Witam

Poddaje się , od kilku dni szukam wagi silników BOA i BOB (2.9l v6 miedzy innymi montowany w scorpio cosworth) i nie mogę znaleźć. Może znajdzie się ktoś dobry i poda ?

BTW zna ktoś lekkie v6 które wychodziło jako rwd ? Przymierzam się jeszcze do durateca 25 z mondeo . Można spiąć ze skrzynią z Jaguara S-Type. Martwi mnie tylko część osprzętu tego silnika po stronie skrzyni biegów.

12v waży w przedziale 140-170 w zależności od wersji. BOB/BOA pewnie gdzieś w tym przedziale się mieści

W Durateku 25 z Mondeo od strony skrzyni masz przede wszystkim pompę wody no i pasek co to napędza, a także przepustnica montowana jest od tej strony. Tutaj masz fotki jak to dokładnie wygląda. Jakbyś go chciał to mam takiego do sprzedania (z mk3 czyli chyba ostatni wypust). Jednak na Twoim miejscu zainteresowałbym się 3.0 z S-type. To prawie identyczny silnik (jedna z wersji Durateka 30) a był fabrycznie montowany wzdłużnie. Łatwiej pewnie też dostać V6 z Jaga niż z Mondeo w dobrym stanie.

moze nie v6 ale v8 ktore bylo montowane w range roverze, land roverze i roverze sd1 3500 - zgrabny relatywnie lekki silnik

Duratec 25 podobno waży 160 kg , jest uznany za jeden z najlżejszych V6 używanych w seryjnej produkcji. Bodajże 150 kg waży 1.8 T VAG . Jeżeli BOB/BOA waży tyle co duratec to nawet się chwili nie zastanawiam i wsadzam właśnie takiego , tylko że jakoś nie chce mi się wierzyć w to , żeby był taki lekki.



Przepustnica jest mi nawet na rękę . Z pompą nie wiem jak sobie poradzić. Wiem , że wsadzają do kitcarow a'la lotus 7 właśnie durateci z mondeo albo to korzystając z customowych dzwonów (np firmy TITAN) łącząc silniki ze skrzynkami MT75 bądź to łącząc ze skrzynkami z jaga s-type. Zastanawiam się tylko co robią z pompą i jak wygląda pompa w jagu. Wiem , że jag nie ma koła pasowego na wałku od strony skrzyni. Silnik mi sie podoba bo jak już wcześniej wspomniałem trudno o lżejszą v6 , jest podobno silnikiem bardzo udanym i jego rozmiar jest dla mnie fantastyczny. Dzięki zwartej budowie mogę go zmieścić między poprzeczkami ramy bardzo nisko przez co fantastycznie wyważę auto (będzie miało mniejszą tendencję do wywracania się )



A ile takie v8 waży ?? Jedna z najlżejszych v8 to BMW - blisko 200 kg . Ja mam w tej chwili silnik który waży około 80 kg. Każdy dołożony kg do mojego samochodu to duża strata . Musze celować w moc blisko 200 koni , mogę odżałować 20 - 30 koni na rzecz momentu od samego dołu. Ale nie mogę drastycznie zwiększać wagi samochodu - masa samochodu jest krytyczna. Ale i budżet . W duratecach do 1000 pln można przebierać . Całe mondeo bez możliwości zarejestrowania można kupić za 2000 pln na chodzie. Skrzynie z jaga też do 1000 pln kupie. Jeżeli macie pomysł skąd mogę wziąć lekką jednostkę ze skrzynią RWD o mocy 150 - 200 koni do 2000 pln i żeby była po pierwsze elastyczna , po drugie dostępna szeroko na rynku. Zwarta konstrukcja mile widziana (abym mógł ją posadzić jak najniżej obniżając środek ciężkości).
Dziękuje wszystkim za czynny udział w dyskusji - bardzo mi koledzy pomagacie , za każdą uwagę dziękuję i czekam na każde pewne informację . Każdy kto zna wagę jakiegoś mądrego silnika niech pisze !

