Interesuje mnie jaką trzeba mieć moc w 1.8t żeby nie ostawać za bardzo w klasie FWD? Szukałem, ale znalazłem głównie stare tematy a wiadomo wymagania idą do przodu. Mamy np. 280-300 KM w budzie Leona, można tym powalczyć o top 5 czy nie ma opcji?

Interesuje mnie auto na weekendy + ćwiartki.

Nie ma opcji.

Wystarczy jak zejdziesz z wagą do 900kg.

http://www.racingforum.pl/Lupo-14-16V-120-...ni-t148800.html

Jaki będzie następny temat, Vr6 turbo?

Mogę zmienić plany na 1.8t, więc zakładam nowy temat i nie wiem co w tym dziwnego. Interesuje mnie zrobienie hybrydy K03 052 i czy można takim czymś powalczyć. Otrzymałem odpowiedź, że nie i tyle.

To może jednak Vr6 turbo?

Zawsze możesz się pokusić o FWD Na, w klasie zwykle 2-3 auta więc w top 5 się załapiesz

Hehehe, tak, to ma sens. Problem w tym, że już jeżdżą 4 auta (nie wiem jak ze specem w tym sezonie będzie). Jak wpadnie jeszcze 1-2 auta, cały plan w cholerę pójdzie

Problem, z którego nikt nie zdaje sobie sprawy, polega na odbiorze 1/4 mili u nas. Obecnie, żeby się liczyć, musisz zainwestować mega grubą kasę w samochód. Ludzie, którzy się ścigają od dawna, mają to tak rozpracowane, że aby się wbić na jakiekolwiek miejsca punktowane, musisz mieć 400-500 koni najmarniej w FWD. Wyjątkiem są klasy NA (kiedyś najbardziej oblegane, teraz ich praktycznie nie było). Więc - cięzko będzie odbudować scenę 1/4 mili. Jakimś tam rozwiązaniem jest wybierać imprezy, gdzie najszybsi nie jeżdżą

@up http://www.amazingevents.pl/static/wyniki/..._STREET_FWD.png większość startowała tylko w jednej rundzie a każdy w klasyfikacji ma jakiekolwiek punkty, więc serio każdy z tej listy ma te 400-500 koni? Tam nie ma ludzi którzy mają średni wózek 250-300 KM i chcą sie pościgać dla funu? Wątpie.

250-300 koni to ma teraz byle seryjny hothatch, więc serio myślisz że da się z taką mocą walczyć o jakiekolwiek miejsca?
Jak chcesz zgarniać puchary to polecam klasę FWD NA, kiedyś na VAG Racing zająłem 3 miejsce autem, którego best ET to było 14,9 s (na 4 auta, żeby nie było) Jeden nie przyjedzie, drugiemu coś padnie i już puchar w kieszeni

Kolego, bez obrazy, ale czasy są takie, że ludzie na amatorskie imprezy przyjeżdżają z namiotem serwisowym, kocami na opony, w autach z podtrzymaniem i fruktami za grube monety
FWD i 300KM to ma teraz każdy HH, klasy tym raczej nie wyjmiesz

Warto dodać, że nowe HH z skrzyniami które robią wszystko za kierowce jadą bardzo powtarzalnie i ciężko liczyć nawet na błąd kierowcy

O to to, jak masz stare FWD pomodzne na 400 km to i tak czasy się różnią spokojnie nawet o sekundę bo Ci 2 nie wejdzie, albo zamielisz się na 1, wypadniesz z boosta itd. W nowym HH po programie strzelasz z LC a DSG zmienia za Ciebie biegi

a propos - regulamin dopuszcza do startu takie auta (launch control + automat)?

Ja nie mówie już o walce o wysokie miejsca tylko sie pytam w poście #9 czy takie auta 250-300 KM w ogóle uczestniczą w tych zawodach? Dla funu po prostu.

Jak dla mnie to LC + DSG zabija ten sport. Auto robi wszystko za kierowce, wystarczy mieć tylko moc a tak to przynajmniej start i zmiana biegów była zależna od umiejętności

Unlimited500 to tez była nuda bo te gtry wszystko same robio

wujek tylko szkoda, ze same placic za siebie nie chca te gtry za skrzynie gdy padnie po 20 tys km

Tak, problemu z tym nie ma. Generalnie jak byś spojrzał na znaczącą większość imprez w kraju, to tam nie ma absolutnie żadnych badań technicznych. Potem są cyrki, jak komuś maska odpadnie przy 200km/h+, albo jakieś wycieki z auta (a leje się jak z zarzynanej świni...) na starcie. Ot, taka normalka dla części zawodników

Takie auta z 300KM startują ale wszystko też zależy od tego co to za zawody Co do GP to podejrzewam, że 300KM nie wystarczy na top 5