tak? Nie piszecie póki co o niej konkretów. bardziej wygląda niż jeździ ![]() Może jakaś mała SUZUKI ? do 20k może coś takiego: silnik 4.0 + dołożyć LPG. Eksploatacja wychodzi na tym samym poziomie co diesel a może i taniej (chyba, że znajomy chce koniecznie diesla) ![]() ![]() |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
![]() Frequent User Dołączył: Thu, 18 November 2004 Skąd: wawa ![]() |
Zaletą jest prosta konstrukcja i to że waży 1.7t a nie 2.4 i więcej jak toyota LC. LC jest za to na pewno znacznie bardziej komfortowy i w terenie też daje rade ale to czołg. Chwila ![]() ![]() Domyślam się, że koledze chodzi o 70-kę? Heavy duty czy na sprężynach? Raczej na sprężynach. Diesle 2.4- z turbo bez turbo? czy 3 litrowy 1KZ-TE, a może wolnossący 3.4? Ten ostatni to jest super, ale tylko w najstarszych 70-kach. Każdy ma swoje plusy i minusy. Chyba, że kolega chce w tym budżecie LC J9, super wóz, stały napęd, blokada centralna i z reguły tyłu też blokada, idealny do bliższej turystyki, naprawdę niezły na asfalcie, ale na auta poniżej 25 tys. zł nie wolno nawet patrzeć. W takich za 25-30 pakiet startowy to 5 tyś. Zresztą w sumie zawsze w starszej terenówce pakiet startowy jest grany, czasami daje się go rozłożyć na pół roku... Wiem co mówię, nie ma czegoś takiego jak terenówką w którą nie trzeba włożyć po zakupię paru tyś, chyba że mówimy o budżecie >40 tys. zł. Jeśli chodzi o Terrano to do turystki szutrówkami, okazjonalnie terenu jest ok. Rozumiem, że mówimy o Terrano II, bo I to super wóz, ale w dobrym stanie już nie występuje... W miarę świeżą Terrano II-kę można dosyć tanio kupić, dzisiaj nawet jeździłem jedną, stan super, ale połączenie 3.0 diesla i automatu- strzał w kolano. Tylko silnik 2.7 TD, albo benzyna, bo 3.0 TD nie jest tam do niczego potrzebny. Bywa za to awaryjny (głowica). Jednak jak ktoś chce auto bardziej motać, to Terrano wypada gorzej- to nie Patrol/Land Cruiser/Land Rover/Gelenda i szpeju jest zdecydowanie mniej. Poza tym w bardziej wymagającym terenie zaczyna przeszkadzać stosunek wysokości do szerokości w Tyranie. Grand Vitara też się do takiej jazdy szutrówkami i okazjonalnie terenu nada, to jest jeszcze ramowa konstrukcja jak dobrze pamiętam. Nie wiem jak tam silniki się sprawują, wiem, że był tam HDi, chyba 110 koni, ale wcześniej może i stary turbo diesel Peugeota… Szpeju niestety nie ma za bardzo, ale ogólnie to jest niezawodne i udane auto. Jednak nie tak toporne jak Terrano i chyba na dzień dobry trzeba je lekko podnieść. Może ktoś Ci więcej napisze o GV, ja nic nie wiem Land Cruiser serii J7, bo to jedyny jakiego można kupić w tym budżecie (porządnego), jest super w teren, ale gorszy na asflat niż dwa pozostałe. Jeśli szukać to wersji na sprężynach (pióra są super, ale jak ktoś koncentruje się tylko na mocnym terenie, albo dalszych wyprawach). Silniki- 2.4 TD, albo 3.0 TD, z tym drugim niestety auto będzie drogie, bo jest poszukiwane, a miewa on też problemy z uszczelkami pod głowicą, a jak się zaniedba układ chłodzenia to i z samą głowicą. W wersjach z zamkniętym nadwoziem były trzy rozstawy osi, krótka, średnia i długa (5d, albo ławeczki), ta ostatnia nie występuje w naturze, a jak występuje to nie w tym budżecie i często, z ławeczkami, z wolnossącym dieslem 4.2 (taka typowo afrykańsko-blisko-wchodnia wersja, o którą się ludzie będą zabijać, bo jest idealna na wyprawówkę). Jeśli w tym budżecie szukałbym Land Cruisera J7 to raczej tylko 2.4 TD, z krótkim nadwoziem, przy odrobinie szczęścia może