BOB/BOA to ciężkie kloce. Nie znam dokładnej masy, ale ubrany w osprzęt może z 200kg wazyć. To jednak żeliwne V6 z alu głowicami DOHC. Waży chyba nawet więcej niż całe żeliwne 2,9 19V od którego pochodzi.

Do replik 7 pakuje się Durateca HE z Mondeo Mk3, to jest rzędówka. Zupełnie nic wspólnego z V6.

Pakuje się Durateca 25 , takiego jak ze zdjęć również. Pewnie jak z kilkadziesiąt innych silników

w range roverze silnik 3,5 z osprzetem gaznikowym wazyl okolo 170 kg, pozniejsze sa deko ciezsze

troche z wiki na ten temat http://en.wikipedia.org/wiki/Rover_V8_engine

Goły V6 - bez alternatora, rozrusznika i sprzęgła - ma podawaną fabryczną wagę 136-140 kg chodzi tutaj o 12v
a 24v mysle ze wazy nawet wiecej więc pewnie z osprzętem powyżej 200 będzie...

czytałem swego czasu na angielskim forum ze BOA z płynami i z osprzetem waży ~230 kilo ale to troche dużo mi sie wydawało no ale może
jak bede u kumpla to moze uda sie dorwać wagę i jeden takowy silnik zwazymy

Znam te silniki na wylot i naprawdę nie polecam. To jest konstrukcja sprzed stu lat. Zostawmy je w RR.

VIK'u kiedys na SF podawal wagi BOA/BOB, mowil cos kolo wlasnie 210-230kg ze wzgledu na gigantycznie ciezkie glowice. Ogolnie ten silnik jest spoko jako seria jezeli ktos kupije Scorpio. Jako swap bym odradzal i wlasnie szukal 2.5v6 z mondeo polaczone ze skrzynia z S-type'a. 3.0 z Jaguara to ta sama rodzina co w Mondeo jednak ma VCT na obu glowicach i trzeba by okielznac seryjne ecu lub jakis dobry SA.

wlasnie ze wzgledu na zmienne fazy wolalbym silnik z mondeo - latwiejszy do okielznania przy prostym SA. Jeszcze tylko nie wiem czy bez problemu bedzie sie dalo zasterowac IMRC (zmiennej dlugosci kolektor ssacy). Zeby silnik z mondeo zagadal jako RWD trzeb zrobic hybryde z tym z Jaguara - z tego co sie orientuje na ta chwile to potrzebna miska i pompa wody z jaga , powinno starczyc. Ceny silnikow z mondeo pozwala mi od razu zakupic dwa - jeden na montaż , drugi na zapas . Jak na razie po tygodniu grzebania po sieci nie widze lekkie , blisko 200-konnej alternatywy dla silnika z mondeo.
BTW czy ktos wie jak w getragu 221 (skrzynia z s-type) wyglada wysprzeglanie ? Jest tam chyba na walku wysprzeglik hydrauliczny jak mi sie wydaje ?

Silnik z Mondeo nie ma 200 koni, zwykła wersja będzie miała ich realnie ok. 160, ST200 będzie miał 180-190 (jak dobrze pójdzie), ale występował tylko w mk2, więc większość jest już raczej w stanie dość kiepskim (sam silnik różni się od zwykłej wersji doprężającymi tłokami, wałkami, polerowanymi kanałami w głowicy no i przede wszystkim osprzętem). No chyba, że planujesz od razu remont generalny i lepszy osprzęt, to może okolice 200 osiągniesz. Inną opcją, ale droższą, jest 3.0 z Mondeo. Nie musi być wersja ST220 (226 KM), może być ta zwykła (204 KM) bo silnik jest identyczny, a jedynie w słabszej wersji zdławiony wydechem, airboksem i programem. 3.0 nie ma IMRC i to byłby pewnie dla Ciebie plus. Jeszcze inna opcja to 3.0 ale z jakiegoś amerykańca typu Taurus, Explorer. Tam też chyba nie ma IMRC, moc ok. 200 KM, te silniki można dostać dużo taniej niż 3.0 z Mondeo. To jest nieco gorsza linia Durateka, ale dokładnych różnic nie pamiętam. I kolejna opcja to dół z S-type i głowice z Mondeo 3.0 (ew. z 2.5 ale raczej trzeba by je przerabiać, po za tym 2.5 ma mniejsze zawory i inne wałki). Nawet jakieś głowice z ST220 na Allegro ostatnio widziałem. Może ta ostatnia opcja byłaby najlepsza?

