Witam


Potrzebuje duzego , wygodnego na trasy auta jak w temacie...waham sie miedzy a8 i e38...budget 25k + 5k na rozrzad i inne duperele...

Ktos moze mi napisac na co zwrocic szczegolna uwage przy ogladaniu tych aut ? wiec ze w obu skrzynie automatyczne trzeba sprawdzic czy nie szarpia , nie przeciagaja biegow....Ale czy jeszcze na cos zwrocic uwage oprocz zwyklych eksploatacyjnych rzeczy ? Prosze sie powstrzymac od pytan czy wiem ile kosztuja opony 18 i czy wiem ile to litrow wachy wciaga... ( takie pytanie mi postawil ktos z forum audi jak sie zapytalem o opinie...n/c )

No chyba ze macie jeszcze jakas inna propozycje "wygodnych" aut klasy wyzszej...

W BMW rozrząd jest na łańcuchu więc raczej nie powinien wymagać wymiany, to tak gwoli ścisłości

Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla. Sprawdź tylko, ile jej jest...

Jakiś czas temu szukałem e38 i jestem przerażony. Większość to ulepy, szpachlowane na potęgę bo "zarobiły na siebie" jeśli wiecie, o co mi chodzi. Odpuściłem...
Chociaż nie ukrywam że jedno i drugie auto mi się koszmarnie podoba.

Może S140? Troszkę starawe ale wciąż ma opinię auta pancernego...

W E38 jeśli benzyna to zbadać dokładnie skrzynię i zawias. Części są obecnie już tanie, jak nie kupisz trupa to jeszcze długo takie auto ci posłuży. Wszystkie informacje masz na 7er.pl

Nie rozglądaj się tylko za tymi poniżej średniego pułapu cen - niedługo po zakupie "inwestycja" gwarantowana. A8 potrafi popsuć humor elektroniką, ale nie ma na to reguły. Za to jest trochę bardziej komfortowe od E38, chyba, że lubisz klimat twardawego BMW.

Nie nazwałbym zawieszenia E38 twardawym. W zakładanym budżecie można kupić bardzo ładne i zadbane auto. W silnikach V8 potrafiły odkręcić się pompy oleju- na pewno jest to problem M60, w M62 ponoć to zostało poprawione. Po zakupie należy odkręcić misę i podokręcać śruby pompy, najlepiej dać klej do gwintów. Często uszczelnienie odmy wymięka- dostępne w ASO za ok. 200pln. Siódemki miewają drobne wady elektryki- czasem jeż padnie i wentylator nie działa, czasem pixele wariują na panelu kompa, radia (do usunięcia małym kosztem). Dodałbym Lexa LS do zestawienia.

M60 jest lepszym wyborem od M62. Jak trafisz niebite e38 to bedziesz zadowolony, to powinien byc glowny priorytet poszukiwan. Słabe punkty: przekladnia kierownicza, zawias z EDC, elektrozawory od nawiewow. Poza tym w miare ok. Czesci cenowo przystępne, auto wlasnie nie jest twardawe jak ktos wyzej pisal, a wrecz do dynamicznej jazdy za miekkie. Najwygodniej sie tym jezdzi po autostradach. Skrzynie troche ospale. Ale tak jak kolega wyzej napisal zainteresowal bym sie lexem.

Co do e38 i ceny tych aut.
Kolega niedawno sprzedał swoje 740i 2000r, bardzo ładnie wyposażone, tempomat aktywny, tv, navi, full opcja fotele, rolety, edc, i kupa innych rzeczy. troche ponad 200 tys nalotu, kupił je właściciel identycznej nieomal 740i, z nalotem licznikowym 160 tys jakoś.
Porównanie obu aut było katastrofalne dla tej niby 160 tys, począwszy od stanu środka, skończywszy na reakcji na gaz i przyspieszaniu. Ta 740i kosztowała właśnie 25tys z jakims hakiem.. i przyjechał nią człowiek oglądać tę 740i wystawioną przez kolege na sprzedaż.
Kolega sprzedał swoje 7 temu człowiekowi za ponad 40 tys pln, wiekszość ludzi mysli ze cena ledwo przekroczyła 30 tys hehe Cena wynikła z realnych kosztów które trzeba ponieść żeby ten samochód rzeczywiście się nadawał do jazdy i był przyjemnością.....Samo EDC i jego amorki to piękna sumka .
Także jest rynek popularny, dla upalaczy i posiadaczy mocno zmęczonych i zepsutych notorycznie aut, ale jest i rynek prawdziwie wartościowych egzemplarzy które swoje kosztują i są tego warte....

