witam. moja lepsza polowka wymyslila sobie fiata 500 jako autko do miasta. jako iz model ten wystepuje ze znaczkiem Abartha postanowilem porozgladac sie za czyms takim. ma ktos jakies doswiadczenia z tym autem? jak sie to uzytuje? jak z trwaloscia? czy wogole warto sie w to pchac? dzieki za sugestie i porady.

Auto bardzo ciężkie, drzwi do 500 ważą dwa razy więcej jak do pandy Widziałem Abartha 235KM ostatnio na magazynie FAPu, pewnie jakaś nowa wersja. Auto ogólnie bardzo udane, i spodobało sie amerykaną.

Ciężkie??? A500 waży ~1050kg...

O samej 500 ci nie powiem zbytnio , mam Silnik z 500 1.4 T'jeta wrzuconego do seicento + turbo z Saba T25 , dmucham w ten silnik 1,5bara , jezdze drugi sezon z rogalem na ustach , nie dostrzegłem zadnych awarii jednostki , zadnych wycieków oliwy czy tez apetytu na nią.
Ogolnie siedziałem / jeździłem 500 Abarthem - przyjemne auto , ciekawy wskaźnik doładowania z shift lightem
pozdrawiam

Kobiecie się spodoba pozycja za kierą - facet od razu będzie wiedzieć, że siedzi o 20 cm za wysoko. Generalnie auto stosunkowo bezawaryjne, silnik dzielnie znosi tuning, ale poddaje się skrzynia.

tuning mysle ze ograniczy sie do programu:) moze jakies IC jesli zajdzie potrzeba...

mi się nie podoba zawieszenie - jest co prawda niewygodne, ale za to nie trzyma

masz na myslisz pojezdzawki czy normalne latanie po ulicach?

na miasto zawias powinien być w miarę wygodny. nie jest
na pojeżdżawki powinien dawać uczucie kontroli. nie daje.
Dotyczy to wersji esse esse.

Marlon ma rację. Moim zdaniem to auto ma za słaby tylny stabilizator i za miękkie sprężyny żeby mówić o kontroli a za twarde amortyzatory, żeby mówić o komforcie.

wymiana stabilizatorow to nie problem ale nie bede zawiasu szarpal w nowy aucie... dziewczyna jakos da rade. dziekuje za opinie.

Dziś wracając do domu z wakacji, zahaczyłem o jazdę próbną tym autkiem. Powiem szczerze, że humor mi się poprawił, bo w porównaniu z moim Twingo RS , abarcik jak dla mnie, wypada blado.
Mówiąc w skrócie, wszystko jest w nim galaretowate. Zaczynając od zmiany biegów, przez układ kierowniczy i jezdny. W szybko pokonywanych zakrętach brakuje poczucia pewności. Jeśli chodzi o dynamikę , to też myślałem , że będzie lepiej.
Autko jest śliczne z zewnątrz i jak na sportowca (którego, co po dzisiejszym teście z przykrością stwierdzam, udaje) jest nadspodziewanie komfotrowe.
Jako autko dla kobiety, Abarth powinien dać radę.

To gdzie na jeździe próbnej pozwalają tak testować fure.?
Ja jeździłem essesem 165KM i twingo RS ...i nie ma nic w twingo po za charakterystyką n/a ...co przemawiałoby na korzyść reno

Choć dla kobiety i to do miasta turbo benzyna bez turbodziury sprawdzi się dużo lepiej

Kraków Viamot. Tak, to znaczy jak? Szybciej w zakręt, nie oznacza przecież 200km/h
Wysiadłem z Twingo, wsadłem w 500 i piszę o odczuciach jakie miałem jadąc w tych samych zakrętach, z podobną prędkością. Zapomniałem też dodać, że Abarcik słabiej hamuje.
Nie jechałem esseesse, pewnie twardszy zawias i 17 poprawiają prowadzenie, ale nie sądzę, że na tyle, by było pewniej niż Twingo RS z Cup- owym zawiasem(takie mam).
Mogą o tym świadczyć czasy na torach. Im bardziej kręto, tym większa przewaga RS-a.

twingo odpada. ani mojej dziewczynie, ani mi ten samochod sie nie podoba wizualnie.

fura zaparkowana w garazu:) uprzedzajac pytania, tak jezdzilem twingo rs, fiesta st. auto mialo byc "bizuteryjne" i we wszystkich aspektach spelnia swoja funkcje. co do tuningu...pojezdze chwile i o reszcie wspomne w tym topicu:)