Wiem ze nie ma 200 koni. 170 katalogowe mi starczy. A jak zabraknie to skromna suszarka nadrobi niedostatek .Gdybym mial juz kupowac 3.0 to pewnie poszedlbym w jednsotke z s-type. Wychodzi nie wiele drozej niz jednostka z mondeo + pompa wody i miska olejowa z jaguara. Tylko czy jag przypadkiem nie ma zmiennych faz rozrzadu ?

No tak, ale wtedy zostaje to całe IMRC które w przy turbo będzie raczej tylko przeszkadzać...


Ja bym powiedział, że z Jaga nawet będzie taniej niż 3.0 z Mondeo. Ale 3.0 z amerykańców są jeszcze tańsze (no i gorsze niż wersja z Mondeo/Jaga/Mazdy ale i tak lepsze niż 2.5). Zmienne fazy rozrządu z tego co wiem w Jagu są (i w Maździe też).

No i wlasnie te fazy mnie blokuja . Ja chce sterowac silnikiem prostym SA , faz rozrzadu czyms takim nie ogarne. Chyba ze macie jakis magiczny sposob lub ecu z jaga jest latwo do ogolenia z zbednych gadzetow typu imobilaizer i durnostojstwa ktorych brak bedzie wprowadzal w notlauf. Silnik z jaga to wydatek rzedu 1300 pln z gwarancja , wiec koszt do przyjecia jak najbardziej (za mondeo dam 600 w stanie nieznanym , musze dokpic pompe wody za 100 (pln , miske za 200 pln , bawic sie z imrc , filtrem oleju wychodzacym w miejscu lapy , na dzien dobry tworzy kolektory wydechowe czyli wyjdzie nie wiele mniej lub tyle samo i jak juz ktos tu zauwazyl bedzie w stanie srednim). Problem tylko w tym , ze przy fordzie imrc jest do ogarniecia nie wielkim kosztem , o tyle zmienne fazy w jagu moga byc nie do przeskoczenia probujac to zesterowac det3. A na bardziej zaawansowany ecu mnie nie stac. Silnikow do taurusa w normalnych pieniadzach na alledrogo nieznalazlem

A czy w przypadku twojego pojazdu, nie można zmiennych faz po prostu ustawić na sztywno?

Tez o tym myslalem , ale zastnawiam sie jaki bedzie efekt ? Ja wybralem v6 bo zalezy mi o momencie od samego dolu. Fazy dadza mi to , iz silnik bedzie ciagnal ladnie od dolu do gory. Jak je zblokuje , to czy przypadkiem nie bedzie efektu takiego , że albo na dole bedzie ladnie a na gorze kicha lub na odwrót (w zaleznosci od ustawienia) ? Jak sa sterowane fazy w tym silniku ? Czasami jest to hydraulika sterowana przez elektrozawor - gdyby to tak wygladalo to chyba byla by szansa to ogarnac nawet det3 , ogolnie kazdy system pewnie jest do ogarniecia gdzie potrzebny jest do pracy jakis prosty sygnal , pytanie jak jest w jaguarze ?

edit : ma ktos informacje na temat tego czy ecu z jaguara jest prosty do ogarniecia ? da sie ominac jakos imo ? czy w ogole zapomniec o tym i tylko SA ?

skoro da rade ogarnac zmienne fazy w nissanowskim VE ecumasterem to mozliwe ze tu tez da rade...