Najważniejsza rzecz to zwracać uwagę na kondycję budy i sprawdzić czy wszystkie pierdoły działają.
Ja szukałem auta w tej klasie jakieś dwa lata temu.
BMW serii 7 odrzuciłem z klucza, bo to nie moja bajka. Miałem przyjemność kiedyś przejechać się E32 750i i jak dla mnie było zbyt twardo.
Audi odpuściłem, bo mam jakiś dziwny uraz do marki.
Wybrałem Mercedesa W140 i jestem zadowolony. Tyle, że to auto pod względem wnętrza nie jest dla każdego. Albo ktoś się może do niego przekonać lub nie.
Z bolączek to najważniejszą jest wiązka silnika, która ulega biodegradacji. Naprawa we własnym zakresie jest realna i koszt robi się wtedy bardzo mały.
Nowa w/g różnych źródeł oscyluje od 2 do 2,5 kpln. Ceny materiałów eksploatacyjnych na przyzwoitym poziomie. Jak zrobisz coś raz na dobrych komponentach to zapominasz o sprawie. Nic się w zawieszeniu nadmiernie nie zużywa.
Skrzynia jest pancerna ale nie jest nie do zabicia.
Na dzień dzisiejszy raczej zdecydowałbym się na Lexusa LS, chociażby ze względu na większe wyposażenie w standardzie i z tego co słyszałem mniej usterek, które nie powinny mieć miejsca w aucie tej klasy.

Co do e38, ta była fajna http://moto.allegro.pl/bmw-e38-swap-5-0-v8...2231243000.html

Jak napisał Don Pablo absolutnie w tym zestawieniu nie można odpuścić lexusa LS. W tym budżecie trafisz solidny egzemplarz, a wtedy poziom awaryjności będzie niewspółmiernie mniejszy w porównaniu z konkurencją

w A8 odpada problem z korozją, jak sie uda kupić auto z 2002 r mamy nowszą skrzynie biegów z trybem S, W140 ma koszmarne wnętrze+kiepskie blachy w mercedesach

LS400 UF20
http://otomoto.pl/lexus-ls400-ls400-C21988502.html
http://otomoto.pl/lexus-ls400-C22988109.html

Beemix, cos wspominales w ktoryms poscie o tym koledze, ktorego zacytowalem. Rzadko sie udzielam, raczej czytam glownie, ale posty tego Pana to 3 minuty w google, wklejenie zdjecia / filmu i najczesciej komentarz rodem z auto swiata. Momentami mi rece opadaja, ale najczesciej to po prostu ignoruje, ale tym razem przegina.
KORU, dlaczego Lexusa bys odpuscil? Tylko nie pisz ze to Twoje zdanie, bo to nie jest zadne uzasadnienie. Jesli ktos pyta o konkretne samochody i konkretne porady na ich temat, to jesli nie masz nic do powiedzenia, to czasami lepiej sie ugryzc w jezyk i pomilczec. Sa takie rozne przyslowia zwiazane z milczeniem, google na pewno je zna gdybys byl ciekawy.

Mnie interesuja skrzynie biegow w Lexusie - nie klekaja jak w BMW? Jakies typowe drogie usterki? Czego sie wystrzegac, co omijac w takich egzemplarzach za te 20-25 tys. zl? Wiem ze sa tutaj osoby ktore mialy sporo wspolnego z Lexami, rowniez z LS, wiec licze na informacje z pierwszej reki. Portale typu autocentrum to z reguly zbior sklajnie roznych opinii ludzi niekoniecznie zwiazanych z motoryzacja, w przeciwienstwie do ludzi na tym forum.

LOL może nie każdy ale co najmniej co drugi Twój post jeśli nie wywołuje śmiechu, to często po prostu politowanie. Postawiłeś jakąś tezę, to miej odwagę jej bronić

Myślę, że pierwszy egzemplarz podlinkowany przez ju-by warty jest zastanowienia i oglądnięcia. W przeciwieństwie do pozostałych kandydatów do zakupu, przebiegu na poziomie 300k w ogóle nie obawiałbym się.

W kwestii LSa możesz spokojnie uderzyć do użytkownika Wombat, który może nie będzie super obiektywny w tym temacie ale na pewno ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie

W sprawie LS'ów Wombat jest świetnym adresem.

Jaka frustracja? Napisalem wprost i chyba jasno, wedlug mnie piszesz nie od dzisiaj posty na sile, zeby tylko napisac cokolwiek. Jesli kazdy wstawialby dwa zdjecia i pisal ktory samochod jest fajny to kazdy temat mialby 500 postow, z ktorych nic by nie wynikalo. Jesli nie wiesz o co chodzi z komentarzami i ich poziomem, to ja nic Ci nie poradze. Nie chodzi o sam rodzaj slownictwa, zdecydowanie nie. Ja Ci tylko delikatnie zwracam uwage (chociaz moze nie powinienem, widzialem tez ze moderatorzy to robili, jak widac bezskutecznie).