się trafi ze średnim. W przypadku J7 szukałbym tylko auta od kogoś kto otwarcie mówi, że jeździł nim w terenie. Te co niby są takie super, bo nigdy nie były używane w terenie to zawsze śmietniki od ludzi, którzy nie dbali i nie wiedzieli jak dbać. A w terenie też na bank jeździły, tylko nie były do niego przygotowane. Nie bać się w ogóle aut lekko zmotanych, z reguły są porysowane, ale mają zmieniane wszystkie płyny, zrobiony zawias, często już na poliuretanach. Ludzie jeżdżący w terenie dbają o auta tak jak ludzie upalający na torze. Może nie wizualnie, ale mechanicznie bardzo. Bo wiedzą, że często od tego zależy czy gdzieś dojadą. Naprawdę taki wóz to z reguły niezły zakup, a te wszystkie co niby tylko latały cały czas po czarnym to skarbonki. J7 jest po to, żeby jeździć w terenie, a widziałem już nie jedną terenówkę, którą jeździła pani, bardzo dbała, nie używała poza asfaltem, a raz czy dwa dołączyła przód na czarnym i zmieliło… Potem drożej taki wóz naprawić niż zrobić parę pierdół w takim od kogoś kto orał, ale z głową, w terenie. Jest jeszcze Discovery, ale ciężko coś sensownego napisać- znam ludzi zadowolonych, jak i takich co bo swoje Discovery najpierw obsikali, potem podpalili. Jak kolega nie upierałby się przy dieslu to może niech przymierzy się do Cherokee'iego , albo Grand Cherokiego 4.0. To samonośne konstrukcje, ale nie gorsze niż wiele aut na ramie, można tanio kupić, przyjemny silnik, jak dobry gazownik założy gaz to powinno pracować super. Tak przynajmniej mówią właściciele, ja ma Toyotwską benzyną to mniej pali więc o LPG nie mam pojęcia. Do Jeep’a jest szpej, są tanie części, jest fajny klub, auto proste, wygodne, w środku wielkościowo jak Grand Vitara. O dieslu 2.5 od VM nawet niech nie myśli. Ja w zeszłym roku oglądałem kilka sztuk i nawet poniżej 10 tys. znalazłem coś rozsądnego. Grandów z większymi silnikami w tym budżecie nie polecam, są fajne, wiem bo jeździłem 5.9, ale nawet z gazem nie są tanie w utrzymaniu i chyba gorzej z awaryjnością niż w prostszych wersjach. Tutaj jakieś przykładowe Cherokee, już z gazem, Grand jest fajny, ale ja jestem fanem tego kanciaka http://otomoto.pl/jeep-cherokee-C19327764.html http://otomoto.pl/jeep-cherokee-oferta-pry...-C18873394.html http://otomoto.pl/jeep-cherokee-xj-2-lift-...-C17559555.html Tylko uwaga na wersje 2wd i naprawdę nie zawracać sobie głowy dieslem VM ![]() Jeszcze przychodzi mi do głowy, super toporna i trochę rdzewiejąca Frontera. Chyba, że udałoby się znaleźć taką zadbaną, rocznik 95+ z silnikiem Isuzu 2.8 TD. Cała reszta silników jest do kitu, wiem bo paroma jeździłem, zresztą zawias też nie zachwycał, w sumie to może olejmy lepiej Fronterę Zostaje jeszcze Pajero drugiej generacji, jak ktoś wspomniał. Interesowałem się tym autem, ale z benzyną. Interesował się też mój kumpel, ale on klekotami, i dowiedział się tyle, że 2.5 jest ok., a 2.8 się często przegrzewa i ma problemy z głowicą. Od spotkanego kiedyś właściciela Pajeraka usłyszałem dokładnie to samo, też to samo piszą w internecie. Poza tym niektóre Pajero II gen. miały napęd SuperSelect. To bardzo fajna rzecz, bo można zapiąć przód na asfalcie, ale można i śmigać z samym tyłem. W teorii jest super, bo w reszcie terenówek jest na sztywno, albo stały, a to łączy zalety obu. Tyle tylko, że sporo też słyszałem, że po latach SuperSelect może być awaryjny i drogi w naprawach. Ale ogólnie to takie Pajero z 2.5 TD i zwykłym napędem to bardzo przyjemna terenówka, komfortowa też na asfalcie, też mają fajny