Witam, chciałem zadać kilka pytań odnośnie budowy kolektora wydechowego pod Turbo Flansza 10mm, rury 2mm wystarczą ? Najważniejsze pytanie odnosi się co do długości itd. Silnik 2.0 16v planowane dmuchanie 0,8b z TD04-19T licze na okolice 250-270KM i jakieś 280-300nm. Zależy mi żeby to wstało od 3k rpm i dmuchało do końca czyli 7k rpm. DP Engineering sprzedaje ładne równoodległościowe kolektory w bardzo nie fajnej cenie
Kolektor wygląda tak


Myślałem żeby wyspawać o wiele prostszy kolektor nie patrząć na długość rur. Zrobić tak żeby 4 rury zeszły się w 1 w okolicy Turbo i fajnie, ale ostatnio widziałem np gotowe kolektory do BMW gdzie 6 runnerów wychodzi od razu w 1 rura zbiorczą i na końcu flansza. Czy w moim przypadku bardzo muszę się spuszczać nad budową kolektora czy wystarczy powiesić turbo dospawać rury od głowicy i wystarczy ? I jeszcze pytanie o średnicę rur tutaj nie mam pojęcia.

Widzisz, myk jest taki , że nieważne, czy masz turbo czy wolnossaka, to zjawiska falowe występują. Dlatego w F1 doładowanych masz długie kolektory do turbo, bo to pomaga wykorzystać te zjawiska i lepiej napędza turbo.
Można oczywiście zrobić kolektor byle jaki i też będzie działało, ale wtedy trzeba dawać mniejsze turbo, żeby dół uratować. A mniejsze turbo = gorsza góra.

2mm ściana to za mało, będzie pękać, zwłaszcza przy takim makaronie 10mm flansza to za mało ... Jak ktoś Ci za taki kolektor jak pokazałeś zawoła mniej jak 3000zł to lepiej nie oddawaj mu pracy do wykonania

Myślałem wgl żeby wydłużyć 2 runnery i uzyskać lekki bulgot ala bokser Poprostu widziałem w zestawach FWTL
http://www.racingforum.pl/index.php?showto...p;#entry1240784

Jak widać runnery schodzą się w 1 rura i tyle. U mnie coś takiego by się łatwo zmieściło i miałbym prosty i szybki w wykonaniu kolektor.

Sam bedę to spawąć rękoma zawodowego spawacza ( znajomy), widział jak wyglądają spawy na moim wydechu by przemocar i MTG i stwierdził że wstyd by było mu brać kasę za takie spawy. Spawał mi teraz wydech ( poprawki bo pękła puszka RM) i wiem jak robi. Chciałem flansze 15mm ale mi tutaj napisali że 10mm wystarczy. W takim razie dam 15mm ale ścianka 3mm to bedzie mega ciężkie.

Zbytnio upraszczasz sobie rozumowanie, to nie jest tak jak napisałeś że schodzą się w jedną rurę i tyle. Ten kolektor jest pomyślany i wykonany jak 4-1 w wolnossaku, długości można policzyć stricte na zakres RPM silnika aby wspomóc wstawanie turbo. Jak strzelisz długości runnerów od czapy nie zdziw się jak będą jaja niezłe się działy Flansza minimum 12mm żebyś miał z czego splanować po ukończeniu kolektora, bo ci ją pokręci jakby się spawacz nie starał. Jak zrobisz kolektor z 2mm ścianki na runnerach to będziesz miał poprawki co miesiąc u kolegi jak z puszką od RM

Dzięki za odpowiedź. W takim razię będzie pewnie 3mm chociaż miałęm w ręku takie kolanko i kawał żelastwa ! Wydech miałem na 3 puszkach RM potem 2x MTG z komorowym na końcu i było głośno... Wyje... RM który totalnie pękł i można było nim kręcić xD Dodatkowo w środku było 0 waty Po wywaleniu tego wspawaniu rurki, pochewtowaniu dziurek po nieumiejetnym spawaniu samochód jest cichutki i generalnie miód malina Kolektor spoko damy radę wyspawać bo znajomy widział fotki i twierdzi że nawet taki zrobi jak trzeba ale wolał bym to uprościć do poziomu kolektora nawet z 1.8T. Poporstu 4 runnery zejście w 1 przed turbo. PO zobaczeniu tego z FTWL nawet myślałem właśnie 4 runnery od razu w 1 i do turbo ale mnie odwiodłeś Myślę że do mojego celu nie trzeba równodległościowego kolektora. Średnice rur jakie mniej więcej ? 42mm ? Czy za dużo ? Kształt kolektora będzie podyktowany ilością miejsca bardziej niż osiągami. Jak mi td0419t wstanie przy 3k - 3,5k to bedę zadowolony.

