Witam.jak w temacie na poczatku mocy mialem az nad to bo to moje 1 auto w zyciu ale po roku jest juz malo .a nie chce buni sprzedawac dlatego postanowilem w nia inwestowac.wiem ze napewno chipem mozna wyciagnac do 160 km a co dalej?jestem z Mysiadła i jak cos to bym u unitronica robil wszystko! co mi polecacie?wiem ze mozna wieksze turbo ale to dopiero jak te mi padnie to zmienie !?dzieki i pozdrawiam

Zadzwoń do nich to będziesz wszystko wiedział wraz z cennikiem

Zrób sobie program, koło 165Kuni będzie a więcej bym sobie odpuścił bo może się zrobić dość awaryjnie.

nie da sie zrobic programem 165ps z tego auta, wielokrotnie było już to poruszane na tym forum, ten silnik to kondon i trzeba się z tym pogodzic

+ 1

Miałem takie autko,niby spalanie w porządku,ale mocy zawsze brakowało. A najbardziej jak wracałem z Niemiec z padniętą przepływką i w ogóle nie miała prawie mocy. Nic z tego silnika bardzo nie zrobisz,sam próbował sie zakręcić koło niej i coś koni wydłubać Jednak samym programem nie wiem czy będzie 165 PS. Dlatego sprzedałem po jakimś czasie i kupiłem S4 A jeśli piszesz że chcesz zostać przy niej to chyba musisz sie pogodzić że auto nie jest dość dynamiczne.Może zmień na 330d?

Chyba Bóg chłopie , no chyba , ze mówisz o prędkości

moj najmlodszy brat ma takie auto... o matko, co za kondon, niewiele szybszy od pamietnego 318tds, ktory jest super mega kondonem.
a ty koleszko zamiast pakowac kupe kasy w ten silnik zeby dojsc do 180koni (i miec awaryjne jak cholera auto) lepiej albo sprzedaj to i kup 330d (matka ma i jezdzi o niebo lepiej), albo - jeslki tak sie przyzwyczailes do swojej Bajery Mlodego Wiesniaka - swapuj 3,0d. bedzie i taniej i lepiej i mniej awaryjniej i rozwojowo i w ogole bedzie to mialo jakikolwiek sens.

Albo kup Forda 2.0 i tam 170 kuca wydumniesz progsem...

Mądre głowy doradzają sprzedać bmw albo swapować, a ty mu doradzasz kupić forda z francuskim silnikiem. Nie mam nic do fordów ale to zabrzmiało trochę komicznie.



Coby nie robić ot. Skoro jest to twój pierwszy samochód i po roku twierdzisz że Ci za mało. To chyba lepiej będzie sprzedać i kupić coś bardziej rozwojowego.

ford to imo downgrade pod wzgledem prowadzenia, choc i tak jak na fwd prowadzi sie calkiem niezle. w 320d jedyne co ma sens to program, poprawa bedzie znaczna i mysle ze na jakis czas Ci wystarczy (skoro kondoniasta seria na tyle wystarczyla), pozniej albo sprzedac i kupic 3,0 albo swapowac na 3,0.

BOBIK
miałem e46 320d 136KM i było w nim 171KM całkiem bezdymne, co prawda na turbinie z 2.0d 150KM i doładowaniu 1,45bara ale się dało, nawet zapas paliwa jeszcze był
ogólnie robią się te silniki bez rewelacji jedne się da zrobić inne nie, koledze w takim aucie Diagtronik zrobił 7KM wiecej na doładowaniu 1,35bara,Ja poszedłem krok dalej i siedzi teraz 3.0d.

+1

kolego piszesz że robiłeś swapa na 3,0 d ... jakie były koszta i co wymieniałeś na co trzeba się przygotować ? na jaki zmieniałeś ten 204 KM ? jak z elektroniką ?

Tak jak już jest wyżej napisane ten silnik nie jest najlepszy do modyfikacji. Podatność na tuning zależy w dużej mierze od tego na jaką pompę wtryskową trafiliśmy. Czasami sam chiptuning daje tylko 10KM, czasami 25KM. Ogólnie nie polecam grubszych modów tego samochodu ale kiedyś w takim "dobrym egzemplarzu" zrobiliśmy bezdymne ok. 170KM na większej sprężarce.

zle mnie zrozumiales - nie swapowalem 3,0; po prostu jezdzilem i takim i takim... ja osobiscie zamiast swapowac wolalbym sprzedac 2,0 i kupic 3,0 oryginal. po szczegoly swapa uderzaj do zrodla - sporo osob tu na forum.