klub Podsumowując- do takiej jazdy Terrano i GV będą ok., Pajero też, jest większe, ale starsze. Jak benzyna z gazem wchodzi w grę to niech kolega poogląda Cherokee’a, mi przynajmniej się nimi zawsze fajnie jeździło. LC J7 to raczej dla kogoś kto potrzebuje taniej wyprawówki, albo chce się bawić w bardziej konkretny teren. Uwielbiam J7, są dosyć pancerne, ale bywają drogie w naprawach i serwisie. Pick-upów specjalnie nie wymieniam, te dobre są drogie, bo ludzie tego szukają do ciężkiej pracy (Hilux, L200 starsze, Navara stara). A z tym Freelanderem, że nie jest problematyczny to chyba żart, to jedno z najbardziej awaryjnych aut. Do wyboru średniawy diesel, za słaba benzyna, albo mega paliwożerna benzyna. Do tego ma awaryjne i nieskuteczne przeniesienie napędu i tak nadaje się w teren, nawet lekki, jak np. Golf II. W ogóle jak ktoś chce jeździć w terenie, nawet turystycznie, bez napinania, niech bierze pod uwagę tylko auta z napędem 4x4 z przodem dołączanym na sztywno, bądź z permanentnym. Wszystkie protezy teren weryfikuje szybko i bardzo boleśnie. Albo coś się przegrzewa i w rezultacie zjara, albo napęd idzie na jedną oś i auto się zakopuje. Nie raz już auta typu Freelander czy CR-V wyciągałem, CR-V przynajmniej potem sam pojechał, Freelander już nigdzie nie pojechał. Poza tym jak w takich autach wygląda zawias, wiadomo że przejadą nawet słabą szutrówką, ale ile razy tak bezawaryjnie przejadą? A taką Grand Vitarą, Cherokiem, albo Tyranem to sobie tak można jeździć bez bólu. -------------------- www.classicauto.pl
www.syndrom.fotolog.pl ww.lowrider.pl www.tlc.org.pl |
|
|
![]()
Post
#13
|
|
![]() Frequent User Dołączył: Mon, 18 April 2005 ![]() |
jakis czas temu zawiesilem hobby zwiazane z motoryzacja i dokupilem cos wiekszego i wolniejszego... Jest to terrano 1... proste to i duze to jak nos Łyżwińskiego... co prawda nie uzywam tego w ciezkim terenie tylko zjezdzam z asfaltu i musze lasem przejechac pare km w glebszych koleinach... opony midi terrain'y... silnik 2.7 TD... nie ma co sie sypac... robie 3k km rocznie wiec nie powiem o awaryjnosci... 95 rok... starsze to juz ale ciagle bezawaryjne... raz to utopilem w kretoryjach dzikow jak sie podemna zalamal lod... piec minut z kinetykiem zalatwilo sprawe...
jak bedziesz robil male przebiegi jak ja to polecam a jesli przejezdzasz wieksze km to kup cos bardziej cywilizowanego bo wygodniejsze i bardziej humanitarne... |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
![]() Forum Homee Dołączył: Mon, 29 January 2007 Skąd: Z Mercedesów i Hond ![]() |
jak chce jakieś modyfikacje (opony MT + podniesienie 2") to spokojnie w 20k się zamknie Na czym polega taki mod i ile kosztują poszczególne graty ? -------------------- Hondy i Mercedesy
Diagnozujesz czy zgadujesz ? Elektronika Diagnostyka i Serwis Mechaniczny. Współpraca z Monster Garaż-kompleksowe remonty silników. |
|
|
gość_bezduszny_* |
![]()
Post
#15
|
![]() |
Na czym polega taki mod i ile kosztują poszczególne graty ? dajesz tylko podkładki, bez ingerencji w zawieszenie w przypadku zastosowania ich w modelu ZJ wchodzą wtedy opony 30" koszt ? stosunkowo niedużo.. same podkładki około 300-400 pln za komplet + robocizna |
|
|
![]()
Post
#16
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 11 December 2008 Skąd: Na dole z lewej strony mapy ![]() |
Stary naprawa freelandera to pestka, uwierz problematyczny nie jest w porownaniu do patrola czy LC. Z 4x4 polecam jeszcze blazera tyle ze to benza ale z terenowek dla mnie rewelacja.