Jeszcze pytanie. Jak bym skopiował kolektor od tego BMW r6 ? Wychodze z 1wszego kanału i pokolei runnery wchodzą w ta 1 rurę każdy co raz dłuższY? Czym się kierowąć przy budowie kolektora do r4 ? Żeby to miało ręce i nogi.

Mam kolektor przy 16v vw z 10mm flanszy, 2mm scianki kolanek i rur, srednica 42mm, pekl raz przy zejsciu runnerow, pospawany, dorobilem wspornik od dp do bloku i spokoj od tamtego czasu, zrobil 13tys km w tym sezonie, co troche widze jak swieci po zabawie.

Wspornik na bank pod turbo bedzie

10mm flanszy i 2mm ścianki wystarczy, trzeba odpowiednio podeprzeć kolektor. Nie byle jak tylko trzeba przemyśleć, przeanalizować. Kolektor z jakiej ścianki by nie był zawsze będzie "pracował"

flansze musisz usztywnić przy spawaniu. Niektórzy tego nie robią i dlatego dają 15mm żeby było z czego frezować... Miałem kilka kolektorów w rękach forumowych mistrzów i naprawdę byłem zaskoczony... negatywnie.

Należy również wygrzać kolektor w celu zniwelowania naprężeń wynikłych po spawaniu.

Kolektor najlepiej 4w1 - niekoniecznie równoległościowy. w Twoim przypadku nie ma takiej potrzeby. Różnica będzie niezauważalna. Kolektor który podesłaęłś z BMW r6 nie jest dobrym przykładem - ale działa. Nie rób takiego

2 runnery od strony rozrządu puszcze identycznie a 2 od strony turbo zamiast takich zawijasów poprostu najkrótsza możliwa droga do turbo i tyle. Myślę że nie będzie źle. Turbo podeprę od spodu wspornikiem do budy, w miejscu gdzie było mocowanie aku. Wywalam kawał żelastwa na którym stał aku z obudową, aku do bagażnika w to miejsce turbo i zostaja 2 otwory po śrubach gdzie można wsporniki przykręcić i podeprzeć. Mam prawie rok czasu na przemyślenia bo dopiero czerwiec lipiec ruszam z budową.

Pamiętaj, że silnik pracuje (na poduszkach) i powinieneś podeprzeć do czegoś, co pracuje razem z nim.

Racja zapomniałem o tym. W takim razie wspornik do skrzyni biegów trzeba będzie zrobić.

Wsporniki pod coś, co pracuje razem z silnikiem, przykręcone do budy, to nie jest najlepszy pomysł. (edit, napisałem 2 godziny temu, dopiero wysłałem )

Wygrzewanie w przypadku kolektora nie zmienia zupełnie nic, temat wałkowałem przy okazji budowy dość długiego top mounta, tak mi doradzono w kilku miejscach zajmujących się takimi rzeczami. Nie pękł, nie wykrzywił się, nie stracił szczelności.

