Po sprzedaży swojego auta, czas najwyższy na zakup czegoś większego, co sprawdzi się na kilku polach.
Szukam auta, które:
- będzie miało 4 drzwi,
- będzie stosunkowo żwawe (poprzednie miało ok. 6,7 do 100, przyzwyczaiłem się ale może być wolniejsze),
- w miarę pojemne (od czasu do czasu wózek ale bez przesady, nie musi być to Mondeo w kombi).

Jeżeli chodzi o kwestię mechaniki i napędu. Do tej pory jeździłem ponad 200-konnym FWD bez szpery. Chyba mam tego dość, szczególnie jak jest mokro / ślisko. Zatem wolałbym żeby nie było to FWD, chyba że pojawi się auto z dobrym napędem na przód, które będzie w zakręcie nie jechało wyłącznie do przodu.
Przebiegi jakie robię to około 15 kkm rocznie (dojazd do miasta ok. 10 km i toczenie się po nim, trasa ponad 200 km raz na miesiąc). Sam do końca nie wiem czy z racji tego wykluczyć diesel'a, jeszcze tego nie zrobiłem bo:
- pierwszym typem jest Alfa Romeo 159, co w przypadku tego modelu łączy się praktycznie wyłącznie z zakupem diesel'a (wyłącznie 2.4 210KM), jedyna rozsądna benzyna to TBi, której na rynku wtórnym praktycznie nie ma. Jestem zatem w stanie przeboleć diesel'a ale wyłącznie w AR. Ponadto zostaje kwestia napędu. Jeżeli Q4 to rynek oferuje chyba jedynie automat, o którym są przeróżne opinie (automatu nie wykluczam). Szczególnie w kwestii AR prosiłbym o wskazówki dotyczące: a) diesel'a, automatu, c) połączenia tej wybuchowej mieszanki. Czy Q2 montowane w 159 (chyba po lifcie) daje radę z dość sporym jednak momentem obrotowym diesel'a?

Kolejne pomysły to:
- Mazda 6 MPS - ciężko cokolwiek znaleźć, trochę gnije,
- Volvo S60R - to praktycznie nie występuje, a wydaje się być najlepszym rozwiązaniem,
- Audi A4B7 2.0T Q - sporadycznie ale się zdarzają, głównie USA (a to odpada z wiadomych względów),
- Mondeo ST - trochę żłopie ale jeszcze w normie.

Budżet to 40.000 zł. Raczej maksymalny. Oczywiście nie trzeba wydać wszystkiego (głównie Mondeo ST) ale chcę to zrobić z głową. Oczekuję względnej bezawaryjności ale liczę się z tym, że naprawiać trzeba. Po nowe auto na gwarancji poszedłbym do salonu.
Będę wdzięczny za wszelkie porady, bo wydawało mi się, że ogarniam rynek, a jak przychodzi do dokonania wyboru, to pojawiają się schody.

Na mazdamps.pl są dwie potęcjalne zdrowe sztuki do kupienia. 6 mps spełni Twoje oczekiwania.

S60R - gwarantuję że się zawiedziesz. Nie jeździ, nie skręca, żłopie jak głupie, hamulce w najlepszym razie średnio nadają się do eksploatacji w normalnym ruchu (szklą się klocki)...

Dzięki, zapoznałem się wcześniej z historią obu. Z pewnych względów ich nie kupię.

Wybierz lexusa

c32amg?

Lexus nie łapie się w budżecie. Poza tym, ani subiektywnie ani obiektywnie to auto nie jedzie.



One jeszcze nie zardzewiały? Trochę martwi mnie spalanie i kwestia przyczepności w gorszych warunkach.

Jedzie jedzie. Lexów jest wiele rodzaji(Popatrz) a nie jedzie tylko 2.0. Nie jechałeś widać..choćby ls400. Mazda pali 15-17 i to nic specjalnego. Do tego ma kupe wad. Laguny i jakieś fordy to w ogóle gnioty z platikiem fantastikiem w środku.

Nie głupie jest volvo.

Co jest niegłupiego w Volvo?

Wyglad

A takie coś ?

na starcie wymiana rozrządu i spokój z awariami na lata

Początkowo zainteresowałem się 3.2 od VW/Audi jednak po zapoznaniu się z opiniami dotyczącymi tego motoru temat odpuściłem. Nie miałem co prawda osobiście styczności z 3.2 więc chętnie przeczytam kolejne opinie.

Zawsze można kupić 3.0 tdi z przebiegiem 500.000 km

Znam wiele osób z 3.2 w A3/A6/Tuareg i nikt ani słowa nie narzeka.

ale 3.2 w a3, a6 i touareg to są 3 różne silniki

tylko w a3/tt/passacie jest inny

czyli co, wzdłużny vr6, poprzeczny vr6 i wzdłużne v6 to 3 identyczne silniki?

poprzecznych były dwa rodzaje ten o oznaczeniu BUB w a3/tt/golfie V i w Passacie b6 3.2 to inna jednostka juz na fsi ale jeszcze VR6, a w a6 jest V6 i jest wzdłóżny i fsi

jeśli w gre wchodzi ar 159 to możne audi a4 b6 swap 2.7 biturbo , będzie w miarę szybko po sofcie i lpg tez lubi

no choćby superwygodne fotele, że jak wsiadłem to naprawde w szoku byłem, i one ładne są + nie rzuca się w oczy jak komuś to odpowiada, mało awaryjne, i zdaje się, że w porównaniu z np mondeo to zdecydowanie jedzie...