-------------------- Mocy Dostarcza JETRONIK
|
|
|
![]()
Post
#17
|
|
![]() Frequent User Dołączył: Thu, 18 November 2004 Skąd: wawa ![]() |
Ale Freelander nie robi niczego co predysponowałoby go do wymieniania w tym temacie. Jedynym plusem Freelandera są ceny, ale chyba lepiej nie pisać czemu. Na jakim poziomie jest Twoje porównanie do Patrola czy LC?? Wiadomo, że bydle na ramie, sztywnych mostach, które robi w terenie jest droższe w utrzymaniu (chociaż moje doświaczenia mówią, że jakiś się kupi porządny wóz to nie zawsze). Poza tym co porównujesz pod względem problematyczności? Jakie egzemplarze, nowe, stare, który Patrol, który Land Cruiser, co wiesz o tych autach... Ja wiem, że oba jak są w dobrym stanie i się o nie dba, to wcale nie są problematyczne, tak jak większość aut wymienionych w tym temacie. Natomiast patrząc na koleżanki Freelandera widzę sporą problematyczność. Psuje się wszystko, to nie jest auto po przekładce, krajowy salon, mały przebieg. Drugi jakiego znam jest po przekładce, i ma LPG, w nim się zepsuło więcej niż wszystko. Mi benzyna 3,4 pali litr więcej niż koleżanki benzyna 1,8, WTF? Wysyłam ją do jakichś warsztatów od Roverów, a tam mówią, że on tak pali. To, że LC/Cherokee/Terrano/GV robią w terenie, a Freelander nie powoduje, że nie należy ich w ogóle porównywać (w przypadku gdy gadamy o aucie do jazdy poza asfaltem). Z moich doświadczeń, z tego co wyczytałem, z tego co usłyszałem wynika, że najbardziej problematycznym autem 4x4 jakie w życiu poznałem jest właśnie Freelander. 3 sztuki poznałem, jedną jeździłem dwa tygodnie- była wyraźnie lepsza, bo fabrycznie nowa. Ale i tak była złem. Jak ktoś ma Freelandera i jeździ nim po asflacie i czasami na działkę szutrem to może jest ok, jak ktoś ma i jest zadowolony to cieszę się, że ma inne doświadczenia, naprawdę. Ale jeśli auto ma jeździć w terenie, nawet rekreacyjnie, to skupmy się na autach terenowych.
Co do Blazera to zgadzam się w 100%, ale Joker pisał, że raczej duża benzyna nie bardzo pasi. No i do Blazera ni ma szpeju, ale graty są, i to tanie. No i zajebisty Vortec 4,3 pod maską. -------------------- www.classicauto.pl
www.syndrom.fotolog.pl ww.lowrider.pl www.tlc.org.pl |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
![]() Forum Killer Dołączył: Thu, 11 December 2008 Skąd: Na dole z lewej strony mapy ![]() |
Kwestia tego co porownujemy i jaki teren jest wyzwaniem. Bez wielkiego terenu freelander sprawdza sie bardzo dobrze i jest przy tym dosc cywilizowany, za pare kola mozna kupic drugiego na czesci. Patrol jest juz autem typowo terenowym i jazda nim na codzien wg. mnie nie nalezy do przyjemnych, koszty utrzymania tez. Niektore rzeczy eksploatacyjne trzeba kupowac uzywane, bo zamiennikow brak, a cena w aso zabija. Pyatnie czy trzeba typowej terenowki? Jezeli tak to jest trooper i monterey
![]() -------------------- Mocy Dostarcza JETRONIK
|
|
|
![]()
Post
#19
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 19 December 2005 Skąd: Płock ![]() |
ja Mam Opla montereya (albo isuzu tropper) to to samo uzywam go najczesciej jak jade nurkowac dojade zawsze pod samą wode i nie musze targac sprzetu, od 4 lat tylko wymiany okresowe oleju i chyba jakies gumki na przegubach, konstrukcyjnie prosty naprawi nawet kucharz, mało awaryjny silnik to 3.2 benzyna +gaz ok 150 KM dosc silny wczoraj wyciągałem spore drzewo
![]() -------------------- BMW E64 645i
|
|
|
![]()
Post
#20
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 19 December 2005 Skąd: Płock ![]() |
Aha moze to i głupie ale jak stoisz w miejscu i dasz gaz to buja całą buda -fajne to
![]() no i zadna navara czy inny wynalazek na szutrze nie ma szans wielokrotnie łapałem sie ze znajomymi wracajac z nurkowan i nawarke i l200 trzeba było umyc własnie zauwazyłem .ze napisałes ,ze frontera była ok czyli monterey bedzie jeszcze lepiej... -------------------- BMW E64 645i
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 26 June 2025 - 11:22 |