Ja ze swojej strony napiszę tak, średnica rur taka aby pole przekroju poprzecznego kanału na wyjściu z głowicy było zbliżone do pola przekroju kanału w kolektorze. Zamiast skupiać się na długościach, lepiej skupić się na ukierunkowaniu spalin na wirnik. Grubość flanszy minimum 12mm dla 4 cylindrów. Otwory we flanszy cięte większe aby wpuścić rurę we flanszę i dopiero obspawać. Przylgnie splanować po spawaniu. Spawać przykręcone do głowicy/ceownika/teownika/ profila grubościennego. Dla pewności podpórki jedna od dołu druga od góry (najlepiej przykręcana do muszli ssącej i gdzieś do pokrywy zaworowej) gdzieś skierowana w bok obie mocowane do silnika. Przy spawaniu weź pod uwagę serwis, czyli żebyś mógł bez problemu kolektor odkręcić i przykręcić bez konieczności targania silnika z budy. Najlepiej sprawdza się konstrukcja 4w1, gdzie rury łączą się we flanszy przed turbiną. kolektory w których runnery schodzą w jedną rurę zbiorczą i do tego większej średnicy to strzał w kolano. Tak samo jak kolektory o runnerach większej średnicy niż kanały w głowicy - następuje rozprężenie spalin i spada ich energia.

SAS co do serwisu to chyba nie widziałeś jak jest pod maską 206 Tutaj wyjęcie kolektora wydechowego nawet jako N/A wiąże się z targaniem motoru lub głowicy. W takim razie robie 4 rury schodzące się w 1 przed turbo ewentualnie troche wcześniej, nie bede zawracał sobie głowy długościami runnerów, byle nie były pozawijane jak makaron Ten kolektor ze zdjęć jak widziałem ma wspawane redukcje na wyjściu z głowicy i dopiero rury mniejszej średnicy. Co do spawania plan jest taki wspawać pierwsze elementy do flanszy, pojechać na planowanie i pospawać dalej całość w ten sposób nie pognie mi już flanszy. Mam 2ga głowicę na wierzchu więc mogę policzyć mniej więcej pole i wtedy zastanowić się nad rurami. Plan jest taki że zrywam głowicę, rozbrajam ją żeby była lekka i kolektor spawamy na stole nakładając do przymiarek wszystrko na silnik, pomierzyć zdjąć podspawać i znowu założyć. Wole tak niż targać cały silnik ciągle.

Te "redukcje" są wstawione bo zapewne wyjście z głowicy to owal, więc na prasie kształtownikiem odpowiednim trzeba nadać kształt runnerowi w tym miejscu, ten kształt nadasz jedynie prostej "rurce", z kolanka nie "wyprasujesz" sprawnie i efektownie owala w domowych warunkach (mozna to zrobić imadłem i młotkiem ale kupa roboty). Bez kształtownika ze stopką który musi być wytoczony i mega solidny żeby kolanko nie "spierd.liło" spod prasy i komuś krzywdy nie zrobiło, ukształtować wejścia w kolektor by pasowało do wyjścia z głowicy nie zrobisz łatwo lekko i przyjemnie. Stąd taki zabieg z "redukcją" się robi. Ewentualnie się dystansuje jeśli potrzebne jest zrobić wygodne dojście aby odkręcić/przykręcić kolektor.

Okej dziękuję za odpowiedź Wszystko się ogarnie. Człowiek który będzie mi pomagał ma spore pojęcie o podobnych rzeczach ( na codzień spawa myjki za kilka mln do mycia np części w fabryce TRW)

zalezy z czego bedziesz spawac bo jesli z czarnucha solidnie polepisz to nie ma opcji pekac, kwas tani bedzie pekac bo nie lubi skokw temperatut, ale niech sie wypowie ktos ktos zna rozne rodzaje kwasowki i ktora da sie spawac kolektory zeby nie pekaly. Sam mam z czarnych hamburskich 10mm flansza przetopy solidne migomatem owiniete bandazem nic nie widac, ale swieci sie dosc czesto razem z turbo i jeszcze ze 30cm downpipe nic nigdy nie pekalo, sciagnelo przy spawaniu delikatnie, ale splanowane i 2 lata spokoj

Jesteś pewny, że nastąpi rozprężenie, nawet jeśli ta grubsza rura zbiorcza będzie miała przekrój odpowiadający sumie przekrojów runnerów, które się do niej schodzą? Bo mógłbyś mieć rację, gdyby rozważyć spaliny w zbiorczej nie jako jednolitą strugę (złożoną z 4), a jako 4 niezależne pulsacje, gdzie każda z nich, w danej jednostce czasu, znajduje się 'sama' w 'za dużej rurze'. Dałoby się to nawet policzyć w jakiś wolny wieczór, ale może ktoś to już zrobił?