Wypowiadam sie na tematy o ktorych mam pojecie. To taka zlota zasada, ktora obowiazuje na kazdym forum dyskusyjnym, ktore nie jest calkowitym offtopem. Ty na temat Lexusa nie masz nic do powiedzenia, co nie znaczy, ze masz go odradzac, bo ktos to przeczyta i sie Twoim zdaniem zasugeruje. Nie wiem jak mozna tego nie rozumiec. Watpie tez zeby ktos umieral z ciekawosci na temat Twojego zdania o LSie, bo zdjecia, dane techniczne i ocene wygladu kazdy jest w stanie wykonac sam.


Wracajac do tematu, to licze na informacje o LSie. Po E39 rozgladam sie za roznymi takimi ciekawymi wynalazkami, ktore beda troche mniej problematyczne przy przebiegach rzedu +/-300,000 km i glownie dlatego ciekawi mnie ten temat.
Co do E38, to do informacji juz wymienionych o przekladniach kierowniczych itp. dodalbym taki detal, ze podobnie jak w E39 czasami wystepuja smieszne problemy z pokladowa elektronika. Mam tutaj na mysli np. rolete tylna. Potrafi 3 miesiace chodzic, a po ktoryms wlaczeniu chodzic przestaje na nastepny miesiac, po czym znowu chodzi. Przy ogladaniu warto zwrocic uwage czy dziala zmieniarka. Moze to byc jakis powod do negocjacji ceny, a najczesciej zacina sie magazynek na plyty. Sam wymienilem bezpiecznik, przegrzebalem milion tematow na forach az w koncu dotarlem do porady, ktora uratowala moja zmieniarke - raz, zdecydowanie, z wyczuciem, uderzyc piescia w zmieniarke - pomoglo i zmieniarka smiga az milo. Po takich przebiegach jakie maja sprzedawane u nas E38 nalezy spodziewac sie roznych przygod z zawieszeniem, czesto po prostu uciazliwych - to jakas tuleja zacznie skrzypiec, to wahacz zaczyna miec luzy. Nalezy pamietac, ze po kupnie jesli bedziemy robic cos w zawieszeniu i pozniej ustawiac geometrie, nie jedzmy do pierwszego lepszego Wiesia, samochod powinien byc odpowiednio obciazony w czasie ustawiania. Czesc z mechanikow potrafi powiedziec, ze z tylu geometrii sie nie ustawia, wiec dobrze jest wybrac sie do kogos, kto ma pojecie.

Tomp, 300,000 niby nic, ale np. dla skrzyni automatycznej w BMW to juz troszke kilometrow. Np. moja skrzynia ZF byla juz naprawiana, a mam oryginalnie 304 tys. km. Oleju na wymiane dynamiczna potrzeba chyba gdzies kolo 11 litrow, litr oleju w sklepie (ESSO) to kolo 20-25 zl. W BMW skorzane tapicerki sa wedlug mnie lepsze na wieksze przebiegi niz welur. Z tego co ogladalem w BMW to z reguly fotel kierowcy w przypadku weluru wyglad gorzej niz w skorze. Kierownica powinna byc ladna, inne materialy tez powinny wygladac dobrze. Obstawiam, ze w Audi czy Lexusie powinno byc podobnie, ale w nich nie siedzialem nawet, wiec to tylko konkurencyjne przypuszczenia.

e39, odnosiłem się tylko i wyłącznie do LSa i uważam, że problemy tego typu najmniej go dotyczą pośród wymienionych modeli

To nie jest żaden przytyk, ale obecnie bezpieczniej kupić LS'a niż A8, E38 czy W140 głównie ze względu na fakt, że ten samochód nie jest, nie był i najpewniej nie będzie obiektem porządania tych, którzy chcialiby mieć "prestiżowe" auto w niskiej cenie - lans factor "dużej Toyoty" w powiatach gdzie blachy są pięcioliterowe jest za niski. Dla mnie to wielki plus, szczególnie, że podjęcia auta tego segmantu po kimś, kto je oszczędnie serwisował nie wróży niczego dobrego. Niestety jest już sporo LS400 z gazownią, a te silniki gazu nie kochają...

LS bez wad nie jest, tylko użytkownikow jest mało a jak już są to nie wiedzą co to internet lub nie mają na niego czasu. Pneumatyka w LSie pancerna nie jest, pierdoły elektroniczne tez potrafia swirowac, pompa wspomagania standard... Wszystko kwestia stanu, bo wszystkie wymienione auta sa bardzo porównywalne, w Polskim klimacie Audi ma 2 główne przewagi - blacha alu - 4x4.

Poza tym nie ten dział.